Ann/Dziennik/Chcieć to móc -Redukcja str52

Napisałem, że mam wielki szacunek do pracy.
Pod względem sportowym, faktycznie poczyniła bardzo duży postęp.

A szczudłonogie modelki na pewno mi się nie podobają.
Być może zdjęcia powodują złudne wrażenie, skoro "wymiary to potwierdzają". Ale mam wrażenie (powtarzam, wrażenie!), że nogi są ogromne w porównaniu do reszty.









Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-11-17 10:21:12

Huber, vena dzięki za rady, pokombinuję z tym ćwiczenie

Agak, White , solaros , Filonka dzięki

Obli kurde przeraziłaś mnie tymi informacjami

Rossi ale ja nogi zawsze miałam masywne.Nawet jak ważyłam 45kg (u góry miałam same kości , a nogi nadal miałam większe.) . taka moja niestety natura , ja na to nic nie poradzę. Nigdy nie będę miała szczupłych ud. Mnie też osobiście nie podobają się moje nogi uważam , że są grube. I jak widać nie są to tylko moje widzi misie.

Szczerze ? ja już w tym wszystkim się gubię.

Ann, nie martw się tym Powiem szczerze, że ja tam tego nie widzę...
Lubię jak Kobieta ma ładne nogi a uda sprawiają dobre... hehehe zacząłem uśmiechać się już do monitora... to nie dobry znak... koniec mojej wypowiedzi... Podsumowując: la gitarrrra

Zmieniony przez - WhiteThorn w dniu 2010-11-17 12:47:43

Aniu, dzięki że nie oburzyłaś się za bardzo za moją wypowiedź

Jakby spojrzeć na moją sylwetkę widać sporą dysproporcję. U mnie poza udami, wyjątkowo szybko rośnie buzia i brzuch. Dlatego mimo, że ręce mam jak patyki to boje się przybierać na masie z powodu szerokości samej twarzy.

Niestety natura stworzyła nas takich a nie innych i nie mamy na to większego wpływu.
Mam nadzieję, że nie należysz do ludzi, którzy się przejmują opinią jednej osoby, bo zawsze znajdzie się wyjątek potwierdzający regułę.
Ćwiczymy dla siebie i najważniejsze jest być zado9wolonym z własnej pracy.




Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-11-17 13:25:55

Wkleję Ci tekst Wendlera, pisany jest do facetów, ale myślę że jest uniwersalny. Mi to pomogło wyjść z piekiełka redukcji/masowania/przejmowania się pierdołami/marnowania czasu i energii na rzeczy, które nie mają znaczenia (np. obwód tu, obwód tam). Bo najlepszą rzeczą jaką można wygrać na siłowni jest nie supersylwetka a pewność siebie.

Where performance and kicking ass are more important than how you look. Where people eat to live, not live to eat. Where trucks are pushed and sleds are pulled. Where reps and weight are counted, calories are not. Where running isn't "cardio, it's part of training and if you're going to walk for your conditioning you best have something on your back or in your hands"

You admit that you are not strong enough (many of us feel this way but understand that it is an ongoing process and that THIS process is important). But please DO NOT be that guy who talks about where he holds his fat or how his legs or "obliques" are fattier than they should be. Where has our gender gone?

What I would prescribe for you is to get rid of all these silly, pathetic and disgusting notions of what you think a man should look like and start over. I'm going to give everyone a huge hint here: no one gives a shit what you look like. Now I'm not saying being a fat slob doesn't raise some eyebrows in disgust, but if you kick as much ass as possible int the weight room you will not only LOOK better but you will feel better. People are not attracted to vanity - they are attracted to confidence and passion. No one owns a room by the way they look; it's how they carry themselves.

There is so much more to this, but PLEASE don't talk about your love handles. Talk about your passions in life, talk about how your moved boulders, talk about the books you've read, talk about the world's you've changed. You have the passion for training, start making this shit count.

I know this is probably way off topic then what you wanted but I'm trying hard to get rid of all this bullshit that is plaguing SO MANY men, young men and boys. So in conclusion, I recommend this:

1. Stretch
2. Lift
3. Sprint

Do this all the time - no bulking, no cutting, no bullshit. Just training for being a mother****er. Don't be that guy that takes shirtless photos of himself so other men can drool on them. That shit is a disgrace to every man that has done anything awesome in his life - while they were busy "doing" these shirtless 'tards were busy trying to look the part. Get off the bench and get on the field."
-Jim Wendler


Pewność siebie i pasja. Amen.

