[FIT] CiociaSamoZlo na redukcji

...

Ekspert

Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 178038

CiociaSamoZlo

cały dzień łaziły za mną frytki selerowe - ale musiałabym się chyba z koniem na łby pozamieniać żeby w taką pogodę odpalić piekarnik

za mną chodziło ciasto fasolowe i uległam... doszłam do wniosku, że tak czy siak jest gorąco... choć kot, którym się opikuję fukał dziwnie na mnie

jestem tu: http://www.sfd.pl/[ELITE_Ladies]Kokos_DT_just_for_fun-t858267.html

...

CiociaSamoZlo

Początkujący

Szacuny 4 Napisanych postów 6565 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 58743

Kokosik - może był zdziwiony że ciacho z fasoli

Czasoprzestrzeń zagięła mi się już totalnie, byłam święcie przekonana że dziś czwartek i tren, a dziś środa i to mój dzień fitnessów.

W zasadzie to nawet miałam nie iść - bo miało być dziś zastępstwo ( czego bardzo nie lubię!!! ) ale poszłam bardziej ze względu na klimatyzację...

i proroczym okazał się dziś dla mnie wskrzeszony temat z motywatorami i zdjęciami Sport-Ladies!!!
Pierwszy raz bowiem ( no dobra drugi, ale wtedy tak tego nie ogarnęłam ) zobaczyłam live kobietę z prawdziwą sportową sylwetką... i miałam ją na wyciągnięcie ręki!!!

wiem że to kretyńsko zabrzmi - ale czułam się jakbym zobaczyła mur chiński - niby każdy zna, każdy ze wie jak wygląda bo tysiące zdjęć widział... a ilu widziało na żywo ;) ??

Instruktorka która przyjechała na zastępstwo - tzn kojarzyłam ją tak mniej więcej ( bardziej ze zdjęć, które gdzieś mi śmignęły )

ale na żywo!!!
o Hesusie!!!
ja się napatrzeć nie mogłam!!!
te ręce, te barki, PLECY!!!
hartowane stalą!
nie mogłam się skoncentrować na niczym... tylko na mięśniach, które jej się napinały...
Chcę choć w połowie takie i mieć je będę!!!
i basta...
choćby miało mi to zająć nie wiem jak długo!

miskę wrzucę jak ułożę...muszę ochłonąć

Przemiana Sylwetki 2014 - http://www.sfd.pl/Konkurs_/_CiociaSamoZlo_-t1015524.html
aktualny - http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_/_DT_/_redukcja_rok2-t978250.html
rok I- http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_na_redukcji-t892128.html

"Ten, kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł" - Albert Einstein

...& silence is better than bullshit

...

CiociaSamoZlo

Początkujący

Szacuny 4 Napisanych postów 6565 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 58743

zaległe z wczoraj:

miska
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/5076a35699634ccb2f000060/ciociasamozlo/dzien/2013-08-08

dziś ostatni dzień wypasu ww
od jutra 4tyg na LC wg wcześniejszych wytycznych ( chyba że w międzyczasie dostanę jakieś nowe )

trening

edit: wypite wczoraj hektolitry wody
jedną butelkę wody ( 1,75l) wymieszałam z butelką Oshee ( 0.5l ) potrzebowałam czegoś smakowego
i na sam koniec dnia wpadło 1 zimne piwo

Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-08-09 07:31:36

...

CiociaSamoZlo

Początkujący

Szacuny 4 Napisanych postów 6565 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 58743

9.08.2013 PIĄTEK DT
ostatni dzień ładowania ww

5 dni do @
PMS level HARDCORE!!!

vk*rv na wszystko i wszystkich...

na treningu w duchu modliłam się żeby nikt do mnie nie zagadał bo bym najpierw pojechała po człowieku jak po łysej kobyle a potem się rozryczała...

trening poszatkowany, nie zrobiłam siadów bo cały czas okupowany sprzęt ( po 2 - 3 kolesi na raz ) co doprowadziło mnie prawie do histerii (sic!)
skąd 3 x 2,5km na bieżni? wyszło tak bo czekałam na miejsce na matach, żeby się porozciągać a że było zajęte to żeby nie stać jak pipa, czekałam aktywnie

na koniec wyskoczył mi mega pryszcz nad górną wargą - ale w sumie jakby go pomalować na czarno, będzie jak pieprzyk u Marilyn Monroe

miska
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/5076a35699634ccb2f000060/ciociasamozlo/dzien/2013-08-09

