Bolek1970/Dziennik/Lepiej pozno, niz wcale

Widze u Ciebie pozywtywnie, nie rzucasz się na kg. Co do aero, to dobrze że chociaż zaczą, tylko ciekawe jak u gościa z dietką.
Pamietaj że zawsze moze byc lepiej, a ' w pogoni za masa" to juz temat na forum z lekka wysmiany.

Dla czego miałby się rzucać na kg. To pierwszy makrocykl więc wiadomo że ciężary zaniżone .
Co do dziesiątek to ja też je uwielbiam bo cały jestem ładnie spompowany .
Sam wiesz w 15-tkach to się zasapać można a w 5-tkach trza więcej się obiegać za zmianą obciążeń niż za wykonaniem tych kilku powtórzeń .
Ja pamiętam na pierwszym treningu 5-tek zrobiłem serię główną w siadach 85kg no to Ty powinieneś co najmniej te 90 wziąść

Tak, jak napisalem w siadzie poczulem niedosyt. Mozliwe, ze podwyzsze o 5kg, nastepnym treningu dziesiatek, ale dam 2 serie rozgrzewkowe po 60 i 70kg.

Ja też najbardziej lubię 10-tki. Spompowany i spocony na maxa

To byl pierwszy trening 10tek od 9 tygdni, ktory mi naprawde sie udal i bylem zadowolony...

3.11.09

Trening 5a (zakonczenie pierwszego mikrocyklu).


1 WYCISKANIE OD CZUBKA GLOWY SZEROKO, SIEDZAC, 62.5kg
2 PODCIAGANIE DO BRODY STOJAC (TYLKO DOLNA POLOWA RUCHU)SZEROKO, 50kg , robi sie ciezko...
3 MARTWY CIAG, 92.5kg
4 WYCISKANIE LEZAC, 75kg, nie wiem, czy cos nie schrzanilem z prograsja, czhyba cosik za duzo...
5 DRAZEK WASKIM PODCHWYTEM DO CZOLA Z CIEZAREM
6 FRANCUSKIE WYCISKANIE LEZAC
7 PROSTOWANIE NOG

3.11.09

Trening 5a (zakonczenie pierwszego mikrocyklu).


1 WYCISKANIE OD CZUBKA GLOWY SZEROKO, SIEDZAC, 62.5kg
2 PODCIAGANIE DO BRODY STOJAC (TYLKO DOLNA POLOWA RUCHU)SZEROKO, 50kg , robi sie ciezko...
3 MARTWY CIAG, 92.5kg
4 WYCISKANIE LEZAC, 75kg, nie wiem, czy cos nie schrzanilem z prograsja, czhyba cosik za duzo...
5 DRAZEK WASKIM PODCHWYTEM DO CZOLA Z CIEZAREM, 75kg
6 FRANCUSKIE WYCISKANIE LEZAC, 25kg plus drazek na wyciagu 50 kg..
7 PROSTOWANIE NOG, 40kg

Wrazenia srednie...
Trening, po ciezkim dniu, wiec wiadomo... Ogolnie wycisk na klate powoli zacyznam czuc, w MC ciagle wrazenie rozgrzewki.
Reszta w sam raz...


Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-11-03 20:19:11

Powoli ale do przodu, mikrocykl za makrocyklem i będą efekty.

Przeczytałem 70% twojego dziennika, wróce z siłowni doczytam reszte. Podziwiam zaparcie i dążenie do celu, dopiero 21(ogólnie już22) lata mam więc młokos, zawsze chwytałem się czegoś i po tygodniu pozostawało w strefie marzeń. Pierwszy raz coś co robiłem "długo" to w wieku 19lat siłowia 3-4x w tyg przez cały rok (beż żadnej diety + piwo+pizza po siłce, szkoda gadać ale co zrobi ***** pogada, zrobiłem się zlanym trollem)I rok przerwy do teraz.
"Biegałem" od 4 lat:P
18-19-lat (luty 2x w tyg- oczywiście padaka i olewka potem)
19-20-lat (znowu luty, chyba jakiś "biegacz" zimowy jestem:P -3x na tydzień pod koniec marca- game over.)
20-21 lat (styczen,luty,marzec, połowa kwietia potem z 4x pobiegałem w wakacje- koniec /4x w tyg)
21- < lat (czyli teraz. Luty 3x bieg 30-35min 1x bardzo szybki bieg( interwał, tak sie chyba nazywa) tak bez przerwy do czerwca( skręcona noga na boisku 3tyg bez niczego)od lipca 1x lub 2x tyg do teraz. Spowodowane nadczynnościa trzustki i lekarz ograniczył inny mówił że moge biegać ale sajgon w domu i zostało przy 2x.
I wiem że bez diety bieganie nic nie daje kondycja jest co z tego jak wpierdzielałem bez opamietania.
Wybacz że zanudzam ale chciałem pokazać że nawet taki lewar jak ja, próbując podejmować się czegoś robi to za każdym razem dłużej i z większą determinacją. Teraz dieta przez ostatnie pół roku testowałem po pare tyg i tym razem zrobiłem pod to podkład bez piwa i fast fooda, uda się! Siłka też start na nowo. Mam nadzieje że małymi kroczkami osiągne cel. Będe zaglądał tutaj i czasami i coś dodawał od siebie, jak nie będzie posta przez 3tyg to znaczy że niestety jestem jak 90% społeczeństwa;/ Ale tak nie będzie, czuje tym razem siłe i mam motywacje, nie tygodniową.

Boluś
Nie dziwię się że robi się za ciężko .
Ja ukończyłem trzeci makrocykl i dzisiaj PODCIAGANIE DO BRODY STOJAC wykonywałem tym samym obciążeniem co Ty czyli 50kg, tyle tylko że to był Twój pierwszy makrocykl a mój trzeci.
Zawyżyłeś ciężary w niektórych ćwiczeniach przyjacielu ,trzeba było być cierpliwym