Grzechu/Podsumowanie redukcji s. 143

No widzę że robimi nawet prawie takimi samymi ciężarami
No i dobrze jeszcze tydzień i następny makrocyklik przed nami , najważniejsze żeby czuć ciągły zapas bo to dobrze wróży

Cichy: no zapas cieszy i cieszy też to że nareszcie trochę wrzuciłem na badyla

Sevrond: ****a znowu o czymś zapomniałem
Wycisk na skosie +5kg następnym razem +2,5
przysiady +5kg
barki = +1kg na następny raz
biceps +1 j/w
triceps + 2,5 +2,5
wiosłowanie jednrącz + 2,5 +2,5
uginanie nóg 2,5+2,5

Demolub: no ciężary nawet podobne ale u mnie już nawet ciężko, ale zapas jest i teraz spokojnie powolutku do przodu. miałem kończyć w przyszłym tygodniu, ale nie wyczerpałem jeszcze całkowicie progresu więc jeszcze co najmniej 3 tygodnie


dziękuję wszystkim za wpisy ja również staram se was odwedzać

Nie bój się, ja kiedyś o całym ćwiczeniu zapomniałem.....

Powoli plan i progres stanie. Dokładasz po 5kg a to szybka droga do stagnacji i s*******eenia planu.

Podpalasz się jak młody

W wyciskaniu od czubka na kolejnym treningu powtarzasz 70kg aż zaliczysz 10powtrz a dopiero później dokładasz.

to akurat wiem, wyciskanie od czubka spaliłem bo przy piątym albo szóstym powtórzeniu gibnęło mnie do tyłu, w przysiadach czuje duży zapas więc dokładam po 5kg. ale od następnego treningu będzie już niemal we wszystkich ćwiczeniach 2,5. jeśli progresja się zatrzyma to zrobie sobie tdzień przerwy i zacznę od początku ( 70%) - będę wiedział wtedy od jakich ciężarów zacząć aby mniej więcej równo skończyć

W planie nie chodzi o to aby ledwie co zaczynasz już przerwa. Potrzeba rozsądnego dokładania a nie parcie na maxa do przodu

Temu ma słyżyć rozpoczynanie od niskiego pułapu i stopniowego dokładania. Przelicz sobie ile % u Ciebie dołożenie 5kg do wyc siedząc...

Na pewno masz rację, wykonując ten plan sugerowałem się cały czas opisem Wodyna umieszczonym na forum, zaczynałem od około 90% maksymalnych obciążeń, nie miałem wtedy pojęcia o tym że plan można ciągnąć przez tak długi okres czasu, jedyne co mi teraz pozostaje to ciągnąć dale to co zacząłem i dokładać po 1-2,5kg

czasu nie cofnę

Ja osobiście dokładam na 1 treningu 2 kg, a na drugim 3 żeby w sumie 5 kg wychodziło, bo nie mam krążków 1.25 na siłce.

Najgorzej jest jak najmniejsze krązki to 2,5 kg i mozna tylko 5 kg dokladac

u mnie na siłowni są krążki 1,25, mamy nawet takie cztery wielkie 20-sto kilogramowe obciążenia rozmiarów opony samochodowej, martwy ciąg 100 kg wygląda jakbyś podnosił co najmniej 200