Ann/Dziennik/Chcieć to móc -Redukcja str52

hej
micha b.dobra
silna jestes

pzdr.

...:::Dzień 42, Poniedziałek, 18.10.2010:::...

Pobudka dzisiaj o 4.00 rano. Śpiąca jestem. Dam wypiskę i pora spać. Jutro znowu trzeba wcześnie wstać . po za tym do 19.00 na uczelni. uh

mam dobry humor bo ładnie zaliczyłam kolokwium (wyniki dzisiaj były ). A przy okazji pisałam kolejne kolokwium z tego przedmiotu i poszło bardzo dobrze.

Ale mam zakwasy – tyłek nogi. Mam problemy z chodzeniem. Ale lubię to uczucie





ROWEREK STACJONARNY 45min

Dzisiaj jeździłam sobie w ciszy. Bardzo fajnie się jeździło. Na początku nogi bolały ale po ok. 6 min było wszystko ok. . Polubiłam rowerek. Ciekawe na jak długo.





Zwiększyłam kalorie tylko o 200 kcal a problem z głodem rozwiązał się . w dni treningu siłowego jak i aero będzie taki sam rozkład. Trochę nie realne jest teraz zmniejszenie ww w dni aero bo tłuszczu zdecydowanie za dużo musiałabym zjeść.

1. płatki owsiane, jajka
2. płatki owsiane , jajka
3. makaron razowy, kurczak, ogórki konserwowe
4. twaróg, oliwa, ogórki, papryka
rowerek
5. kurczak, migdały , oliwa, marchew

Kcal: 2135 B:129 T:115 W :146

posiłek nr 3




posiłek nr 5




______________________________________________

zwierzu tutaj w dziele dla początkujących jest sporo dziewczyn silnych. zapraszam, wpadaj

koleś mam nadzieję , że będę jeszcze silniejsza.


Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2010-10-18 22:04:55

...:::Dzień 43, Wtorek, 19.10.2010:::...

Dzisiaj był wyścig z czasem. Rano poszłam na uczelnie później migiem do domu wykonać aero , szybko wysuszyć włosy i powrót na uczelnie Przynajmniej w weekend nie będę musiała żadnego aero nadrabiać.





ROWEREK STACJONARNY 45min

Dzisiaj nogi bolą bardziej niż wczoraj. Przez całe aero czułam ból. Ale mimo wszystko przyjemnie się jeździło. Zadziwiająco długo trwa moje pozytywne nastawienie do mojego rowerka.





Dzisiaj zrobiłam już zakupy to trochę michę urozmaicę. Bo dzisiaj to prócz płatków owsianych z węgli nic nie miałam.

1. płatki owsiane, jajka
2. płatki owsiane , whey, ogórki
rowerek
3. karkówka, orzechy, kalafior
4. płatki owsiane, jajka
5. twaróg, oliwa ,warzywa , kalafior

posiłek nr 2




posiłek nr 3

Zadziwiająco długo trwa moje pozytywne nastawienie do mojego rowerka.
Właśnie i ja mam teraz ten etap I oby trwał jak najdłużej, bo nienawidzę, jak mi się czas dłuży i kręcę wyłącznie z poczucia obowiązku. A w moim przypadku muzyka, TV, kompletna cisza, obojętnie jakie warunki sobie stworzę do jazdy i tak nie mają wpływu na chęć/niechęć do aerobów.

tez sie ostatnio scigam z czasem, i o dziwo wiecej mi sie rzeczu udaje zrobic niz jak siedzialam w domu caly czas

...:::Dzień 44, Środa, 20.10.2010:::...

ucho mnie boli. musiało mnie przewiać





Dzisiaj rozpoczęłam 3 tydzień treningu czyli najgorszy. Ciężary zbliżone są do max. Trzeba będzie wytrzymać psychicznie.

1.wyciskanie sztangi ławka pozioma 5/3/1
pierwsze serie właściwe , poszły zadziwiająca lekko, później podejście do 40kg , jak to ja od razu uprzedziłam asekuratora , że nie wiem czy dam radę. 1 powtórzenie poszło , zaryzykowałam 2 było ciężko ale dałam radę . O dziwo dzisiaj pierwszy raz nie pomyślałam o tym , że sztanga na głowę mi spadnie

rozgrzewka
20kgx5
22,5kgx5
25kgx3
serie właściwe
32,5kgx5
35kgx3
40kgx2

2. rozpiętki na skosie 3x12
ciężko. Ale byłam tak szczęśliwa ,że walczyłam z ciężarem. Bardzo nie lubię tego ćwiczenia. zastanawiam się nawet nad zmniejszeniem ciężaru.
10kgx12
10kgx11
10kgx11 (+1 powtórzenie)

3. wyciskanie sztangielek na ławce poziomej 3x10-12
ładni poszło.ciężko o progres , rozpiętki jak i wyciskanie wykańczają mnie.
10kgx12
10kgx12
12,5kgx9

[b4]. unoszenie nóg w zwisie 4-5 serii
15/15/4/14/14 powtórzeń

5.allachy 4-5serii
Tak jak tydzień temu zapowiadałam dołożyłam +2,5kg . zmniejszyłam powtórzenia do 15 i co trening będę zwiększać powtórzenia. niby tylko 2,5kg a ciężar mocno odczuwalny
45kgx20
47,5kgx15
47,5kgx15
47,5kgx15
47,5kgx15

Super trening.