wczorajszy trening

10.08.2013 SOBOTA DNT

T1/D1/d1

back to LC

rozkład
5 dni B/T 30/70 lub 50/50 lub 40/60 -> 1200 kcal
1 dzień B/T 30/70 lub 50/50 lub 40/60 + 150 g ww -> 1700 - 1800 kcal
gluten free

suple: o3, zmb6, tri mag, inozytol

płyny: kawa, herbata owocowa, woda duuuużo

warzywa: pomidory, brokuł, kalafior, śladowa ilość marchewki, bakłażan

aktywności: sprzątanie z myciem okien, może rolki lub bieganie

miska:

http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/5076a35699634ccb2f000060/ciociasamozlo/dzien/2013-08-10

pomiary

4 dni do @
PMS hardcore combo

jak widać na załączonym obrazku ja mogę sobie ww lubić a one mnie nie koniecznie

nic to trzeba robić swoje...

choć nie ukrywam że wczorajszy trening + dzisiejsze pomiary + PMS to całkiem emocjonalnie-nastrojowo zabójcze combo

ps. pomyłka w zapisie biustu - 96 a nie 69

:P

Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-08-10 10:46:15

...

Gesti

Początkujący

Szacuny 2 Napisanych postów 6400 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 46731

CiociaSamoZlo

ps. pomyłka w zapisie biustu - 96 a nie 69

Ciocia Ty to jesteś aparatka

W każdym razie PMS jaki jest każdy widzi - moim zdaniem trzeba było się na kimś wyżyć i sobie ulżyć

a nie się dodatkowo stresować. Nie można tak tłumić emocji

he he he

Stop boring me and think. It's the new sexy...

...

CiociaSamoZlo

Początkujący

Szacuny 4 Napisanych postów 6565 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 58743

Gesti
CiociaSamoZlo

ps. pomyłka w zapisie biustu - 96 a nie 69

Ciocia Ty to jesteś aparatka

W każdym razie PMS jaki jest każdy widzi - moim zdaniem trzeba było się na kimś wyżyć i sobie ulżyć a nie się dodatkowo stresować. Nie można tak tłumić emocji he he he

he he lepiej nie

potem było by w tv ze przez moje okolice przetoczyła się trąbą powietrzna

sobotnie aktywności:
sobota była rolkowa - z małym "aksidentem" - nieupilnowane dziecko wpadło na wyznaczony tor dla rolkowców, musiałam się ratować upadkiem, żeby dzieciaka nie staranować

niestety zamiast wywalić się do przodu na ręce - klapnęłam na dupsko ( jak dzieciak uczący się chodzić ) - trochę potłukłam kość ogonową

11.08.2013 NIEDZIELA DNT

T1/D2/d2

rozkład
5 dni B/T 30/70 lub 50/50 lub 40/60 -> 1200 kcal
1 dzień B/T 30/70 lub 50/50 lub 40/60 + 150 g ww -> 1700 - 1800 kcal
gluten free

suple: o3, zmb6, tri mag, inozytol

płyny: kawa, herbata owocowa, woda duuuużo

warzywa: pomidory, szpinak, brokuł, kalafior, fasolka szparagowa

aktywności: tenis
( nie znam się na anatomii, ale odkryłam interesujące połączenie nerwowe pomiędzy ręką z dvpą

jak to jest że grając FH: macham ręką a boli kość ogonowa

)

miska: nie planowana, nie liczona, a jednak po wpisaniu w dziennik - się zmieściłam :D

http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/5076a35699634ccb2f000060/ciociasamozlo/dzien/2013-08-11

12.08.2013 PONIEDZIAŁEK DNT

T1/D3/d3

rozkład
5 dni B/T 30/70 lub 50/50 lub 40/60 -> 1200 kcal
1 dzień B/T 30/70 lub 50/50 lub 40/60 + 150 g ww -> 1700 - 1800 kcal
gluten free

suple: o3, zmb6, tri mag, inozytol

płyny: kawa, herbata owocowa, woda duuuużo

warzywa: pomidory, brokuł, kalafior,cukinia, papryka mix, ogórek zielony

aktywności: pilates i coś tam może jeszcze

miska:
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/5076a35699634ccb2f000060/ciociasamozlo/dzien/2013-08-12

...

Kokosik

Ekspert

Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 178038

Ja grając w tenisa nie potrafię odnaleźć połączenia pomiędzy moimi oczyma a ręcyma... więc za diabła taka aktywność mi nie wychodzi w szkole średniej kolega mój taki "serduszkowy" poświęcił próbom nauczenia mnie tej królewskiej gry całe mnóstwo czasu i nic.... Tak samo mam z badmintonem i siatkówką

Zazdraszczam strasznie tej umiejętności

O dziwo w piłce ręcznej mi ta niedomoga nie przeszkadzała, może dlatego, że jak już miałam piłę w łapce to nic i nikt nie było w stanie mnie zatrzymać

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2013-08-12 10:49:05

jestem tu: http://www.sfd.pl/[ELITE_Ladies]Kokos_DT_just_for_fun-t858267.html

...

