SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

ASARIAH/Dziennik - Your life is yours alone - etap II s. 86

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 86780

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816




Miałam iść dzisiaj na trening.. ale wyczołgałam się z pracy na kolanach dosłownie... Pracuję w administracji, bawię się w papierkach, a dzisiaj miałam robotę fizyczna i taki zapierdziel przez 3 godziny albo ponad, że nie miałam siły potem nawet zjeść i połowa posiłku wylądowała w kuble... Miałam wtedy jeszcze nadzieję, że jakoś dojadę na siłownię, ale trening byłby kiepski. Jak wyszłam z pracy to słaniając się na nogach poszłam na przystanek i wróciłam do domu, a w domu padłam i poszłam spać na jakieś 2 h nawet nie miałam siły zjeść niczego

Mam teraz 3 treningi w plecy

Muszę je wreszcie nadrobić.

Dzisiaj idę wcześnie spać i jutro idę robić tą nieszczęsną obwodówkę.

Dieta dzisiaj była taka troszkę niezbyt dobra, bo zjadłam przedtreningowy, tzn. zjadłam 40 g ryżu i jakieś 50 g kury, bo drugie 50 g wylądowało w koszu No nic, troszkę mi się noga powinęła, ale słodyczy nie jadłam

Chociaż... ta dzisiejsza praca fizyczna to był prawie trening, bo ja tony przewaliłam tam i były martwe ciągi, bo powiązane ciężkie paczki musiałam z podłogi podnosić i przenosić je, a potem znowu kłaść na podłogę


-----------------------------

Iza - się robi Szefowo

Anita - gdyby to jedzenie tak smakowało jak wyglądało Mam podobny problem z jedzeniem jak Ty, już mi zbrzydło, ale zmuszam się i jestem dzielna. Dzisiaj robię sobie takie a'la kuli mocy by B-50 tylko dałam zmielone 30 g płatków owsianych zamiast mąki i użyłam mięsa z indyka i nie dodawałam żadnego tłuszczu Jutro dam parę fotek i powiem czy to smaczne było
A z tymi ciężarami.. Wiesz, ja w sumie od 3 lat coś robiłam na siłowni i w międzyczasie jeszcze chodziłam na sztuki walki gdzie z chłopami się siłowałam i gdzieś ta siła się wykształciła w międzyczasie. Jednak nie wycisnęłam wczoraj tych 45 kg

Lu - no właśnie ja sobie powiedziałam, że tutaj będę pisała prawdę i nie będę kłamała, że napiszę, iż nie jadłam słodyczy, a w rzeczywistości żarłam je ostro. I wiesz, od prawie 2 miesięcy praktycznie nie jem słodyczy, tylko raz mi ciastko wpadło To naprawdę motywuje

King - no, Stackera kupiłam u Czarnego, ale on już niestety tego nie ma szkoda, bo ten supel w ogóle żołądka nie drażni, nie ma żadnych jazd i fajnie pobudza. Nie powiem Ci jak spala tłuszcz, bo ja go tylko przed treningiem używam i z takim poziomem bf nie jestem w stanie nic powiedzieć jednak porównując taki Dymatize Dyma-Burn i Stacker to polecam Stacker.

Dodam też, że jestem odporna na pobudzacze, a ten jednak coś tam zdziałał fajnie się na nim aero kręci

4nn - ja teraz też na dwóch parach spodni jadę i wiesz, powiedziałam sobie, że nie kupię nowych, ponieważ szkoda kasy, bo i tak przecież zaraz schudnę i co ja z takimi wielkimi portkami zrobię

W szafie mam jeszcze 3 pary spodni, które teraz są na mnie za ciasne, ale już niedługo no i spódnicę taką fajną, w którą teraz to chyba jedna noga tylko mi wejdzie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 576 Wiek 34 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2926
Spodnie motywuja:) ja kiedys nosilam 32/32 teraz 27-19/32 w zaleznosci od sklepu, a waze 0,5kg wiecej niz wczesniej :D

http://www.sfd.pl/AGNES4869/_DZIENNIK_REKOMPOZYCJA_-t557488.html

http://www.sfd.pl/redukcja_w_ok.2_miesiace_z_66kg_na_60kg_/170cm_wzrostu-t654765.html

