Wuchta&Tata - Wielka rywalizacja z Koniem str.119

Adzik - chodzi o dobrą zabawę a do marca podciągniesz klatę i będzie szyn

marceliono - żartowałem ale podobny do Ciebie był
W grudniu Owna pokaże moc ale Boras również

Rrumcek - Boras caraz lepiej opanowuje technikę. Jest coraz lepiej.

Wodyn - Łukasz ma ok 165cm wzrostu i jest mocny a ja mogę tylko buty mu wiązać Jestem słaby jak cholera zwłaszcza po dzisiejszym treningu
Dobiłeś mnie , trenerze. No cóż trza się brać do cięższej pracy

Sevrond i Rrumcek - wpadajcie na zawody. Będzie git atmosfera.

Dzisiejszy trening z dupy

1.docisk - 210 w koszulki zgniotło mnie
2.mc - 240x3 a ważyło jak tona
3.wlx3 - 150 i kuniec
4.sq - 150x3 ból w kolanie

Co gorszego mogło mnie spotkać? Chyba tylko aby sztanga na łeb mi spadła. To , że jestem wkurviony to chyba widać po opisie trudno i tak też czasami musi być.

Ostatecznie koniec z treningiem w koszulce to nie dla mnie. Tylko RAW.

Od piątku powrót do FBW 15 10 5 zaniżam o 20% od ostatnich treingów i jadymy od nowa.

dobra decyzja bo tak w ogole ja NIE planowalem nic innego jak powrot do 15 10 5 po Brwinowie

To Tobie marzyło sie "isc za ciosem" i kntynuowac silowke
to tak jak zrobic skok w dal, wyladowac [w brwinowie] a pozniej oszukac probojac zrobic jeszcze krok czy dwa do przodu!

jak to bylo w filmie
"ojca oszukasz
matke oszukasz
ale zycia
nie oszukasz"


jak widzisz tak sie nie da!
po zawodach ma byc zluzowanie i kropka!
zadne suple tego nie zmienia!

do 300 w MC dojdziesz z pewnoscia lae nie waz sie probowac poki nie zaliczysz na piatkach 280kilo!




ale pociesze Cie

te treningi po 3 powt miały byc na zanizonych ciezarach, specjalnie dalem po 3 powt




przysiady po co tutaj w ogole?
mial byc bichol

dociskanie w koszulce - nieudane pozbawia wigoru i checi do reszty treningu
powoduje ze czlowiek walczy z wlasnymi myslami zamiast kazac myslom walczyc z ciezarem!!!
!!!!
!!!


zauwaz iz istota tych treningow jest zrobic przerwe
ustawic poprzeczke wyzej
cofnac sie zeby wziasc rozbieg
poprzeczke przeskoczyc dzieki sile rozpedu!!


przemysl to!
bo sprawdza sie w kazdym teningu!

wracajac do koszulki - tak jak mowilem mozesz cwiczyc w koszulce ale luznej i malo dodajacej i tylko dociskania na planie 15 10 5 AB

Wodyn - jest dokładnie jak napisałeś. Po dociskaniach byłem już zdołowany i chciałem iść dodomu ale żyłem nadzieją, może mc, może wl, może siad a z każdym ćwiczeniem był tylko większy dół psychiczny i wkurvienie.

Dlaczego siad zrobiłem? Nogi są w tyle i to znacznie pomyślałem, że dobrym rozwiązaniem będzie nadgonić je troszeczkę tak samo jak trip i dwugłowe. Podejrzewam, że problemy z łokciem mogą wynikać ze słabego tripa... ale to tylko moje domysły.

Podobnie problemy z kolanami - wynik zerowych dwugłowych. JEszcze coś tam widać na czworogłowych ale dwugłowych wcale. Główny cel poprawa dwugłowych , tripa i przedramienia.

A siłowo hm... odbudowa mocy w WL na marcowe zawody, które zamierzam zorganizować a mc spada na drugi plan. Jak uda się kiedyś 280kg wciągnąć na 5 to będzie dobrze jak nie to nie. Najwidoczniej takie ciężary nie są dla mnie podobnie jak koszulka. Mam do niej uraz i to wielki, wątpię abym kiedyś przełamał się i wrócił do niej.

Sam siebie chciałem oszukać tłumacząc sobie a może jeszcze jeden trening gdzie dołożę, a może jeszcze jeden i dupa. Organizmu nie oszukam.

Główny cel - zawody w WL marzec 2010. Czasu jest wystarczająco aby powoli stopniowo odbudować wynik ponad 200kg.

Powrót do FBW - od piątku powrót do schematu jaki był wcześniej na zaniżonym %.

Co do Borasa start w TS ma 12.12 sobota:

25.11 środa - sq x3, wl x3, mc x3, wyc. siedząc x3, modwod x5

30.11 - poniedziałek - trening przygotowawczy 60%5x5

02.12 - środa - sq x3, wl x3, mc x3, wyc. siedząc x3, modwod x5

04.12 - piątek - trening przygotowawczy 60%5x5

07.12 - poniedziałek - sq x1, wl x1, mc x1, modwod x3-5

10.12 - czwartek - trening przygotowawczy 60%5x5

12.12 - sobota - start

Czy taka rozpiska będzie dobra?

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2009-11-24 08:18:01

to prawda nie udane wyciskanie na klatę demotywuje najbardziej

zwłaszcza jak wcześniej "wymyśliłem" se fajne ciężary jakie zamierzałem wycisnąć a na rozgrzewce wydawało się jakbym 300kg w łapach trzymał.

nie wiem jak to jest u was, ale u nas wczoraj zbieral się na halny i wszyscy czuli się tak jakby nie spali od 24h. mnie bolały ości byłe zaspany i nic mi sie nie chciało, w nocy wiał halny i nie mogłem spać. Może powodem twojej słabej dyspozycji jest zmiana pogody.

Powodem może też być infekcja której jeszcze nie wiesz, ale tego bym ci nie życzył
Pozdro uciekam do pracy

j/w ja tez wczoraj czulem sie nie zbyt gotowy do targania ciezarow

Wuchta wez wszystko na looz ,a bedzie dobrze. Forma napewno sie pojawi tylko jak wodyn na poczatku trzeba znowu zloozowac

Chwile odetchnąc i niedługo 210 bedzie cisnął na 5tkach

Powodzenia!

UCiebie nie bylo tak najgorzej.Ja wczoraj czułem sie fatalnie na treningu i przerwałem w połowie trening a zarazem i cały cykl. Czas odpocząć