[...] i jakoś nie umiem wrócić do "normalności". Kryzys pourlopowy mnie dopadł. W piątek wróciłam - w sobotę i niedzielę siłka była. W sobotę nawet jakies bieganie. W pon. szkolenie psa - więc doopa blada z czasem, wczoraj siłka byla - dzisiaj znowu szkolenie psiula. No i od czwartku jakoś te popołudnia będą znowu bardziej dostępne. Ani razu stania [...]
19.09.2021 DT Specjalnie się szykowałam na dzisiaj i nie wyszło tak jak chciałam... Wymyśliłam sobie rack pull na max. Dawno nie robiłam, właściwie to nigdy bo jak kiedyś robiłam to zawsze block pull z ustawionych talerzy. Obejrzałam sobie jakieś filmiki, naśmiałam się z Allana, ze jak rack jest za wysoko to jest to ego pull... No i się okazało że [...]
@Hesia - no dokładnie, 31.10 chyba - muszę starych zdjęć kluseczki poszukać. Matko jak to zleciało!!!! Ale jest Małpa przekochana, chociaz mi dzisiaj nie wróciła jak wołałam w lesie i przestraszyła 3 miesięcznego borderka... 29.10.2021 DT Wczoraj byl leń i obżartuch. Dzisiaj tez z jedzeniem nie lepiej - wciągam wszystko jak leci, czekam kiedy się [...]
15.01.2021 Psie aeroby Zgadałyśmy się z koleżanką triathlonistką, ze sobota to jedyny dzień z pogodą bez wiatru i deszczu. Więc rano z psami do lasu. Border grzecznie zasuwał, a Ruda już od połowy drogi miała głupawkę. Z powrotem było pod górkę i zamiast mnie ciągnąć to małpa ciągnęła wielki konar, a ja ciągnęłam ją i konar. Koleżanka juz nam [...]
Madzia - no naprawdę juz czas na tą siłkę dojść, szczególnie że siady powinny być:) Może stąd to odwlekanie i ten leń. Raz nawet doszliśmy - to się okazało ze w weekend zamykają o 20.00 - a nie o 21.... no i pocałowalismy klamkę bo na 15 min to się nie opłacało rozbierać. A przed siłką kiecki za długo widać oglądałam:) Jakoś miałam fazę na imprezę [...]
07.11.2022 PRZYMUSOWY LEŃ Zabieg miałam u chirurga - nie było ani czasu ani ochoty z krwawiącą raną na trening zasuwać. Plus czułam ciągle obolałość w barkach. 08.11.2022 DT Cieszyłam się na ten trening, mentalnie byłam gotowa na 100%. Zaskoczyło mnie moje ciało bo barki i klatka nie były jeszcze "świeże". Poczułam w trakcie WL. Stąd już barków [...]
05.06.2023 Leń przymusowy Remont na tarasie, musiałam psy ogarniać i inne takie. Kroczki są, miska też. Brakuje trochę tych cal z treningu, ale nic tam. Najciekawsze, ze w nocy bark pobolewał i dzisiaj od rana też. A wczoraj w ciagu dnia nie. Wychodzi na to, ze jak on dostaje trochę ćwiczeń to lepiej funkcjonuje niż na takim off. Okolice [...]
30.01.2024 DT Jakąś mam deprechę czy co? Po podłodze nastrój ciągnę... I brzuch mnie boli od kilku dni - nie wierzę, ze jednorazowe zjedzenie soczewicy w niedzielę ciągnie się aż do środy. Nie lubimy się ze strączkami, ale żeby aż tak? W sobotę było rozciąganie, cardio i handstandy. Miały być w niedzielę ciągi - a tu chłopu leń wjechał i mi się [...]
maciek - dziś w południe lub wieczorem odpisze co i jak, bo wczoraj ledwo wyrobiłem z klienami. amos - idzie najczęściej 1 osoba z kat. Kiedys losowo teraz najczęściej zwycięzca. To nie jest kontrol z ifbb tylko ifbb podlega pod ministerstwo sportu i od nich są przysyłana jest kontrola. Jako że badania tanie nie są a kulturystyka to niszowy sport, [...]
filonka robię na oko - len, trochę wody, zalać, odczekać 15 min, wyrobić ciasto w kulkę, rozwałkować, na teflon i smażyć _maupa_ nie ma filozofii, obieram kroje we frytki i do piekarnika w 200 lub 180 stopniach. tak 30 min wystarcza. Elektryczny grill też da rade :-) flying Tak dziś :-)) Zaraz się zbieram, trochę się pale psychicznie @@-) No ale [...]
25.09.2018 DT Wczoraj doczłapałam się na siłkę, chociaż bez powera. Młody As ma nową szkołę w której go dobrze nie znają i nie rozumieją Aspergera - więc podchodzą jak do jaja. A ten potwór wykorzystuje naiwne "dobre" Panie nauczycielki, które boją się go do tablicy zawołać, albo zwrócić uwagę że leń nie notuje... A ten ostatni łobuz mówi mi z [...]
30.12.2018 DT Szkoda, ze muszę się uczyć na własnych błędach - trening zaplanowany jako kontynuacja splita - padło na barki i brzuch- lekki niewypał. Barki lubię robić, ale jednak po godzinie już malo co mogłam na barki zrobić, a oczywiście brzucha robić nie lubię - więc wpadło więcej niż zwykle, ale nie tak aby było się czym chwalić. Morał z [...]
02-07.02.2019 nieformalne L4 08.02.2019 próba powrotu do żywych i aktywnych Pompki do niskiego stołu, ciągi z kettlem, swingi. Zlana potem, zziajana - ale szczęśliwa, ze po tygodniu przerwy cokolwiek zrobiłam. Wkrada się łasuch i leń i trzeba ich pogonić. Paatik cieszę się razem z Tobą ,Twoją szczęśliwością :-D
11.12.2020 DT Wczoraj leń, dzisiaj miał być ogień - a długo się rozkręcałam. To był ostatni trening z tego planu - dlatego chciałam dać z siebie jak najwięcej - zeby tak z przytupem zakończyć. Niestety WL nie pozwoliło na żadne przytupy. Generalnie winne są śledzie:) - z "wigilii" w robocie - uparły się wracać i wracać:( [...]
Lało o 6.15 kiedy miałam wstawać… len wziął górę. Ale potem odpracowalam, chociaż znowu nie do końca zgodnie z planem. Trochę do 7km zabrakło, a na deszcz się zbierało - wiec sobie pozwoliłam na wymówkę. No trudno… Trochę asfaltu, trochę lasu z błotem, trochę pod górkę i trochę z górki. Misz masz jak się patrzy. [...]
20.11.2021 rege leń Zapieprz w chałupie.... A potem głupawka na macie. Nic na serio mi się nie chciało - godzinę się wygłupiałam. Kombinowałam na ile sposobów nogami można machać:) https://youtu.be/uDNgcwdrNFE https://youtu.be/foF77eIth0A