1. płatki owsiane, jajka , poziomki(35g), łyżeczka wheya
2. płatki owsiane , jajka,
trening
3. ryż brązowy, kurczak , papryka
4. kurczak ,oliwa, ogórkix3
5. twaróg, oliwa , brokuły

poziomki z ogródka.

posiłek nr 1




posiłek nr 3




________________________________________

Oveja:
A u mnie również różnie. Bardziej zależy od dnia.
Najgorsze są takie dni kiedy wykonujesz to z przymusu.

Gruszka:
Ja lubię jak tak mam cały dzień ustawiony.
Myśl , że masz cały dzień na zrobienie danej rzeczy zawsze rozleniwia.

Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2010-10-20 20:13:06

...:::Dzień 45, Czwartek, 21.10.2010 :::...

Zmęczona jestem. Treningi dają mi mocno popalić. Ale żyję już myślą , że w przyszłym tygodniu będzie lżej. Gdyby nie tydzień rozładowania to nie wytrzymałabym tych treningów.

Tak w ogóle to ostatnio straciłam motywację do tego wszystkiego. Mam wrażenie , że z dnia na dzień zalewa mnie co raz bardziej. Nie chce doprowadzić się do takiej wyglądu jak przed redukcją. Z drugiej strony wydaję mi się , ze to tylko mój wymysł. Eh sama nie wiem czego chce. Dziwnie się czuję. Mam nadzieję ,że szybko mi minie ten stan.





poprzedni trening : https://www.sfd.pl/Ann/_Podróż_tysiąca_mil_zaczyna_się_od_pierwszego_kroku-t642936-s17.html

1. martwy ciąg 5/3/1
Dzisiaj ćwiczyłam z bandażem bokserskim. Muszę przyznać , że rewelacyjnie się ćwiczyło. Dłonie delikatnie bolały co jest bardzo dużym plusem. Bo ostatnio aż skóra mi pękała. Ładnie poszło mc. Chociaż 95 poszło dość ciężko.
rozgrzewka
45kgx5
50kgx5
60kgx3
serie właściwe
75kgx5 (+5kg)
85kgx3 (+5kg)
95kgx1 (+5kg)

2. wiosłowanie sztangielką 3x10-12
następnym razem zacznę od 17,5kg.
15kgx12
17,5kgx12 (+1 powtórzenie)
17,5kgx11

3. przenoszenie sztangielki leżąc 3x10-12
zwiększone jest do 15 powtórzeń bo jak wspominałam nie dam rady zrobić z 17kg ze względu na obwód talerzy.Nie mam za bardzo pomysłu jak zrobić progres z ciężarem.
15kgx15
15kgx15
15kgx15 (+3 powtórzenia)

4. ściąganie drążka do klatki 3x10-12
tutaj nierealny jest progres , za bardzo zmęczona jestem poprzednimi ćwiczeniami. Za każdym razem i tak walczę aby utrzymać poniższy układ.
45kgx12
45kgx11
45kgx11 (+1 powtórzenie)

Trening udany. Plecy mocno czułam po treningu.





1. płatki owsiane, jajka , łyżeczka wheya
2. płatki owsiane , jajka,
trening
3. makaron razowy , kurczak
4. kurczak ,oliwa, kalafior
5. twaróg, oliwa , ogórki







Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2010-10-21 19:23:05

ee nie da rady z taką miską i treningami zrobić takiego regresu, choćbyś nie wiem jak się starała

a nawet jak gdzieś tam podleje nieco, to przecież od tego jest redukcja, a redukcja jak wiadomo jest fajna

Tylko patrzeć jak w MC "stówka" stuknie.Jeśli nie zjadasz za duzo kalorii to chyba raczej marne szanse ,by Cię zalało.Widzę ,że mięsko grilujesz ,ostatnio odkryłam przyprawę Vegeta ntur do grilla ,ale pyszności wychodzą ,a jakie warzywka z przyprawą vegeta natur do grillowanych warzyw w końcu mi podpasowała jakaś mieszanka ,bo do tej pory zbytnio warzywa grillowane mi nie smakowały ,bo trafiałam ciągle na jakieś mieszanki zbyt ziołowe za którymi nie przepadam.

zawsze mnie zadziwiałąs ztymi ciezarami bo jak na dziewczyne wydaja sie spore

dziennik nadal prowadzony na wysokim poziomie wiedac ze sie przykładasz do tego konkursu

micha smacznie wyglada