Papecik/Dziennik/STW czyli Swoje Trzeba Wybiegać

Tak,przynosi szczęście i to duże,ogółem lubię ją nosić,medalik spoko,z czasu jak na zimowe warunki też jestem zadowolony.

hejka super,super!!extra.extra!!
świetna relacja,bardzo fajny medal,czy wiesz dlaczego ma taki kształt(serduszko)?

Shula dzięki,nie wiem dlaczego medal ma akurat taki kształt,w tamtym roku był w kształcie kwadratu,w tym roku w kształcie serca.Zawody te są co roku od 2006r.,myślę,że organizator w tym roku chciał jak najbliżej zbliżyć się do hm jak by to powiedzieć,zbliżyć się do celu pobocznego,to był Bieg Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy,część pieniędzy z wpisowego przeznaczona była na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy,dokładnie 1024zł jak się nie mylę,każdy z zawodników który wziął udział w biegu patrząc na medal będzie sobie o nim przypominał,o tym,że dzięki jego pieniążkom mógł pomóc tym którzy tej pomocy potrzebują,dał im tym sposobem "kawałek swojego serca",coś w tym stylu,przynajmniej ja tak to rozumiem.
Niedługo napiszę o następnych celach,na razie odpoczynek
pozdr.

I mam jeszcze mały problem,czy ktoś mógłby zobaczyć jaki miałem dokładnie czas w wynikach bo mi nie chce otworzyć,mecze się z tym i pisze Acrobat could not coś tam,nie wiem co to ma znaczyć,miejsce 96 i gdyby ktoś sprawdził dokładnie czas byłbym bardzo wdzięczny.
Tutaj stronka,trzeba zjechać trochę na dół na wyniki i wybrać 10km
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=3&action=5&code=12755


Zmieniony przez - Papecik w dniu 2009-01-06 21:31:03

hej jakie plany teraz???
może

Siemka.Shula o planach napiszę w weekend,no chyba,że po słowie może które napisałeś a potem buśki mam się spodziewać jakiejś propozycji od Ciebie?jeśli tak to śmiało wal,przemyślę też Twoją propozycję.
Dzisiaj sobie w szkole na jednej z lekcji na komputerze sprawdziłem jaki miałem dokładnie czas na zawodach-47:12 a latem na sprawdzianie 47:54,czyli poprawiłem czas dokładnie o 42 sek.

Jeszcze raz graty za bieg Jak tam rekordy siłowe?

Dzięki,rekordy niestety ale stoją w miejscu,nic się nie poprawiłem.

hej można wszystko planować.
wszystko zależy od tego na co się porwiesz i czy będziesz miał czas wystartować lub trenować?
myślę,że fajnie zrobić coś co będzie orginalne,trudne,i będzie stanowiło wyzwanie dla ciebie!!!
w końcu pokonałeś maraton brachu,a to jest naprawdę wielka rzecz!!!
ale konkretnie oto moje propozycje:
1-jeśli chodzi o bieg,polecam zaliczyć bieg katorżnika dystans około 7km.(ale jakich )
2-pomyśl o innym "maratonie","maratonie" pływackim.dystanse, które widziałem na necie to 1500m.i 3000m.
3-oczywiście polecam ci moją aktualną pasję sportową triathlon na jakimś małym dystansie.
możesz też spróbować pobić któryś z moich rekordów z dawnych czasówmnie inspirowali tacy giganci jak paddy doile,steve socol.
oto jeden z moich rekordzików:
pompki na grzbietach dłoni w godzinę-640.

Siemka.Shula fajne propozycje,jednak teraz żadnej z nich nie wybiorę,ale kiedyś na pewno,co do tego maratonu pływackiego to kiedyś sobie czytałem relacje jednego pana który był na czymś podobnym,a podobnym bo nie było określonego dystansu tylko czas,ileś tam godzin i kto ile przepłynie,może sobie popływać,potem trochę odpocząć,coś zjeść i znów pływać,tak się wszyscy zmieniąją jak by,coś podobnego bo biegu 24-godzinnego,fajną ten pan zdał relację i myślę,że super by było wziąść udział w czymś takim,bieg katorżnika tez sobie myślałem właśnie żeby kiedyś przebiec,do trathlonu to mi jeszcze daleko ale na wszystko jeszcze przyjdzie czas,jak na razie inne cele o których zaraz zacznę pisać.

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2009-01-10 21:54:44