- Kurcze, znowu zemdlał.
Jedzie sobie gościu autostradą, patrzy, a przy drodze stoi sobie zielona postać. Zatrzymuje się, podchodzi, patrzy, a to mały, zielony ufoludek i płacze. Gościu go pyta:
- Co ci jest?
- Jestem z Wenus, jestem gejem i chce mi się pić.
- Mam trochę coli, ale to wszystko co mogę dla ciebie zrobić.
I pojechał. Jedzie dalej, patrzy, a przy drodze stoi mała, czerwona postać. Zatrzymał się i pyta:
- Co ci jest?
- Jestem z Marsa, jestem gejem i jestem głodny.
- Mam kawałek bułki, ale to wszystko co mogę dla ciebie zrobić.
Dał mu bułkę. Jedzie dalej, patrzy, a przy drodze stoi niebieska postać. Wychodzi z samochodu i od razu woła:
- A ty skąd się urwałeś, mały, pierd****y ufoludku!?
- Dowód osobisty i prawo jazdy proszę!
Na środku parkowej alejki stoi młody policjant i płacze. Przechodzień pyta
go, czy może pomóc.
- Ach, proszę pana, zgubił się mój pies patrolowy.
- Nie ma się pan czym przejmować. Z pewnością znajdzie sobie drogę na
posterunek.
- Tak. On na pewno, ale ja?
Zmieniony przez - gruchalbn w dniu 2008-12-17 15:11:20
Kocham snookera
Ty również? Zajrzyj http://www.lubelskisnooker.friko.pl/