Ikona kulturystyki Lee Haney ma wiele wspaniałych wspomnień związanych z udaną karierą. Jakiś czas temu wspominał swoją najbardziej kultową sesję zdjęciową, która miała miejsce wkrótce po zdobyciu pierwszego tytułu Mr. Olympia w 1984 roku. 

Jako zawodnik IFBB Pro League Lee Haney był wyjątkowy i zdecydowanie wyróżniał się spośród innych zawodników. W latach 1984-1991 zdobył tytuł Mr. Olympia aż osiem razy z rzędu, pokonując takie nazwiska jak Frank Zane, Lee Labrada i sześciokrotnego zwycięzcę Doriana Yatesa. Haney wielokrotnie krytykował obecne standardy obowiązujące w dzisiejszej kategorii Men’s Open. Ostrzega początkujących kulturystów przed niebezpieczeństwami związanymi z odwodnieniem i nieodpowiednim treningiem. Uważa, że ​​sędziowie nie powinni promować zawodników, którzy są mocno odwodnieni, ponieważ zachęca to do niebezpiecznych praktyk. 

Na Instagramie Haney z nostalgią podzielił się sesją zdjęciową po zdobyciu swojego pierwszego tytułu Mr. Olympia. Miała ona miejsce w Nowym Jorku w 1984 roku i aby uchwycić jego wspaniałą sylwetkę, jeden z policjantów wstrzymał nawet ruch samochodowy.

„W 1984 roku, po zdobyciu pierwszego tytułu Mr. Olympia i ukończeniu sesji zdjęciowej w studiu, fotograf poprosił mnie, abym stanął na chodniku, by wykonać zdjęcie na zewnątrz. Zapytałem go kto zatrzyma ten ruch? Oto pojawił się policjant, który stał w pobliżu i wstrzymał ruch. Zdjąłem koszulę, a reszta jest historią. Dzięki Mike'owi i jednemu z New York City Finest jest to jedno z moich najbardziej kultowych zdjęć. Kocham Nowy Jork”.

Haney po zdobyciu siódmego tytułu Mr. Olympia chciał przejść na emeryturę, gdyż miał problem z motywacją. Postanowił jednak wystartować ostatni raz w 1991 roku, pokonał wówczas Doriana Yatesa i zdobył swoje ostatnie trofeum Sandowa. Choć od tego momentu upłynęło już dobrych kilkanaście lat, Haney nadal pozostaje jednym z najlepszych kulturystów.

Komentarze (1)
lodzianin1

Talię miał mega

0