SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Papecik/Dziennik/STW czyli Swoje Trzeba Wybiegać

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 78760

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


Wczoraj byłem 1 raz w tym roku się wykąpać,dziś drugi raz i wziąłem ze sobą aparat,żeby pokazać co się dzieje z tym jeziorem.Mianowicie z roku na rok wody jest coraz mniej,niekiedy nawet z miesiąca na miesiąc widać jak brzeg się poszerza w stronę jeziora.Kiedy robiłem ze swoim tata ten pomost było można na nim usiąść i moczyć nogi we wodzie,a jak jest teraz widać na załączonym zdjęciu,woda już nawet nie dochodzi do pomostu,jeszcze 2-3 miesiące i drabinka też nie będzie we wodzie.Dosyć głośno się zrobiło o tym już chyba od 2 lat,kilka razy było o tym w TV,wszyscy dobrze wiedzą,że to wina kopalni która pobiega wodę ale już jej spowrotem nie wpompowywuje do jeziora,jest ciągła wojna i walka o to,że to wina kopalni,ekolodzy za całej Polski przyjeżdżają i pomagają walczyć,ale to jest jak walka z wiatrakami,bo jak idzie się domyślić chodzi o.....pieniądze,kopalnia żeby wybudować rury którymi ta woda mogłaby wracać do jeziora musiałaby wyłożyć kilka...milionów,a to oznaczałoby dla nich ogromne straty jak nie czasami upadek.

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 5699 Wiek 54 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 37378
Takie są realia Papecik Ingerencja człowieka w tym przypadku wspomnianej kopalni w środowisko na przykladzie Twojego jeziorka Najgorsze że z tym nie wygrasz .
Ale jeśli chodzi o przysiady to szalejesz Też bym tak chciał przysiadać z ciężarem rówmnym dwukrotnej wagi swojego ciała

Żadnych najmniejszych nawet litości choć mięśnie mdleją i trzeszczą kości....
ZOBACZ MOJE FOTY ,KRYTYKA DOPINGUJE :http://www.sfd.pl/Przyszła_pora_na_foty_Demola-t526073-s1.html
ODWIEDŹ DZIENNIK :
http://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15*10*5_by_WODYN-t592390.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1922 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7236
hej papecik.
masakra z tą kopalnią!widziałeś film fight club?tam bohater znalazł rozwiązanie swoich problemów.

"odrobina aromatu zawsze pozostaje na ręce która podaje ci różę"

http://www.sfd.pl/Shula/WFC_CHALLENGE/Dziennik_Blog.2011/2012r.-t803927.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Demolub dokładnie,nie wygram bo chodzi o pieniądze,które w dzisiejszych czasach rządzą całym światem.Przysiady teraz idą mi dobrze z czego jestem zadowolony,ale wcześniej gdy jeszcze nie miałem dziennika mój wynik w przysiadzie był gorszy niż na klatę,potem postanowiłem to zmienić i wziąść się za niego ostro.
Shula nom masakra do której dochodzi jeszcze to,że w jeziorku jest też coraz mniej ryb bo prawie wszystkie wybili prądem,a kiedyś jak jeden raz przypatrywałem się przez chwilkę kiedy to szedłem do szkoły jak jeden pan zarybiał to,połowa po jego wypuszczeniu zdechła.Fight Club oglądałem,dobry film,bardzo mi się podobał.
Teraz zaległa wypiska z wczorajszego dnia.
Rano wstałem,zjadłem bardzo porządne śniadanko,chciałem poczekać 1,5h ale trochę się wydłużyło bo padało i wiało,ale nie posłuchało mnie bo nie przestawało,więc poszedłem w deszczyk:
stadion-rozgrzewka 15min.następnie zadanie(1x100m.w20sek./100m.odp.+120m.w20sek./80m.odp.+4x50m.max/100m.luz.dodatkowo 10min.trucht-kiedy wyszedłem z domu jak by powoli przestawało padać,rozgrzewka taka jak podczas wcześniejszych treningów,kiedy miałem prawie koniec rozgrzewki przestało,ale za to miałem deszczyk z drzew jak zawiało nawet lekko,100 i 120m w 20 sek. poszło prawie,że idealnie,50m też spoko,na koniec spokojny trucht ok.10min.,nie wykonywałem startu mocnego bo to już trening pod 100m a ja chce tylko na 800m.
Bardzo udany trening,fajnie się biegało,tylko wszędzie mokro i pełno kałuż,w bucikach woda trochę chlapała.
Potem przeszło 5h przerwy i drugi trening,na siłowni:
1-BOX-SQUAT
s.r.60/65kgX12pow.
s.w.3X92kgkgX6pow.

