TygrRyseK/Dziennik/Poprawa sylwetki

Spróbuj sobie kiedyś solę, jak dla mnie jedna z naj

tygryniu dobrze ze kapiel poprawila ci humor, na redukcji trzeba sie wynagardzac wlasnie takimi drobnostakami bo latwo zlapac doła. jest ciezko i ja ciebie rozumiem. jest takie fajne mydełko w płynie za 5 zł firmy Z.( sa rozne agrestowe truskawkowe- idealnie pasuja do takiej kapieli w wannie.
a tak pachna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
moj brat stwerdzil ze taki zapach ze sie az napił hahaha!!!!

wkleje ci jutro fotki tapet

Zmieniony przez - tancerka25 w dniu 2009-11-19 21:02:20

Moj plyn sie nazywa >muscle therapy< to se wytlumaczylam ze to prawie jak trening bo miesnie beda sobie opoczywaly (tak ciezko pracowaly ostatnio ze musza dychnac hihi :) ) Moja kuzynka jadla paste w przedszkolu bo fajnie pachnialo. Cale przedszkole wyladowalo u lekarza i nikt nie wiedzial od czego choruja, testy badania, wirusy, alerie i nic. Wkoncu mala kidys przy myciu zebow zapytala mojej mamy czy moze zjesc troszke tej pasty bo jest coca-colowa :) sprytne dzieci, a dorosli w panice :)

BzykuDG nigdy nie jadlam tej ryby, wiem ze zrobila sie bardzo popularna, wpadl mi gdziej art o niej (produkcja, lowienie, transport) i mnie troszke zniesmaczylo, ale nie mowie nie moze kiedys sie przekonam.

A to ja wolę nie czytać, bo póki co mi bardzo smakuje

haaaa!!!! dobre tygrysek

zebys ty wiedziala co ja kiedys zjadłam! a powiem co tam...
byly sobie kalmary...i ja ukroilam odwlok buahahahahah i go zjadlam wiem wiem fuuuuuu
ale juz nie chcialam probowac wiecej
nie wiedzialam co jem bo glowe ktos im odcial a ze kalmara nigdy na oczy nie widzialam to myslalam ze odwlok to glowa a oczy maja tak male ze ich nie widac albo kucharze im po prostu wydlubali.....

Ja tam nei przepadam za probowaniem nowych potraw, zawsze mozna jakas gafe popelnic to raz a dwa moze byc obrzydliwe. Jesli juz sie dam namowic na nowosci to tylko w domu bez swiadkow :)

Brzuszkow rano nie zrobilam i teraz musze sie zmusic w ciagu dnia, to nie bedzie latwe ale dam rade !

Teraz jem duuuuuuuuuuuuzo wiecej rybki niz kiedykolwiek w zyciu. Udalo mi sie dzisiaj kupic slicznego lososia w swietnej cenie. Odkrylam ze jeden z supermarketow robi duze promocje co weekend (mam nadzieje ze tak bedzie caly czas) na ryby. Poprzednio kupilam dorsza i byl przesmaczny :) Tylko te zapaszki, teraz potrzebuje dobry odswiezacz powietrza :)

jestem

w sumie wszystko co chciałem w blogu Bzyka napisałem

będę wpadał
swoją drogą mało w tym dziale ostatnio bywam, pora to nadrobić!

No dobra teraz moja nowa dieta, ktora jesli zostanie zaakceptowana bede trzymac. Na razie wsrtawiam tylko rozpiske, pozniej dam posilki to znaczy co zeby bylo tyle ile zalozone ponizej:

Dni treningowe: 1673kcal
B/T/W w % 33/22/45
Posilki:
1. 20.8/10.2/55g
2. 20.8/10.2/26.6g
3. 20.8/10.2/26.6g
4. 20.8/10.2/26.6g
5. 20.8/0/26.6g
6. 34/0/26.6g

Dni nie treningowe 1487 kcal
B/T/W w % 35/25/40
Posilki:
1. 20.8/6.5/55g
2. 20.8/6.5/22.4g
3. 20.8/6.5/22.4g
4. 20.8/6.5/22.4g
5. 20.8/6.5/22.4g
6. 20.8/9/4g

Dzieki King_Odin :) bedzie mi bardzo milo jak czasem rzucisz okiem i moze cos podpowiesz :)

Co myslisz o moim treningu?????

Zmieniony przez - TygrRyseK w dniu 2009-11-21 16:09:29

Rozpisz dietę posiłkami. Raz, że rozłożenie posiłków na równomierne dostarczanie makroskładników jak rozpisałaś jest raczej niemożliwe, a dwa że ważne jest czy wiesz kiedy i co należy jeść. Zaznacz też między którymi posiłkami masz trening.