BLOG: Rafał_B: ''''Idź więc i bądź lepszy...'''' podsumowanie str. 78

Kurcze, nie wiem jak to jest, że zapominam dopisać za każdym razem kiedy biorę beta-alanine. Generalnie biorę ją rano w dnt i możliwie 30-45 min przed treningiem

********************************************************************

NIEDZIELA - 06.12.09:

POSIŁKI/SUPLE:

Śniadanie: beta-alanina / płatki owsiane z rodzynkami zalane gorącą wodą. Po zaparzeniu dolałem zimnego mleka -> wtedy jest akurat do jedzenia i można dać miodu. Miód powyżej 40'C traci swoje właściwości i niewiele sie wtedy rózni od cukru - info od znajomego pszczelarza.




W szkole 3 bułki + 1 guarana

W drodze do domu kilka mandarynek

W domu jedna odgrzana tortilla + 400ml joguru naturalnego

Jako przekąska kawałek chałwy (40-50g) dla diabetyków <- nie wiem co tam za chemia jest, ale jest mega słodkie



W sumie nie wiem, czy mniejszym złem nie jest zwykły cukier(kurde, teraz przyczaiłem że prześwietliło fotke... - wrzuce na dniach kolejną):




Na noc porcja wp 80 <- muszę kupic oliwe bo mi sie skończyła

chałwa- dogadzasz sobie:D

Sama dawno nie jadłam a przepadam za taką prawdziwą:D ( droga niestety:/)

Odczuwasz działanie Beta alaniny?

Ta chałwa nie różni się smakiem od oryginalnej, jest tylko bardziej sucha - nic poza tym. Za 350g moja zapłaciła 8-9zł w nowo otwartym sklepie, a po tyg widziała ją tam już za ponad 20zł - promocja się skończyła Z tyłu jest napisane, że dzienna porcja to 40g - nie wiem czy to się tyczy mnie czy ludzi chorych na cukrzyce, ale faktycznie zjesz tyle i masz dość

Odczuwam coraz to większe swędzenie jak wezmę wieczorem, a dziś rano zapomniałem więc wieczorem będzie trzeba wziąć

Na wydolności chyba też ok, w sumie po 2 tyg jest progress na plus, więc b-a jakiś tam swój wkład też raczej ma.

Ogólnie to mam trochę problemów na głowie i nic mi się nie chce... Odczówam jakiś taki niepokój wewnętrzny... Niefajne uczucie...

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-12-07 19:38:37

Wiesz,ten brak ochoty do życia i poddenerwowanie i rozdrażnienie,to chyba trochę wpływ pogody i braku światła.

tak patrzę na owsiankę i stwierdzam,że już 3tygodnie owsa nie jadłam


ale u Ciebie kolorowo w tym blogu

Marta, przede wszystkim problemy materialne, szkoła i niepewność ze znalezieniem nowego miejsca zamieszkania. Pogoda tez ma na to duży wpływ na pewno. Wysiłek fizyczny mi pomaga czuje(zaraz po się czuję jak szmata ale na drugi dzień jest błogo)

Vena, przecież owies to podstawa na redukcji

W jakim sensie kolorowo?

Vena, przecież owies to podstawa na redukcji

jasne...jak masz rozbić 50g węgli na 2porcje i jeszcze wliczyć np węgle z orzechów itd


W jakim sensie kolorowo?

no zdjęcia takie kolorowe,apetyczny wygląd...spoko do stóp się nie czepiam

Rafał ja bede mial taka prace gdzie pracuje sie 20h w tygodniu wiec bede cwiczyl i cwiczyl mam kolegow w klubie co maja po 30 lat i wiecej i tez trenuja conajmniej 4 razy na macie, jednego to mamy co robi przerwy tylko w niedziele->biega

Vena, skończmy może już temat moich stóp

Smoq, ogólnie sport to mój sposób na życie i zawsze będę chciał coś robić - cokolwiek, byle się ruszać

************************************************************************

PONIEDZIAŁEK - 07.12.09:

POSIŁKI/SUPLE:

Dzień w ogóle wyjęty z życiorysu pod tym względem
Od rana mi było niedobrze, czułem jak mi sie przewraca w żołądku...
Do tego doszedł pewien stres i efekt nie był za ciekawy...

Rano owsianka na zasadzie jak w niedziele.

Jako przekąska kawałek wyżej wspomnianej chauwy(40g)

W pracy 0,5 kg mieszanki ryżu parabolicznego z brązowym z tuńczykiem, białkiem jaj, pieczarkami i cebulą + trochę ziół prowansalskich i dużo imbiru(to co pogrubione - na zdjęciach)







Po tym posiłku jakoś już nie mogłem na jedzenie patrzeć... Zjadłem jeszcze tylko ze smakiem 2 mandarynki... potem bardzo miła Pani Grażynka poratowała mnie gorącą gorzką czarną herbatą.
Kupiłem też sobie 1,5l zielonaj herbaty - Shit przez duże S wg mnie, ale lepsze to niż woda czy sok w takim przypadku.

Następnie dopiero zjadłem po 20:00 (1,5h przed treningiem - miałem go nie robić ze względu na słaby dzień, ale musiałem się odstresować jakoś) cztery kanapki z chleba z nasionami z wędliną i żółtym serem.

Po treningu/na noc tylko wp 80 z dwóch miarek.

a ja nie lubie chalwy
ta tortile bede musial sobie sprawdzic