CiociaSamoZlo

Początkujący

Szacuny 4 Napisanych postów 6565 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 58743

o! ręczna! ostatni raz grałam na studiach, ale strasznie lubiłam :) mimo że po każdym meczy wychodziłam posiniaczona i podrapana

wczorajsza aktywność: pilates i godzinka fitnessu

pilates fajny, znów w ruch poszły te małe piłeczki. :)
mały sukces: udało mi się poprawnie :P wykonać ćwiczenie, które wygląda jak asana pies z głową w dół, tylko że się "stoi" na tej piłeczce... niestety nie udało mi się unieść jednej nogi w górę ( nie wiem jak to się fachowo nazywa ) tzn udało się, ale trwało to pół nanosekundy

13.08.2013 WTOREK DT

T1/D4/d4

rozkład
5 dni B/T 30/70 lub 50/50 lub 40/60 -> 1200 kcal
1 dzień B/T 30/70 lub 50/50 lub 40/60 + 150 g ww -> 1700 - 1800 kcal
gluten free

suple: o3, zmb6, tri mag, inozytol

płyny: kawa, herbata owocowa, woda duuuużo

warzywa: pomidory, brokuł, kalafior,cukinia, papryka mix, ogórek zielony,

aktywności: nie wiem czy nie będzie to jedyny trening siłowy w tym tygodniu. Może uda mi się wybyć gdzieś na weekend.
Więc może zrobię sobie ten który najbardziej lubię czyli back'n'bic

czy nie jest do dobry pomysł ?? - bo teoretycznie kolej jest na cyc'n'tric

miska:

dziś już wyłączyła mi się głodomorra
nie będę ściemniać: pierwsze 2 - 3 dni na cyklu LC nie należą do komfortowych. Po 2 tygodniach węglowego wypasu ( co dość znacznie się odbiło na moich wymiarach i wadze :(( ) cięcia do 1200kcal wywołują reakcję organizmu pt.

Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-08-13 08:18:03

...

CiociaSamoZlo

Początkujący

Szacuny 4 Napisanych postów 6565 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 58743

trening wczoraj zrobiony
back'n'bic

wypiska wieczorem

14.08.2013 ŚRODA DNT

T1/D5/d5

rozkład
5 dni B/T 30/70 lub 50/50 lub 40/60 -> 1200 kcal
1 dzień B/T 30/70 lub 50/50 lub 40/60 + 150 g ww -> 1700 - 1800 kcal
gluten free

suple: o3, zmb6, tri mag, inozytol

płyny: kawa, herbata owocowa, woda duuuużo

warzywa: pomidory, brokuł, kalafior,szpinak, papryka mix, ogórek zielony,

aktywności: fit'n'stretch
( miałbyć wyjazd na łikend ale jak to mówią juch bombki sztrzelił :( w czwartek siłka u mnie zamknięta - więc będę się pewnie platać na rolkach lub/i tenisie )

miska:

...

CiociaSamoZlo

Początkujący

Szacuny 4 Napisanych postów 6565 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 58743

melduję posłusznie, że żyję LCuję i trenuję

trochę się tylko przez ten tydzień nagromadziło, taka wielka kumulacja: jakiś rozstrój żołądka ( biegunki i wzdęcia ), PMS morderca (myślałam że mi brzuch i cycki rozsadzim jajniki wybuchną, a odcinek lędźiowy kręgosłupa wyciągnę sobie przez nos , a ja sama własnoręcznie kogoś wypatroszę), opryszczka ( nowość na mojej playliście) + nieszczęsny długi weekend podczas którego - jako żem alko free - dostąpiłam zaszczytu bycia nadwornym driverem...

trochę zrobiłam sobie odpoczynku od kompa stąd moja nieobecność...
generalnie brakowało mi weny, a i mendopauza się włączyła więc wolałam się wyłączyć na chwilę ( 2 x w roku tak miewam)

----------------------------

Na szczęście @ przyszedł, ciążowy bebech się wessał, temperatury opadły a ja wracam do żywych

Dziś zaliczony trening - szłam jak burza....

wrzucam też pomiary z soboty ( @ przyszła w nd wieczorem )

jutro cały dzień w trasie Śląsk - Wawa - Śląsk

Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2013-08-20 21:45:28