Tygrysica/Kontynuacja walki o super sylwetke / nowy plan str. 76

Jestem i planuje isc dzisiaj na trening

Mialam ostatnio troche problemow w moim zyciu osobistym, byly nerwy i duzo stresu. Dodatkowo okres i wyjatkowo duzy ubytek krwi spowodowaly moje kompletne ostabienie, dekoncentracje i brak sil. Teraz probuje rozwiazac problem w pracy, a i dodatkowo wyslama cv i czekam na tel. To tak w skrocie, dieta byla trzymana chociaz cos slodkiego wpadlo, waga spadla (jedyny plus stresu ) Z cwiczen bylo wall side i rozciaganie, a no i praca w ogrodku (Falus skad wiedzialas?) wielkie sprzatenie domu (rowniez stres) nawet wysprzatalam office swoj (ku zdziwieniu sprzataczek)

Milego dnia




Mam nadzieje ze juz wyszlam na prosta i bedzie dobrze....

będzie dobrze głowa do góry i jedziesz Pati

już martwiłem sie o Ciebie

no nareszcie!
welcome back Patusia

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-07-06 08:28:23

:)

Dzieki kochani jestescie :)

Ja tez sie przez chwilke martwilam, ale juz jest dobrze (zeby tylko tak zostalo)


Buziaki i usciski :)

Dobre informacje, trzymaj się i nadrabiaj zaległości mw treningach
pozdrowionka

FAaaaaaaaaaaaaaaaaalstart


Jak to mowia jak nie urok to .... nigdzie dzis nie ide

Pati trening nie zając nie ucieknie ,najważniejsze żebyś poukładała swoje ważne sparwy

potem dasz czadu

Pati, są sprawy ważne i ważniejsze
nie dziś, to jutro. trzymaj sie i nie daj sie

a jak będziesz mieć czas i ochotę, to wpadnij do wspólnego dziennika treningowego mojego i Martuccy

Mariusz ja wiem ale chciala bym juz sie z tego wygrzebac i znow systematyczne treningi zaczac. Glowe mam zaprzatnieta myslami... cialo odreagowuje... walka trwa.....

Marta widzialam wasz dziennik w pracy, nie mialam czsu sie wpisac. Fajny pomysl wspolne trenini, duza motywacja Mialam maila wyslac cholercia, zaraz sie za to zabiore.

Wlasnie skonczylam gotowac jakis obiad, mimo ze uwielbiam gotowac to co zrobilam nie kwalifikuje sie na posilek