Żyję, żyję. Dzięki za troskę. Jak będę miała coś sportowego do napisania to się zamelduję. mało brakowało a bym dzisiaj rano pobiegała - piękne słońce było, chociaż zimno. Ciuchy przygotowane wieczorem - ale i tak leń zwyciężył. Łażę ze Szczeniarą, ale to mało sportowe. Gdzieś tam pogubiłam się w tym tygodniu i nie umiem/nie chce mi się odnaleźć.
19-20.05 rege leń Dwa dni właściwie wycięte z życiorysu - tyle co z Młodą pochodziłam. Moje body mnie zaskoczyło i zafundowało dodatkowy @... Ot tak - w połowie cyklu. Fajno jest - nic mi się nie chciało i czułam się podle. Nawet już nie mam specjalnych wyrzutów sumienia a leczyłam sie chlebem z domowym smalcem:) [...]
Oj mam nadzieję po tym co napisaliście, ze tłoków nie będzie - chociaż myślę inaczej... 26.05.2021 LEŃ Wymuszony rege dzień - niestety miałam sprawy do pozałatwiania. A jak juz się obrobiłam wieczorem i miałam chwilę, żeby np. pójść do siebie i coś porozciągać czy może brzucha zrobić - to Roomba wjechała w g..no teriera i wypastowała tym cały [...]
01.11.2021 LEŃ Chyba pierwszy raz od wielu lat nie szukałam siłki otwartej w ten dzień.... Spacer z Rudą, dużo kuchni i padłam po 3 dniach sprzątania... 02.11.2021 DT Bardzo nie chciało mi się iść na siłkę, nieprzespana noc, problemy z żołądkiem - obiektywnych przyczyn aż za nadto... Lower Body Max Day Rozgrzewka: ławka rzymska w te i na odwrót po [...]
26.05.2022 LEŃ z konieczności Życie w czwartek zaskoczyło i podłe było... Tylko akici spacer i zabawy na placu zabaw ze znajomym husky. Koleżanka miała komentarz, ze te zabawy psów ras pierwotnych to taki BDSM. I trzeba się z nią zgodzić, bo nie zorientowany pomyślałby, ze psy walczą ze sobą. https://youtube.com/shorts/MNztjGzb2Wk?feature=share
27.07.2022 DT Trenio pod full nadzorem. Zmachałam się bardzo, bo jednak nie jestem nauczona takich krótkich przerw... W ogóle nie umiem tych przerw pilnować. Miały być barki, ale coś lewy bark mi szeptał wczoraj, że on lekko zmęczony (prawemu się nawet chciało) - to zrobiliśmy więcej pleców niż barków. Barki jutro. Dzisiaj leń bo wczorajsze plecy [...]
No to wracając do meritum... czwartek - leń, teatr z Mamą, późno poszłam spać, miałam dodatkowe niekoniecznie miłe wrażenia - generalnie noc w czwartek zepsuła piątek piątek - byłam na siłce w charakterze kata. Mojego Asa katowałam - przyszły wyniki z densytometrii i lepiej nie mówić. Jeszcze jutro go pokatuję, od środy będzie go katował [...]
Nadrabiam zaległości: niedziela 27.11. - pomęczyłam Młodego i pofikałam. Ale miałam jedno wielkie uczucie zmęczenia... 28.11. - Leń, orzekłam że zostaję na kanapie bo mam uczucie że znowu się zakręciłam, ze chcę więcej i więcej, a siły i ochoty mam mniej i mniej...
[...] innymi ludzmi czy zapachami. Miska - tak trochę ponad 2100kcal. Kroczki - tylko ciutek powyżej zaplanowanych 7tysi - 7747 11.03.2023 DT Dobry dzień, chociaż też czasu na leniuchowanie nie było. Siłka - trenio góry, mimo że przysiady powinny być - ale bym się nie dała namówić. W podciąganiu regres kompletny, reszta ładnie, barki już nie [...]
16.03.2023 LEŃ, a miały być aeroby Wczoraj padłam. Te niedospane noce zebrały żniwo. Miska - nawet mniej niż 2 tysie Kroczki - 7 tysi. i nic więcej Siłki - brak. 17.03.2023 DT A dzisiaj sobie wolne od roboty zrobiłam i jakoś tak fajnie się najadłam (18 godz. i 2 tysie pochłonięte), naspacerowałam z Ojką (już mam ponad 9 tysi kroczków) i na siłce [...]