ZAZNACZAM: z gory dziekuje za oferty matrymonialne na maila;/ nie jestem na forum w tym celu!

sukces = wiara w siebie.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Agnes, ja zeszłam do 36 rozmiaru raz. Od dziecka miałam nadwagę, a w podstawówce nosiłam spodnie rozmiar 42 i to na dodatek męski rozmiar, bo w damskie się nie mieściłam Teraz to nie wiem jaki mam, ale mniejszy na pewno. Niestety najwięcej tłuszczu mam na udach i może portki by były w pasie dobre, ale co z tego jak przez uda nie przejdą

Nienawidzę kupować ubrań poza butami, skarpetkami i czapkami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
Mi się na udach zatrzymują teraz, problem miałam z krótkimi spodniami, bo wszystkie jak na złość zwężane, a mi przez łydkę nie chciały przejść
Tylko nie masuj na steperze, bo tylko dres Ci zostanie

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3597 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24639
No właśnie z udami jest kiepsko......kiedy nie można ich już zmieścić w ulubione spodziany

Mam teraz 3 treningi w plecy
Muszę je wreszcie nadrobić

spoko, najlepiej na 1 treningu


Przy przenoszeniu ładunków techniki "martwej" pilnowałaś?

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-02-18 21:45:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
4nn ja zawsze miałam problem ze spodniami, a z bluzkami nie

Żyrafko ze wstydem muszę przyznać, że nie, wypinałam się swoim zadem do koleżanek i robiłam koci grzbiet

To w ten jeden dzień walne jeszcze dodatkowo 2 treningi do przodu i będę miała z głowy 2 dni

Atu taki miły akcent na dobranoc, fajnie się przy tym ćwiczy









słuchałam tego jak byłam zbuntowaną nastolatką i wielu wielu innych

Zmieniony przez - Asariah w dniu 2010-02-18 22:01:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3597 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24639
techniki musimy pilnować zawsze, nie tylko na treningach, nacodzień tez dźwigamy różne ciężary, szkoda kręgosłupa

Dobrej nocy....mnie ta muza by nie uśpiła
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2926 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 53926
I tak na pewno żadna z Was nie ma takiego problemu ze spodniami jak ja
Dlatego też ja chodzę w spódnicach, a w spodnie wskakuję tylko na czas treningu

Meraviglia!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 744 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4046
A z tymi ciężarami.. Wiesz, ja w sumie od 3 lat coś robiłam na siłowni i w międzyczasie jeszcze chodziłam na sztuki walki gdzie z chłopami się siłowałam i gdzieś ta siła się wykształciła w międzyczasie. Jednak nie wycisnęłam wczoraj tych 45 kg

Asariah ja (może wstyd się przyznać), ale ja od ponad 6 lat chodzę na siłownię. Tyle, że wcześniej jakoś mało na ten temat wiedziałam i przez bardzo długi czas robiłam obwodówki i nie zmieniałam specjalnie ciężarów i przez 3 lata sztukę walki też uprawiałam.

Ja też mam problem z łydkami, bo wąskie spodnie nie chcą przechodzić i z kozakami, bo nie chcą się na łydce zapiąć.
Ja jakieś 6 lat temu, albo i więcej mieściłam się w rozmiarze 44-46, a 2 lata temu wchodziłam w 34-36, a teraz w 38. Mam pełno kartonów z ciuchami w dużej rozpiętości rozmiarów
Wszystkie mamy ten sam problem. Miłego dnia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Mera to ja mam największy problem z portkami, na dodatek szybko mi sie przecieraja i muszę nowe kupować

Żyrafko zgadzam się ale prostowniki odmówiły mi posłuszeństwa wczoraj

Anita - no to ja nie wiem, to może ja po prostu genetycznie silna jestem ale jestem silna tylko w takim sensie, żeby raz coś ciężkiego podnieść, jak mam dłuższy wysiłek to wymiękam. Np. jak niosę dwie zgrzewki wody do domu to wymiękami i muszę co chwilę się zatrzymywać
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan na masę do poprawy.

Następny temat

Split do oceny.

WHEY premium