SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Papecik/Dziennik/STW czyli Swoje Trzeba Wybiegać

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 77724

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Sobota-wolne
Niedziela-60min. spokojnie
-tak sobie potruchtałem przez te 60min.,pogoda super do biegania,słoneczko,lekki wiaterek i nie za gorąco,jeszcze ten charakterystyczny zapach lasu,super się biegało
Od diety w weekend luz,choć muszę przyznać,że mało było odbiegnięć

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Siemka.
Poniedziałek-50min. bieg crossowy -najpierw rozgrzeweczka,zacząłem dość spokojnie,skończyłem lekko mocniej,tempo starałem się trzymać równe,takie samo jak ostatnio,biegło się dobrze,popijałem co chwilę kilka małych łyków poweradea,udany trening.
Wtorek-wolne
Środa-wolne
Czwartek-15min. III zakres
-tutaj w planach początkowo miałem 10 min. a w następnym tygodniu dopiero 15min. ale zamieniłem kolejność,lepiej będzie jak teraz zrobię mocniejszy trening a potem lżejszy,tak samo zrobię z fartlkiem,reszta zostaje niezmieniona.Ale wracając do treningu,rozgrzałem się bardzo mocno,zrobiłem więcej krótkich przebieżek niż zawsze,tempo to 80-90& czyli bardzo mocne,pierwsze kilkadziesiąt m przebiegłem tempem biegu krossowego,potem starałem się trzymać cały czas tempo na ok 85%,biegło się dobrze,po niecałych 10 min. pojawił się jednak kryzys i mała walka o oddech,po 1-2 min. już było w miarę ok,ale za to nogi stawały się coraz cięższe i walka w głowie żeby tylko się nie zatrzymać i dobiec do końca,ostatni km tempo podeszło prawie po 90% ze szczęścia,że dałem radę.Nie sądziłem,że pójdzie mi tak dobrze,trening bardzo ale to bardzo udany
Chciałbym tutaj coś dodać przy okazji i wyjaśnić.
Mianowicie I i II zakres czyli jak kto woli tempo wybiegania i biegu crossowego to cały czas jest ogólna wytrzymałość.Wytrzymałość specjalną czyli np. biegową mógłbym wyrabiać robiąc przyspieszenia ale moim zdaniem to nie to samo co bieg ciągły na dużym tętnie tj.ok 175-185 ud./min.Dlaczego?Uważam,że przyczyna jest jedna i bardzo prosta,w przyspieszeniach mamy przerwy na to żeby złapać oddech,a w biegu ciągłym nie.W biegu tym dobiera się prędkość tak żeby zakłócała ona równowagę tlenową,czyli ten kryzys,który dziś miałem na treningu,trening ten to extremalny wysiłek i ma on przesunąć w górę granicę przemian beztlenowych,czyli w skrócie mówiąc żebym mógł dłużej biec z większą prędkością.
Dieta w tym tygodniu niestety trzymana tylko w miarę możliwości,starałem się jak mogłem,jednak było kilka uchybień i to wcale nie małych,np.w poniedziałek tylko 3 posiłki zamiast 5,ale pocieszam się tym,że tym tygodniu pamiętałem wziąść wieczorem oliwę z oliwek

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Piątek:
Fartlek 20min.
-rozgrzewka,zacząłem od krótszych i słabszych przyspieszeń-50-100m na 70-80% kończąc na długich i mocnych ok 1km na 90%,biegało się fajnie,czułem na treningu duży luz w jego wykonaniu,tak właśnie miało być,zabawa,udany trening
Dieta dalej na pół gwizdka,wszystko się z***....w poniedziałek i tak ciągnęło do piątku
Sobota-wolne
Niedziela:
wybieganie,rozbieganie 80min.-za dużo nie mam co pisać,cały czas równe wolne tempo,biegało się dobrze,tylko pogoda to porażka,raz mi było za ciepło a raz za zimno,wychodziło słońce i się chowało,wiatr wiał i jak by przestawał,najkrótsza droga do przeziębienia się w obecnym okresie,ale trening i tak zaliczam do udanych
Dieta przez weekend nie trzymana,był luzik.
Ps.W tym tygodniu postaram się o fotki

