PONIEDZIAŁEK, DZIEŃ Nr 8 - DT Nr 4
Dieta & suplementacja
I posiłek:
płatki owsiane
4 jaja
jogurt naturalny
dżem
II posiłek (przed treningiem):
makaron durum
pierś z kurczaka
sałata i papryka
pesto
III posiłek (po treningu):
makaron durum
pierś z kurczaka
IV posiłek
pierś z kurczaka
sałata
sos jogurtowo - majonezowy
V posiłek
twaróg
śmietana
TRENING
Klatka
Wyciskanie sztangi na suwnicy, mały skos, szeroki chwyt
T1: 62kg x 11 / 72 kg x 10 / 82kg x 8/ 82 kg x 6 + 62kg x 6
T2: 70kg x 11 / 75kg x 9 / 80kg x 7 / 80kg x 5 + 70kg x 3 + 40kg x 8
Wyciskanie sztangielek, skos większy
T1: 24kg x 11 / 27kg x 9 / 27kg x 6 + 24kg x 3 + 21kg x 4
T2: 22,5kg x 12 / 25kg x 11 / 27,5kg x 8 + 15kg x 6
Wyciskanie sztangielek, skos w dół
T1: 21kg x 12 / 24kg x 11 / 24kg x 10
T2: 22,5kg x 12 / 25kg x 10 / 25kg x 10
Rozpiętki na bramie
T1: 2 sztabki x 15 / 3 sztabki x 15 / 2 sztabki x 15 / 2 sztabki x 11 + 1 sztabka x 7
T2: 20(?) x 15 / 30(?) x 15 / 30(?) x 13 / 30(?) x 10 + 15(?) x 10
Bicepsy
Uginanie przedramion ze sztangą łamaną stojąc
T1: 32kg x 10 / 42kg x 10 / 42kg x 8
T2: 32kg x 12 / 42kg x 10 / 52kg x 6 + 42kg x 4 + 32kg x 5
Uginanie przedramion ze sztangielkami stojąc, supinacja
T1: 9kg x 12 / 12kg x 12 / 12 kg x 12
T2: 10kg x 12 / 12,5kg x 12 / 12,5kg x 12
Uginanie jednorącz na modlitweniku
T1: 9kg x 15 / 9kg x 15 / 9kg x 15
T2: 10kg x 15 / 10kg x 15 / 10kg x 15
Afterburning
NIE BYŁO!!!
Wrażenia:
Mam nadzieję, że nie będzie żadnego cyklu "Jakub on tour", bo to co się dzisiaj działo, to ludzkie pojęcie przechodzi. Trening robiłem na innej siłowni, innym sprzęcie, 50km od domu rodzinnego, w biegu, pomiędzy zakupami. Jedzenie w pojemniku powyżej. Nie wziąłem spodenek na siłownię i ćwiczyłem w jeansach, tragedia! Nie było mowy o rowerze!
Nie znałem dokładnie obciążeń, wypiska może być lekko zafałszowana, robiłem trochę supinacji... Z dupy to w sumie, zero satysfakcji ale się spompowałem i coś tam zmęczyłem. A przed i po treningu użyłem supli zakupionych już na miejscu w sklepie ze zdrową żywnością

+ swoje miałem białko i aminokwasy. W saszetce gainer Vitalmaxa.
A no i jeszcze był dzisiaj pierwszy raz Viper! Ale więcej napiszę około soboty, podsumuję pokrótce 8-FX i powiem, jak działa to cudo z Dymatize (jak zrobię trening w normalnych warunkach i bez ciśnienia). Mogę powiedzieć, że pierwsze odczucia pozytywne na maksa!
No i dziś bez filmów, pełno ludzi, inna siłka, wkurzenie i takie tam. Nie było weny
Zmieniony przez - jakub.ch w dniu 2010-01-25 22:04:22