23.03.2023 FIKANIE Po pracy wymyłam kilka okien w starym domu i poczułam przypływ energii:) Fajnie jak rezultat pracy widać, wtedy człowiek ma jakies takie poczucie sprawczości:) Już się nauczyłam nie liczyć na to, ze któryś z moich synów zauważy, że okna umyte - więc nic mi nie zepsuło humoru. Uciekłam na godzinkę na siłkę - pofikałam, a dawno [...]
[...] łapki. W ogóle nie chciała chodzić. Na RTG niby nic nie widać, ale przednia łapka spuchnieta. Nie było żadnego urazu - nie wiadomo co to jest - możliwe że Młodzieńcze Zapalenie Kości. Oby nie borelioza - niby zabezpieczona, niby nie zauważyliśmy żadnego ukąszenia. I takie ogólne hipotezy - nic nie wiadomo. Dostała przeciwgorączkowy i [...]
09.07.2023 LEŃ Byłam na siłce towarzysko - wykupili stream z konkursu z Dorotą - to poszłam patrzeć. Czasu miałam malutko i jedno Wam powiem (nie wiem czy gdzieś są dostępne filmiki) pomysł, zeby razem wychodziły dziewczyny 160 i 180 wzrostu jest kretyński. Fatalnie się to oglądało. Również "nierówność" formy była zatrważająca - klika dziewczyn [...]
13.07.2023 DT W piątek wreszcie czas dla siebie i nawet ochota była. Warunki na siłce ciągle tragiczne - nagrzany blaszak z wielkimi taflami szyb zamiast okien... Co z tego, że czarnymi roletami pozasłaniali wszystkie okna i wentylatory się kręcą? Duchota dramatyczna. Fajnie się robiło. Landmine - muszę zejść z ciężaru. W pogoni za nim straciłam [...]
10.09.2023 Leń Niestety, kolejna leniwa niedziela wyszła. Moze to i rege, może była potrzebna, ale wolę iść w niedzielę niż w poniedziałek. Dzień Lenia powinien definitywnie być zawsze w poniedziałek! 11.09.2023 DT na 50% No i wiedziałam, ze tak będzie. W poniedziałek na siłkę się nie chodzi, albo idzie sie tylko fikać. Zwyczajowe tłumy plus [...]
21.11.2023 DT Straszny dzień. Myślałam, ze zostanę na kanapie i się normalnie upiję. Mam głęboki kryzys rodzicielstwa. Zostałam na siłę wyciągnięta na siłkę. Myślałam,że to fatalne rozwiązanie - okazało się nie najgorszym... Zrobiłam co miałam na ten dzień przewidziane, może mniej zapału miałam, ale jednak coś tam poszło. Siady SSB - szłam [...]
27.11.2023 DT Trenio był. Pomstowałam wczoraj nad własną niemocą i słabością - ale zrobiłam. Dzisiaj boli mnie wszystko poza łydkami. Dwójki, plecy i tricki - aż nie mam sie jak przeciągnąć po wstaniu od kompa, tak mnie nękają zakwasy. W ciagach byłam załamana - planowałam normalnie 80kg robić, ale poczułam przy tych 70kg, ze słabo mi idzie, więc [...]
NIe jest zle ;-) zreszta one nie maja problemow w szkole, tylko len czasem wylazi ;-) Mnie sie pecherze wczoraj na treningu porobily pod odciskami u wkurzaja
09.04.2018 Dzień Lenia Leń usprawiedliwiony - co poniedziałek jestem wzorową mama i marnuje czas wożąc i odwożąc na zajęcia dodatkowe do 20.30. Ale to sie zmieni bo już robi się coraz dłużej jasno i zamiast bezproduktywnie czekać na gówniarzy będzie rower albo marszobiegi. Bilans otwarcia - w stosunku do zeszłego kwietnia jest 3kg na plus i 2 cm. [...]
06.05.2018 Dzień Lenia Siłki nie było - ale ileż można dzień po dniu... Na rower tez mi się nie chciało. Wypadło na spacer po lesie. Oprócz tego "na kanapie siedzi leń" - trudne chwile mobilizacji przed powrotem do pracy po słodkim nicnierobieniu.. /SFD/2018/5/7/4ef33ffb57ce4d4481f6d801f62838ba.jpg