Bardzo dobrze mi się robiło,czułem duży zapas sił,ale nie robiłem większym ciężarem niż miałem w założeniach,tylko powoli do przodu
2-wyciskanie sztangi na lekkim skosie
s.r.30/35kgX12pow.
s.w.3X52kgX6pow.

Bardzo spoko,bez problemów każda seria,też czułem jeszcze dużo sił w tym ćwiczeniu,stojaki ustawiłem sobie troszkę niżej i już łatwiej było ściągnąć sztangę
3-uginanie przedramion ze sztangą łamaną
s.r.10/12kgX12pow.
s.w.3X17kgX10pow.

Dobrze się robiło,każde pow. wykonywane powoli,technicznie,ruch nie robiłem do całkowitego wyprostu rąk tylko lekko skrócony,łapki trochę spuchły
4-wyciskanie sztangielek stojąc
s.r.8/10kgX12pow.
s.w.3X15kgX6pow.

Tutaj już nie czułem takiego zapasu sił ale nie było problemu
5-unoszenie nóg w leżeniu3X20pow.

Pod koniec paliło brzuszek,w tym ćwiczeniu ważne jest szczególne przyłożenie się do techniki,przy każdym uniesieniu zatrzymywałem na chwilkę dłużej nogi
Trening też bardzo udany
Dieta trzymana w miarę,witaminy i suplementy wzięte.
Dieta wyglądała tak:
1posiłek-
170g orzechów włoskich(ok.1140kcal)+50grodzynków(ok.78kcal)+50g zmielonych płatków owsianych(ok.185kcal)+40g odżywki białkowej(ok.140kcal)=ok.1543 kcal
2posiłek- ok.100g makaronu(ok.350kal)+troszkę mięsa+3różne rodzaje papryk+troszkę sera=ok.400kcal
3posiłek-50g białego ryżu(ok.170kcal)+30g dżemu brzoskwiniowego(ok.40kcal)=210kcal
4posiłek-4jajka sadzone+bułka+ogórek=ok.400kcal
5posiłek-50g białego sera+bułka
4ugotowane jajka+sałata+pokrojony ogórek+20g majonezu=ok.600kcal
6posiłek-40g odżywki białkowej=140kcal
Razem wszystkie posiłki=ok.3293kcal
Powoli zwiększam kaloryczność,naszło mnie dziś żeby sobie policzyć ile ok wczoraj zjadłem kalorii,coraz częściej teraz będę się tak sprawdzał wyrywkowo.Przy liczeniu nie wliczałem tutaj np.warzyw,bułki itp.
Przez 2 tygodnie które już minęły nie chciałem jeszcze szaleć,z treningami a zwłaszcza z dietą,żeby się nie zniechęcić,myślę,że od następnego tygodnia wszystko już będzie tak jak powinno być,zapięte na 100%.Ale muszę przyznać,że jestem bardzo miło zaskoczony utrzymaniem się siły,myślałem,że po przerwie jak przyjdę na siłownie to będzie masakra ale jest naprawdę dobrze.

