No to jadymy z rozpiską...
NIEDZIELA - 13.12.09:
POSIŁKI/SUPLE:
I. śniadanie - owsiane na wodzie i mleku + rodzynki + orzechy archaidowe + łyżka miodu + wp 80 +
arthreo-free 2 caps + 1 niebieska(vitaminy) capsuła top 10 + 4 caps beta-alaniny <-Samymi capsułami się nasyciłem, a zjedz tu jeszcze śniadanie
II. W pracy - 2 kanapki z razowego pieczywa z szynką i żółtym serem + wp 80 + arthreo-free 2 caps
Jako przekąska ok 100 g orzechów nerkowca.
III. W domu ok godz 18:30 - łazanki domowe
Ok godz 21:00 nieplanowany trening
Po treningu:
-bcaa - porcja ok 10(sypie na oko łyżeczką do herbaty)
-inne wpc
IV. 30 min przed snem -
serek wiejski + szklanka maślanki + łyżka oliwy + 2 (białe) capsy minerałów top 10.
UWAGI: Niby skąpo z jedzeniem, ale nie czułem głodu i nie chciałem się zmuszać.
**********************************************************************
Nieplanowany TRENING:
Po prostu nie mogłem przejść obojętnie obok drążka do podciągania
Najpierw zrobiłem sobie jedną
serię nachwytem - ok 2x powt
Miałem przestać, ale po kilku min zrobiłem
kolejną podchwytem - ok 15-18 powt
...i reszta się rozkręciło samo
Następna seria za ok 2:00 min kilkanaście powtórzeń(naprawdę ni pamiętam ilości - nie liczyłem, bo nie przepuszczałem, że będę dalej coś robił).
...ok 2:00 min przerwy i pompki na zasadzie którą kiedyś opisywałem przy treningachw klubie "10-9-8-7..." itd.
Ja robiłem sam, to wykonywałem 10 powt -> w podporze liczyłem do 10(tak jakby drugi rząd miał robić) -> 9 powt -> w podporze do 9 -> itd do 1.
W sumie 10+9+8+(...)+2+1=55 pompek
Zaraz po tym poszedłem na drążek i wumeczyłem kilkanaście powtórzeń(nachwyt/podchwyt - zabijcie mnie, nie pamiętam)
Ok 2:00 min odpoczynku...
I znowu popmi na w/w zasadzie(10-9-8-7...) <-te ostatnie ledwo ledwo
Po tym od razu na drążek i ledwo kilkanaście powtórzeń(10-13 - nie więcej)
Rozciąganie: klatka piersiowa, ramiona, ręce, plecy.
Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-12-15 13:00:32