Wuchta&Tata - Wielka rywalizacja z Koniem str.119

Jaki był najmłodszy zawodnik, jaka waga, wynik ?

bracia --łączą nas chyba tylko okulary z masą i siłą to daleko w tyle zostaje. co do zawodów to jestem zadowolony bardziej chodziło mi zeby nie spalic, i obyc się z komendami co mi sie udało a na konkretne ciężary jeszcze bedzie czas. gratuluje chłopakom wyników ale bójcie się bo niedługo was dogonię
ps:trenera mam za***istego...tylko jak mnie kiedys podliczy hmm już zbieram fundusze

Boras przecież Ty przy Wuchcie jak młodszy brat ten sam grymas i spojrzenie ...ale to skupienie na Twojej twarzy...mogło się walić wszystko dookoła,a Ty miałeś to gdzieś

goń goń,żeby było można było potem podziwiać



Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-11-22 11:33:26

Widzę, że Boras odzwyczaił sie juz odrywać dupe od ławki.
Siła za***ista.
Jest dobrze.

wuchta jak mogles mnie tak pomylic z kolegą zwanym jarkiem ?!

mnie na tych zawodach nawet nie bylo siedzialem w robocie

grubas - Łukasz odwiedza nasze forum ale nie wiem czy jest zarejestrowany.

Owna - Ty się męczyłeś a ja bawiłem się w filmowca W marcu będzie moc

Raptacz - fakt, Łukasz bardzo szybko opuszcza sztangę ale pod stałą kontrolą. Podejrzewam, że jest to nawyk z trenowania w koszulce.
Boras idealnie trafiał w komendy

sevrond - nie wiem ile ma obecnie najmłodszy student Znane są przypadki 8 latków ale takiego nie zauważyłem

Boras - bracie... zaliczyłeś bardzo udany start a z każdym kolejnym będzie jeszcze lepiej. Analizowałem filmik i jeszcze był zapas na 2,5kg

Pro - jest lepiej z odrywaną dupą ale jeszcze nad tym pracujemy.

Marceliono - byłem przekonany, że to Ty a tu okazało się, że to Twój brat



Decyzja w sprawie koszulki do wyciskania

Długo zastanawiałem się za i przeciw i jednak argumenty na nie zdecydowały. Za dużo mnie kosztuje zdrowia co obserwował Boras na piątkowym treningu przygotowawczym gdzie 122kg na WL to było mega ciężkie a ręce trzęsły się jak galaretka. Łokcie i barki bolą cały czas a trening nie sprawia mi frajdy tylko idę bo muszę a to bardzo zły znak.
Jutro ostatnie podejście pod koszulkę może cykne filmik i zrobię podejście na 1 - powtrz.

Starty w koszulce pozostawię dla innych.

Skupię się nad startem RAW typu Złotoryja, Brwinów, Knurów (jeśli będą)



UWAGA , UWAGA:

Wszystko wskazuje na to, że na przełomie marca i kwietnia 2010r odbędą się I otwarte zawody w podnoszeniu sztangi leżąc w Poznaniu. Wraz z małżonką i właścicielem siłowni chcemy zorganizować zawody dla każdego z całej Polski. Cel zawodów będzie podobny jak w Złotoryi gdzie najważniejsza była dobra zabawa. Będzie osobny temat z dokładnym terminem, zasadami itp.

Więcej szczegółów niebawem. Zapraszam do regularnego odwiedzania dziennika gdzie będę informował na bieżąco...

Szlifujcie formę i już dzisiaj zapraszamy Wszystkich do Poznania na dobrą zabawę ze sztangą...

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2009-11-22 19:13:42

Brwinów - ten Brwinow pod Warszawa?

Szkoda, ze Poznan jest okolo 600km od mojego miasta, raczej nie zdolam wpasc, ale jeszcze sie zobaczy. Czekam na wszelakie informacje.

Molu - tak dokładnie ten

Rrumcek - też czasami jeździmy na zadowy po kilkaset km. Zapraszam już dzisiaj.

a kobiety też będą mogły startować


bo jak tak to już teraz zaczynam szlifować formę