Papecik/Dziennik/STW czyli Swoje Trzeba Wybiegać

e.)Witaminy i minerały
Wit.C200mg-2tab. przed treningiem i 2 po
Żelazo-2 razy dziennie po 1 tab. w trakcie posiłku
Wit.B(wszystkie)-2 razy dziennie po 1 tab.
Magnez-1 raz dziennie 1 tab.
Cynk-2 razy dziennie po 1 tab.
Uwzględniłem tutaj to,że z diety również dopływać będzie trochę witamin więc dawki lekko zmniejszyłem,tak żeby nie było ani nadwyżki ani deficytu.

Suplementy i odzywki
BCAA-6kap. po 1 treningu,kolejne 6 kap. po 2 treningu,jeżeli w danym dniu jest 1 trening to przed i po treningu 6 kap.
Białko-przed snem
Napój izotoniczny-w czasie treningu
Jak widać na załączonym zdjęciu są tez batony,2 z nich to boostery a 3 to hammer,wziąłem na spróbowanie bo nigdy nie jadłem,hammera dostałem dodatkowo w prezencie od pani sprzedawczyni za to,że jestem stałym bywalcem u niej.Jest tez red faster,napój energetyzujący i pobudzający,jak kto woli,też wziąłem na spróbowanie.Białko kupiłem sobie bo jest je najtrudniej pozyskać z pożywienia,po całym dniu jedzenia niekiedy też nie mam ochoty pchać jeszcze np. kostki białego sera i do tego oliwa,a tak sobie walne białeczko i luzik,szybciej też wchodzi.

f.)Tutaj kilka luznych przemyśleń.Pierwsze co to to,że po skończeniu budowania bazy tlenowej przed maturą czułem ogromnego powera w nogach,moc jak w kopytach u konia.Co prawda w czasie nauki wychodziłem sobie wieczorem żeby przewietrzyć mózg,ale to nie były treningi,luzny trucht i dużo marszu,spacerów,ok1-1,5h i tak kilka razy w tygodniu,raz 2-3 razy a raz 5 razy.Teraz niestety ta moc znikła,jak byłem sobie ostatnio zmierzyć czasy na 100 i 800m to czułem,że ja straciłem,na 800m pobiegłem w 2:31,gdybym pobiegł przed maturą jestem pewien,że czas byłby znacznie lepszy,o kilka sek. ok.4-5,trochę mnie to zmartwiło,zresztą na 100m też cienizna,biegłem po 800m ale czas i tak powinien być lepszy.Mam nadzieję,że ta moc wróci,nie musi od razu ale ważne żebym znów czuł jak forma rośnie i jest moc.
Jak wspomniałem tam gdzieś wcześniej zacznę spokojnie,nie ćwiczyłem intensywnie przeszło miesiąc,wszystko spokojnie.
To tyle,jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę.
Jeśli ktoś ma jakieś uwagi co to treningu,diety czy suplementacji niech pisze,będą mile widziane.
No i na koniec dziękuję jeszcze raz Shula za pomoc

no witaj z powrotem hehe ja jeszcze tylko angol ustny w środe mam i czas ruszac na powaznie z treningami,