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


Jeden z posiłków,jajka sadzone czyli na jeszcze inny sposób niż zawsze

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


No i kolacyjka

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Troszkę ostatnio nie pisałem,ale zanim dam wypiski to jednak znów zmiana planów,wszystko jest tak jak na początku i jadę na testy,zarobię sobie sam na studia dzienne a jak nie dam rady to rodzice trochę dołożą.
W weekend od diety luz,wpadło trochę słodkiego.Niedzielny trening bieg 60min.-pogoda do kitu,cały czas praktycznie deszcz a jakieś 2h przed biegiem grad wielkości groszku,napier... niezle,ale jak wybiegłem to akurat było w miarę i tylko lekko kropiło,biegłem sobie wolniutko,cały czas równe tempo,za dużo nie mam co pisać,nie piłem napoju tyle co zwykle bo nie chciało mi się za bardzo pić,nie zasychało tak w gardle.
W poniedziałek wstałem coś ok.5,zjadłem śniadanko,poczekałem trochę i wyszedłem biegać.Na treningu miałem stadion-rozgrzewka 15min.następnie zadanie 5x200/200m.pierwsze 200m.w 36sek.następnie trucht 200m.i tak 5x.po tym 15min,luźno.-pogoda super,bezchmurne niebo,słońce zaczynało powoli wychodzić,cichutko było jak nie wiem co.Rozgrzewka tata jak na poprzednich treningach,wszystkie 200m poszły dobrze,za każdym razem utrafiłem w tempo,biegało się super,takie treningi wcześnie rano uwielbiam,jestem po nich bardziej pozytywnie nastawiony na dzień i mam większe chęci do wszystkiego
Jak wróciłem z pracy zrobiłem trening na siłowni:
1-martwy ciąg(lekko)
serie rozgrzewkowe 60/65kgX12 pow.
serie właściwe 3X79kgX10pow.

Dobrze się robiło,wreszcie zaczynam lepiej czuć górną część prostowników po każdej serii a nie tylko dolną,to chyba dlatego,że coraz lepiej go wykonuję
2-pompki na poręczach
serie rozgrzewkowe 2Xwłasne ciałoX12pow.
serie właściwe 3X6kgX10pow.

Nawet ok,ale ostatnia seria już trochę ciężko
3-wysoki step ze sztangielkami
serie rozgrzewkowe 2X6kgX12pow.
serie właściwe 3X14kgX6pow.

Nie wiem co jest grane,prawie nie czuję pracujących mięśni,nie wie ktoś może czy wysokość może mieć jakiś wpływ?bo wchodzę na ławkę od wyciskania
4-wyciskanie sztangi z za karku
serie rozgrzewkowe 20/25kgX12pow.
serie właściwe 3X36kgX6pow.

Spoko loko w oko
5-spięcia brzucha
3X20pow.
Wczorajszy trening bieg krosowy około 50min.(najlepiej żeby było trochę piachu,jeden podbieg,mogą być schody,lub inne przeszkody naturalne lub nie.) -pogoda w tym dniu to porażka, prawie cały czas deszcz,jak wyszedłem to lekko kropiło i była nadzieja że nie zmoknę,zrobiłem rozgrzewkę na odcinku ok 1km,trochę truchtu,krążenia ramion,skipy,skłony i takie tam.Jak zacząłem biec to zaczynało coraz mocniej padać a po chwili oberwanie chmur,no ale nic,mówię sobie w myślach biegnę dalej,kilka razy wykręcałem bluzę podczas biegu bo zrobiła się naprawdę ciężka,czułem się jak bym biegł z plecakiem,w bucikach chlapało oczywiście,a co,pod koniec przestawało już powoli padać i zaczynało słońce wychodzić.Pomimo pogody trening bardzo udany,byłem z siebie zadowolony,że nie stanąłem tylko dlatego,że padało,nawet podobają mi się takie hardcorowe treningi,zawsze jakieś urozmaicenie.
Dieta prawie cały czas trzymana,jedynie we wtorek trochę do południa odpuszczona jak byłem w pracy,witaminy i suple wzięte.

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


Obiadek-ziemniaki,ogórek i takie smiszne placki(kurczak pokrojony w kostkę,trochę warzyw,pieczarki,żółty ser,wszystko razem wymieszane i na patelnie),po prostu bajka takie jedzonko

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


A tutaj kolacyjka,pół kostki białego sera,rodzynki,2 pokrojone kiwi i troszkę truskawek,pychotka

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Zapomniałem jeszcze o treningu pod kulę,zrobiłem go zaraz po siłowni:
-imitowanie fazy pchnięcia
-imitowanie rozbiegu
-pchnięcie kulą lżejszą 20 razy

Coraz lepiej zaczyna mi to wychodzić,zwłaszcza do techniki się przykładam,powoli do przodu.

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

góra klatki

Następny temat

MASS-luqq

WHEY premium