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Najpierw podsumowanie,uwagi co do kolejnych 2 tygodni:
-dieta-przez 1 tydzień była trzymana,czułem się na niej dalej dobrze,praktycznie cały czas naładowany,niestety 2 tydzień to była porażka,wpadka za wpadką,jednak nie ma się co załamywać tylko iść dalej i przyłożyć się jeszcze bardziej,zauważyłem,że jak jem mega dużo warzyw i owoców to poprawia mi się humor,ciągle banan na ryjku
trening--tutaj jestem zaskoczony,miałem w planach tylko utrzymanie formy do samych zawodów a czuję jak ona cały czas rośnie,bardzo mnie to cieszy,ogółem treningi wydają mi się coraz może nie tyle lżejsze bo ciągle leciutko zwiększa mi się np.prędkość przy biegu krossowym,przez te 2 tygodnie zgubiłem ok.5-6 min. na tej samej trasie, co łatwiejsze do wykonania,jednak czuję lekko większą obolałość i zaczynam czuć jak inne mięśnie zaczynają pracować przy biegu,np.zawsze czułem tylko czworogłowy po treningu,teraz zaczynam czuć jak włącza się dwugłowy,to chyba przez to,że lekko zmieniła mi się technika biegu,łatwiej wbiega mi sie też pod górki,robię to całkowicie luzno,nie męczą mnie one tak jak kiedyś.

Poniedziałek:
-55min. bieg crossowy
-najpierw rozgrzewka,tego dnia od samego rana czułem się jakoś tak trochę słabo,nie miałem chęci na trening,cały czas chciało mi się spać,ale jednak zrobiłem trening i biegało się super,czułem cały czas dużo sił,na trasie parę podbiegów,odcinki z piasku,udany trening.
Dieta
trzymana
Wtorek-wolne
Jeszcze cały czas czuję się jakoś tak dziwnie od tego poniedziałku,nie mam chęci na treningi,w gardle dziwne uczucie i jak by lekkie osłabienie,nie wiem co jest grane,jeśli nie minie do czwartku to odpuszczę sobie treningi aż będzie ok.
Dieta trzymana

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1922 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7236
hejak!
Widzę,że dalej jedziesz z treningiem.Ja powoli luzuję,jeszcze kilka lekkich treningów na siłowni i wakacje!

"odrobina aromatu zawsze pozostaje na ręce która podaje ci różę"

http://www.sfd.pl/Shula/WFC_CHALLENGE/Dziennik_Blog.2011/2012r.-t803927.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Siemka Shula.Ja też muszę zacząć lekko luzować,bo czekają mnie 2 starty w zawodach,tydzień po tygodniu
Dzis czyli środa-wolne
Dieta trzymana
Samopoczucie coraz lepsze,czuję się też już lepiej,czyli wszystko idzie w dobrą stronę.
Teraz konkrety.Start w Biegu Lechitów był pewien od samego początku,cały czas jednak zastanawiałem się nad 10km niedaleko mnie(20km),tylko trochę mi nie pasowało to,że tydzień po tygodniu,wolałbym żeby była przerwa chociaż 2 tygodni,ale ostatecznie się zdecydowałem i jadę.
Tak więc:
13.09.2009-10km
19.09.2009-21,097km

Treningi w tym tygodniu musiałem lekko przestawić i zmienić,jutro zrobię trening taki jak miał być w planach-10min. III zakres,w piątek i sobotę wolne,a w niedzielę start,następny tydzień jeszcze nie wiem jak będzie wyglądać.
To tyle
ps.jutro dam jakieś fotki

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 3181 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11710
ostatecznie się zdecydowałem i jadę.

- Ale fajnie, no to bede czekać na relacje !!!

"All diseases begin in the gut."
Aktualny dziennik: zamkniety.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Akne hehehe,relacja będzie taka jak zawsze
Dziś czyli czwartek:
10min. III zakres
-jak zawsze rozpocząłem od konkretnej rozgrzewki,w planach miałem żeby pobiec jeszcze szybciej niż ostatnio,starałem się trzymać tempo na 85-90% jednak z przewagą 80% ale wyszło mi to niezle,co trochę dziwne nie miałem kryzysu,cały czas dobrze mi się oddychało a tempo było mocniejsze niż ostatnio,potem porządne rozciąganko jak po każdym treningu,udany trening
Dieta trzymana
Kolejne dwa dni to całkowity odpoczynek,dieta też trzymana będzie musiała być,nie będę robił ładowania węglami,jedynie zmienię lekko proporcje między węglami a białkiem na korzyść węgli.
Zaraz kilka fotek

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


Ryżyk i gulasz

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


Omlet z dżemem jagodowym(niskosłodzonym!!!)
Zrobiłem go sobie lekko bardziej na bogato niż zawsze,oprócz jajek i muslei dodałem jeszcze więcej rodzynek,dodatkowo pestki dyni i słonecznik,wyszło mniam mniam

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

góra klatki

Następny temat

MASS-luqq

Wiecej