Zmieniony przez - splitx w dniu 2009-05-18 18:42:46

Elo splitx,i jak tam Ci poszło na maturach?jeśli można wiedzieć ile % z polskiego?no i powodzenia w środę na angielskim,dałbym Ci kopa na szczęście ale przez neta to .
Dziś pierwszy dzień.Dieta w miarę trzymana,co prawda jeszcze nie na 100% bo nie chce szokować organizmu po przerwie,ale wyglądała ona tak:
1posiłek-jajecznica po chłopsku
2posiłek-1h po treningu,50g brązowego ryżu z dżemem brzoskwiniowym
3posiłek-ziemniaki,2 kawałki kurczaka,1 schabowy,surówka
4posiłek-1h przed treningiem,baton Hammer-nie za dobry w smaku ale dobrze się po nim ćwiczyło,żadnych problemów żołądkowych,oceniam dobrze
5posiłek-1h po treningu,50g ryżu brązowego z dżemem brzoskwiniowym
6posiłek-2 kanapki:
pierwsza-2 plastry boczku+2plasty żółtego sera+2 kawałki sałaty+ogórek+rzodkiewki
druga-2 jajka+majonez+ogórek
7posiłek-białko(ale dopiero wypije)
Witaminy wzięte,suplementy też-6kap.BCAA po 1 i 2 treningu.
1 trening-biegowy zrobiłem rano-pogoda super,słoneczko,piknie grzało,bezchmurne niebo,tylko trochę za gorąco się zrobiło pod koniec treningu.
stadion-rozgrzewka 15min.następnie zadanie 5x200/200m.pierwsze 200m.w 36sek.następnie trucht 200m.i tak 5x.po tym 15min,luźno. -dobrze się rozgrzałem,tak przed treningiem sobie troszkę pomyślałem o tym jak szybko będę musiał biec,na 100m powinienem mieć ok. 18 sek. a na końcu 36 sek. także trochę wolniej niż na setkę,jednak przesadziłem bo zegarek pokazał 42sek.,następne 200m pobiegłem szybciej a zegarek pokazał 34 sek. także było już lepiej i prawie trafiłem z tempem,potem w następnych 200m było w miarę ok,podczas treningu popijałem napojem.
2 trening-siłowy-zrobiłem go pod wieczór,odstęp między nim a 1 treningiem miał więcej niż 5h tak jak Shula radziłeś.
1-martwy ciąg(lekko)
serie rozgrzewkowe 60/65kgX12 pow.
serie właściwe 3X75kgX10pow.
Bardzo spoko,ciężar dobrany idealnie
2-pompki na poręczach
serie rozgrzewkowe 2Xwłasne ciałoX12pow.
serie właściwe 3X6kgX6pow.
Też spoko,tylko spodenki mi trochę spadały bo miałem w kieszeniach ciężarki włożone
3-wysoki step ze sztangielkami
serie rozgrzewkowe 2X6kgX12pow.
serie właściwe 3X12kgX6pow.
Tutaj mały problem bo prawie w ogóle nie czułem pracujących mięśni przy nim,muszę sobie jeszcze raz prześledzić technikę tego ćwiczenia,może zle wykonywałem albo dobrałem za mały ciężar,nie wiem.
4-wyciskanie sztangi z za karku
serie rozgrzewkowe 20/25kgX12pow.
serie właściwe 3X36kgX6pow.
Dobrze się robiło,tylko ciężar lekko za duży,następnym razem zmniejszę
5-spięcia brzucha
3X20pow.
Tutaj nie ma co pisać
Po nim wykonałem trening pod kulę:
-imitowanie fazy pchnięcia
-imitowanie rozbiegu
-pchnięcie kulą lżejszą 20 razy
Fajnie się ćwiczyło,rozłożyłem sobie miarę żeby zobaczyć ile pchnę,ok 14m,ale to tylko pierwsze pchnięcie,reszta już lekko i ćwiczenie techniki.

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2009-05-18 21:44:44

z polaka 50 procent wazne ze zdane i tak ustnego nie biora tam gdzie mam zamiar skladac,

polaka 50 procent wazne ze zdane-spoko
tak ustnego nie biora tam gdzie mam zamiar skladac-z tego co wiem to praktycznie nigdzie nie są brane pod uwagę ustne matury,poza wyjątkami takimi jak np.byś chciał iść na polonistykę,czy powiedzmy na coś związanego z językami itp.

Dziś dieta też w miarę trzymana,wczoraj zrobiłem sobie mały i zarazem bardzo smaczny eksperyment kulinarny,co prawda nie wiem czy można to uznać za pełnowartościowy posiłek,ale jest to bardzo sycące i zawiera dużo kalorii.Witaminy i suplementy też wzięte,przed treningiem wypiłem sobie dzisiaj Reda Fastera,co prawda za bardzo mnie nie pobudził,ale na pewno poprawił koncentrację i dodał chęci do treningu,zjadłem sobie też batona bosstera,w smaku blee,niby owoce leśne ale w ogóle ich nie było czuć,nie dobry,ale za to sycący i nie było problemów żołądkowych,pocieszam się jedynie tym,że co z reguły jest niedobre to zdrowe,jeden baton ma 512 cal to kolejny plus.
Na treningu bieg krosowy około 50min.(najlepiej żeby było trochę piachu,jeden podbieg,mogą być schody,lub inne przeszkody naturalne lub nie.) -pogoda słoneczna,gorąco jak nie wiem co,muszę zacząć wstawać na poranne bieganie znacznie wcześniej,gdzieś o 5 tak żebym o 6:30 wybiegł,bo dziś biegałem w samo południe,za pozno wstałem i było za gorąco jak na trening,ogółem trening dobrze poszedł,cały czas sobie biegłem równym tempem,które kontrolowałem oddechem,na trasie miałem 1 podbieg ok.100m niezbyt ciężki,przy wbieganiu starałem się unosić wysoko kolana,piachu tez trochę było,popijałem napojem co kilkanaście minut.

Wrzucamy trochę orzechów,potem rodzynków,kroimy w kostkę kiwi i też wrzucamy.

Potem kroimy jabłko i polewamy śmietaną,czy tym co kto lubi,ja akurat polałem jogurtem.Bardzo mi smakowało,razem jak by zliczyć ile to ma kalorii to na oko z 1000kcal by może wyszło,już same orzechy to bardzo dużo kcal,100g ma 671 kcal.Smacznego