Grzechu/Podsumowanie redukcji s. 143

Szacunek za bieganie w taką pogodę
Ty grywasz na gitarze?

wczoraj nawet chciało mi się biegać, faktycznie pogoda nie sprzyja, powiem nawet że przeszkadza, ale narzekanie nic nie pomoże,

Myślałem że do rana opady ustaną, jednak nie ustały, zrobiłem ćwiczenia w domu.

na gitarze czasem oś zagram umiem raptem ze 3 piosenki.

Co grasz???

Pochwal się!
Ja kiedyś pamiętam jak zaczynałem od riffów "Seek and Destroy" Metalliki

Gdzie ty ten fat na tej nodze widzisz? Jak tu jest dużo tłuszczu wg. Ciebie to już się góry doczekać nie mogę

Ile zamierzasz jeszcze pociągnąć tą redukcje??

master lepszy na giterke imho

REDUKCJA - dzień 29

Trening cardio - "Dzień lenia"
Czas: 18' + 3' rozgrzewka(3 obwody)
Obwód: 50x taboret - 40x box przysiad - 30x sit up - 20x thrusters (4kg) - 10x burpree
Komentarz: Nie miałem na tyle samozaparcia aby znowu sie przemoczyc wiec zrobiłem takie figo-fago w domu

---
Trening siłowy - Klatka piersiowa, czworogłowe ud
1.Wyciskanie skos (-)
40x6
60x6
70x6
80x6
90x6
100x2 (ostatnio 95x5)

2.Przysiady
60x6
80x6
90x6
100x6
110x6
120x4

3.Wyciskanie poziom - hantle
27x8,7,5
3a.Rozpiętki w bramie
25 x 12,12,12

4.Wyciskanie skos góra 30/15/poziom
2s x 17kg

5.Przysiady przednie
70kg x 8,8
80kg x 6
60kg x 12
5a.Prostowanie
30kg x 12
35kg x 12,12
z sekundowym spięcie w szczycie
35kg x 22
szybkim tempem

----------------
i to by było na tyle nawet fajny trening troszke tylko skopałem to wyciskanie w poziomie. Ale ostatnia superseria to była masakra dla moich nóg, w przysiadach zmniejszyłem ciężar o 20 kg i zrobiłem max powt bez prostowania nóg (12), potem prostowanie szybkim tempem po prostu zabiło moje nogi

----------------
Dieta:
1.jaja(4) oliwa 10ml
2.Żeberka(exta mięsne)150g, rzepakowiec 15ml
3.Białko 40g, Rzepakowiec 30,
4.Zeberka 250g, rzepakowiec 10ml
5.Białko 20g
6.Tuna 180g, oliwa 10ml, siemię 20g
7.Będzie makrela wędzona 150-200g
__________________________________
Protein:200-210g Carb: 10-20g Fat: 220 KJ: 11760

--------
KingOdin: kiedy grywałem to i owo głównie hity z książeczki " Wakacyjne piosenki " i jakieś tam ballady Kaczmarskiego, teraz to mnie po 3 minutach ręka od grania boli

Dnos: jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia

Zmieniony przez - grzechmek w dniu 2010-05-17 19:07:17

Kaczmarskiego grywasz? Widzę, że swój chłop jesteś
Pamiętam jaki dumny byłem, jak się nauczyłem bicia do obławy

Co tam moje granie

Piosenka na dzisiaj





Ci to naprawdę coś umieli

widać, że to ten okres gdy u łask był kwas, palenie i te sprawy

za to zapowiadająca fajna

i Phil Collins miał jeszcze włosy