PS: przepraszam za przydługi post

Na "Wizaż" z nim (rossim)!

Ile spamu. Noga juz pozostanie konkretna bo taki typ budowy :) Mial ktos wczesniej ostrą mase i zredukował to ładnie wyglada. Dlatego nózka konkretna.
Jest ładnie i tylko to ciągnąć.

a mnie sie podoba - ale o gustach sie nie rozmawia

nawet nie patzrac na typ budowy - ale sam fakt ladnej,wysportowanej sylwetki,malej ilosci tkanki tluszczowej
nie jestem dziewczyna ale dla jednej to bedzie wada (ktora tego nie ma)
dla innej (wlascicielki) moze byc zaleta i to ogromna - o ile tylko sama bedzie zadowolona i bedzie exponowala zalety ktore dala jej natura,a ktore poprawila dzieki ciezkiej pracy

wiec tymbardziej respect i gratulacje sie powinny nalezec za ogrom pracy

Zmieniony przez - solaros w dniu 2010-11-17 16:41:30

A czy ja napisałem ze mnie sie nie podoba? To teraz leginsy bądz mini :) Ale to na wiosne ;P

...:::Dzień 74, Środa , 17.11.2010:::...

Z dnia na dzień mam co raz mniej sił. Nie wiem czy wytrwam do końca tygodnia.
Tym bardziej , że przede mną jeszcze martwy ciąg i przysiady. Będę starała się ale co z tego wyjdzie , ciężko powiedzieć .





1.wyciskanie sztangi ławka pozioma 5/3/1

rozgrzewka
20kgx5
25kgx5
30kgx5
serie właściwe
35kgx5
37,5kgx3
42,5kgx0
42,5kgx1

2.rozpiętki na skosie 3x12
10kgx12
10kgx12
10kgx11

3. wyciskanie sztangielek na ławce poziomej 3x10-12
10kgx12
10kgx12
10kgx12 (-2,5kg)

unoszenie w zwisie 4-5 serii
17/16/15/15/13 powtórzeń

allachy 4-5serii
47,5kgx20
47,5kgx20
47,5kgx20
47,5kgx20
47,5kgx20

KOMENTARZ
wyciskanie
Pierwsze podejście pod 42,5kg przygniotło mnie , bo jak zwykle od razu poddałam się. Zdenerwowałam się i stwierdziłam , że muszę się zmotywować i jednak nie poddawać się tylko spróbować. Udało się. Pobiłam wreszcie swój rekord. Aktualny : 42,5kg
rozpiętki
nie miałam w ogóle sił, bardzo ciężko dzisiaj poszło. Nawet po 1 serii chciałam się przerzucić na maszynę ale zajęta była i dokończyłam na wolnym ciężarze
wyciskanie
również ciężko. Prawa ręka dzisiaj zdecydowanie słabsza. Trochę dziwne bo zawsze była silniejsza. Walczyłam z ciężarem. Nawet pod 12,5kg nie podchodziłam bo nie dałabym rady.





1. płatki owsiane, jajka

* Trening *

2. płatki owsiane, jajka , kapusta pekińska

3. makaron razowy, kurczak, ogórki

4. kurczak , oliwa , ogórki

5. twaróg oliwa , whey

_________________________________

White
hehe no widzisz twój wpis również spowodował , że uśmiecham się do monitora
Rossi
Czemu miałam się oburzyć ? Po to jest forum aby pisać własne zdanie. Czy się przejmuję opinią ? hm każda opinia jest dla mnie ważna. Twoja wypowiedź po prostu potwierdziła , że nie jestem sama z opinią , że mam grube uda tyle.
Big_mack jestem osoba , która nigdy nie będzie pewna siebie. Ale siłownia zawsze pozostanie moją pasją.
Hubert
Maciek
tak nogi zawsze miałam konkretne. Chociaż moja mama przed ciąża też miała nogi większe , a teraz ma szczuplutkie. Ale ja tam prędko nie planuje zajść w ciąże. Jakie leginsy , jaka miniówka. Ja od kilku lat nawet krótkich spodenek nie obieram.
Solaros jedyne czym mogę się pochwalić , że przynajmniej mam uda jędrne.


Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2010-11-17 20:18:05