Pavveeel.Impossible.Is.Nothing

#3

4 marzec 2010r. - czwartek - 1 tydzień


_______________________________________________________________________________

1. Dipsy
0kg - 8
10 kg - 6
15 kg - 6
20 kg - 6
25 kg - 6


Robione w plecaku, 25 kg to juz chyba max co moze wytrzymac. Dodatkowo ciezko go załozyc i zdjąc. Od nastepnego razu musze przywieźc pas z domu. Co do serii to z zapasem.


_______________________________________________________________________________


2. Wyciskanie od nosa
65 kg - 8
75 kg - 6,6,6








Dosyc ciezkawo, jednak przy samemu wynoszeniu duzo sił sie taci, brak asekuracji wiec brak pewnosci.


_______________________________________________________________________________

3. Unoszenie ramion na boki + arnoldki
10 kg + gryfik - 10,10,10




Masakra, unoszenie szło w miare lekko ale potem arnoldki to piekło, w 3 serii ledwo dokonczyłem. Nieźle palilo. Nastepnym razem bedzie better.


________________________________________________________________________________

4. Podciąganie sztangi do klatki
35 kg - 8,8,8




W pierwszej serii za wąsko złapałem. Potem złapałem szerzej i juz lepiej weszło.




________________________________________________________________________________




Ocena:
6/10

Szczerze to trening taki sobie. Moze dlatego , ze godzina poranna (11.00) i po 1 posiłku tylko.









________________________________________________________________________________



Micha:
1. 4 jajka, owies, banan, o3
- horse power (1,5 miarki)
- trening
- 5 g kreatyny
2. Ryz bialy, kurak
3. Gryka, kurak, oliwa, pekinska

Dalej (?)




Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2010-03-04 12:54:38

Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2010-03-04 12:58:01

Nie rozumiem jak mozna dodawac kg w dipsach

U mnie ciezko idzie juz po 3 seriach i to na 6 powtorzen bez ciezaru!
Cienias jestem, chyba zajme sie bierkami

Rrumcek
Narazie na dipsy to zadne ciezar. Docelowo planuje około 50 kg na 5 powotrzen robic.
Co do Twoich dipsow, moze po prostu robisz zbyt pedantyczny ruch - tu trzeba isc na pelnej kvrvie do góry %)

Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2010-03-04 13:13:51

Dipsy zrobilem po raz 1wszy wczoraj, wczesniej nie bylo poreczy na silowni.

Wiec moze tez brak jakiegos doswiadczenia

Albo za nisko sie opusczam, bo przy ostatnim powtorzeniu w 3ciej (ostatniej serii) wymiekam

Z dipsami jest jak z drążkiem - dopóki nie zaczniesz ćwiczyć, będziesz zawsze stał w miejscu. Trzeba ścisnąć tyłek i szarpać ;)

Mnie też się kiepsko ćwiczy po jednym posiłku. Najwięcej energii mam zawsze wieczorem.

Pawel, mam jeszcze jedno pytanko

W czym "obrabiasz" filmiki?

Bo sobie przypomnialem, ze jak kiedys komorka nakrecilem film z mc, to na kompie wyswietlalo sie "krzywo" (glowe o 45 stopni trzeba bylo przekrecac, zeby widziec prosto)

Zmieniony przez - Rrumcek w dniu 2010-03-04 19:31:12

Rrumcek
Filmikow nie obrabiam. Moze z 2 czy 3 razy zrobiłem sklejke filmików w Pinnacle Studio ale licencja mi sie skonczyla , a nie chcialo mi sie szukac kodów czy instalowac od nowa. A filmiki u mnie wychodzą prosto, sprawdz, moze masz ustawienia w telefonie zrąbane czy co

rossi
No dipsy to cwiczenie wielostawowe, wiec trzeba dorzucic ciezaru i jechac na maksa. Nadmierne dbanie o technike i pedantyczne ruchy tu wiele nie dadzą.

Chodzi o to, ze w telefonie jest prosto, tylko na kompie przekrzywia sie o 45stopni

Zawsze trenuje po pierwszym, ewentualnie drugim i moc jest :) Bylebym byl wyspany :P

Mnie dipsy tez opornie idą, ale już lepiej. Na początku nie moglem zrobić kilku repsow poprawnie technicznie

Aylar
W ubieglym roku akademickim rowniez cwiczylem po 1 posilku i nie narzekałem. Nawet nie chodzi tyle o moc tylko o skupienie i motywacje.

Za chwile WYPISKA