WING TSUN/WING CHUN

no wiesz skoro ktos twierdzi ze "nie ma sensu sie zwijac" po otrzymaniu kopa w klejnoty, skoro w danej walce jest to dozwolone, tylko trzeba zacisnac zeby i dalej walczyc to z checia bym to zobaczyl, jak robisz sparring z jakims kumplem gdzie beda dozwolone kopy w klejnoty w pewnym momencie kumpel ci daje dobrego kopa golenia w klejnoty, a tylko zaciskasz zeby i dalej aparrujesz jakby nigdy nic, no bo po co sie zwijac jak bylo to dozwolone.
jestem po prostu ciekaw jak to robisz, a nawet sekretow treningu.

a tak naprawde to wiem ze tego nie nakrecisz i tego nie oczekuje, ale na drugi raz sie zastanow jak ocenisz przydatnosc jakiejs techniki

Przyczepiliście się do kopania jajek jak jak wielkanocne zajączki/barany.To był przykład z KSW,który dało samo życie omijając przepisy.Nie znacie innych sposobów szybkiego The Endu? Podajcie jakąś niesportową technikę,którą regularnie ćwiczycie na treningach,np.uderzenie w tętnice,węzły chłonne,brzuśce mięśni,oczy,stawy(w celu zwichnięcia,nie zadania dozowanego bólu w oczekiwaniu na odklepanie),w jakieś preferowane w Waszym Stylu punkty na meridianach o ile takich nauczają...O jajach nie wspomnę,chociaż jest więcej sposobów ich wydmuszkowania oprócz pospolitego kopania.
Nie sportowe napisałem celowo bez cudzysłowu,bez ironii,po prostu chodzi o techniki niedozwolone w sporcie.
Sport może być dla kogoś całym życiem,ale życie na pewno nie jest sportem


Zmieniony przez - kojanis w dniu 2010-05-13 21:03:19

W Muay Thai kopnięcie w kręgosłup jest dozwolone chociaż w wielu innych stylach to faul.
Co chcesz przez to powiedzieć?

To Ty powiedziałeś,a mnie o to chodziło.Kopanie w kręgosłup jest OK jeżeli chce się szybko skończyć walkę.Czekajmy na innych

Pytam się: dlaczego Royce wygrał z Jasonem DeLucią na UFC 2 ???

A ja się pytam jaki to ma związek z WC?

Puar,nie wiem,bo się na tyle nie znam,nie śledzę
OloKK,w stylach sportowych ćwiczy się to,co jest potrzebne na zawodach,w tradycyjnych to,co zostało przekazane jako użyteczne przez poprzedników (często nie ma się to nijak do rzeczywistości ).Założeniem WCH jest jak najszybsze zakończenie walki BEZ dbałości o samopoczucie przeciwnika after.Stąd techniki,które są ćwiczone.

A ten Jason De Lucia to z Wing CHun czy jak?Nie znam,ale podglądnąłem,laski stwierdziłyby że niezłe ciacho,może gość ma parcie na szkło,ot co

Na zawodach sportowych jak wyciągniesz komuś dźwignie to poczekasz jak odklepie. Na ulicy łamiesz po prostu komuś rękę...ot cała filozofia.
A co do Jasona D. to nie wiem jaką odmianę trenował, obejrzyj tą walkę, pewnie wtedy się dowiesz

http://fcperu.blogspot.com/2009/11/ufc-2-royce-gracie-vs-jason-delucia.html

Kurde ile lat on trenował to nie pamiętam i nie chce mi się teraz wsłuchiwać.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-05-13 22:41:00

ile rąk złamałeś na ulicy?