zycie wiezienne,symbole i takie tam ...

oto, że mam honor i zasady? jeśli tak to drogą dedukcji dochodzę do wniosku, że Ty nie masz żadnych zasad. bo gdybyś wierzyła w jakiekolwiek ideały, miałabyś jakiekolwiek zasady potrafiłabyś uszanować czyjeś, nawet diametralnie odmienne.

blablabla - mozesz sobie darowac pseudointelektualne teksty o idealach i zasadach bo z twoich postow wynika, ze za ideal masz "chlopcow z miasta" oraz zachowania powszechnie przyjete w spoleczenstwie za szkodliwe i karane,
umiem uszanowac odmienne poglady, ale jak ktos chce zebym szanowala wymuszanie haraczy i prawo dzungli to polecam wziac gruba deske i puknac sie w leb

nie mam wiedzy w temacie jak mlkv,ale cos mi sie wydaje ze jego charakterystyka jest dosc trafna
a twoja odpowiedz na przyklad z barem zalatuje troche przechwalkami internetowego napinacza - znam ludzi, mnie nie rusza...
troche to nielogiczne w stosunku do twoich "zasad" - skoro wszyscy kieruja sie prawem dzungli to w ciezkich czasach i swojego zezra, nie?

a watek jest do dyskusji i zeby tacy laicy jak ja mogli sobie poczytac
to pozdrawiam

człowieku co Ty sobą reprezentujesz.napij się nervosoli chłopcze. taki z Ciebie kozak- Na zarzuty tej tresci i w podanej formie sformulowane w realu odpowiedzialbym "morda suko". Potem byloby z liscia w buzie i dalej stosownie do okolicznosci. Oczywiscie jakby Mi sie chcialo rece brudzic. Wiec zbastuj, nie to drzewo obszczekujesz- przyjedź do mnie na osiedle i powiedz to przy wszystkich gitach parówo. jesteś powierzchowny, lubisz przypinać ludziom łatki, bijesz dziewczyny- gratulacje! Twoje zachowanie jest na pewno iście społeczne. szczerze nienawidzę takich fletów.wielki kozak-sam daje na psy ale grozi innym hahahaha. hipokryta. ostatnio miałam z takim właśnie do czynienia. spruł się, dostał po mordzie a potem gdzie? na komende. widzę, że jesteście tego samego pokroju. spompowane świnie z zawyżonym poczuciem własnej wartości, cwane do pewnego momentu, damscy bokserzy bez zasad.NIENAWIDZE. Ty natomiast g**** o mnie wiesz. nie jestem zafascynowana kryminałem. jest to dla mnie sprawa normalna, 90 % moich znajomych łamie prawo, 50 % jest karanych. czym więc się fascynować?codziennością? gratulowałam wam już bajkowego życia w bajkowych okolicach. żyjcie sobie dalej jak lalki Barbie- prawi i sprawiedliwi.dzwońcie na policje gdy sąsiad słucha za głośno muzyki, lub kiedy ukradną wam telefon.I żeby to was kiedyś sytuacja zmusiła do kradzieży, złapali was na gorącym, następnie na puchę a tam siłą rzeczy ch** w dupę!
mr_kultura- nie zniżaj się do mojego poziomu, przecież ja nie gloryfikuję prawa!
ziemon-może Twoi znajomi to flety ale za wy****** swojego ch** w dupę. nie wiem czy to forum dla Ciebie bo znaczna częśc wiadomości tutaj to jakie bzdury. poza tym jak frajer może się wypowiadać na temat grypsowania? dziękuję. p.s. mlkv zaimek w pierwszej osobie piszemy z małej litery

Gwoli selekcji naturalnej i prawa dżungli to dodam że osobnicy na filmie zginęliby jako pierwsi bo nie mają dla nikogo żadnej wartości, nawet nie są dobrymi złodziejami więc zapewne zawiśliby na drzewach po kórtkim okresie.
Blabla ja potrafię zrozumieć taki tok myślenia- tylko że to ładnie wygląda tylko w idei. W praktyce większość ze znanych i szanowanych ludzi podziemia ma taki czy inny układ z policją- żeby wspomnieć np. takiego Pershinga współpracującego z SB w latach 80 czy Baranine współpracującego Z EDOK.
Ludzi ci mimo że donosili mieli szacunek i poważanie i niejeden "człowiek honoru" w pas im sie kłaniał.
Temat jest IMO po to by pokazać jak wygląda życie za kratami- chodźby w przybliżeniu.
Ja wszystkim swoim znajomym którzy opuszczają sanatorium odradzam zabawę w bandytkę bo w dzisiejszych czasach człowiek który ma choć trochę rozumu może spokojnie żyć z własnej pracy a nie trząść się codziennie o 6 rano czy mu drzwi nie wpadną do mieszkania razem z bandą policjantów.
Ty natomiast g**** o mnie wiesz. nie jestem zafascynowana kryminałem. jest to dla mnie sprawa normalna, 90 % moich znajomych łamie prawo, 50 % jest karanych. czym więc się fascynować?codziennością? gratulowałam wam już bajkowego życia w bajkowych okolicach. żyjcie sobie dalej jak lalki Barbie
IMO moim zdaniem sukces polega na tym żeby wyjść z szamba a nie przyzwyczajać się do smrodu (bez złośliwości).
Niestety ludzie łamiący prawo są traktowani przez większość jak trędowaci. Zobaczysz kiedyś w innym towarzystwie że pucha to powód do wstydu a nie dumy.

Zmieniony przez - Tomek Duży w dniu 2008-01-02 12:02:04

nie obracam się w towarzystwie gdzie miałabym się wstydzić czegokolwiek. Tomek w woli ścisłości znasz puchy w Sieradzu, Kaliszu i mielęcinie?

"Baranine współpracującego Z EDOK" - żeby tylko z nimi Polska to kraj gdzie najwieksze "mafie" zakładali dawni konfidenci SB, więc i zwyczaje "na górze" są adekwatne.

Do pyskatej powyżej - Prawda boli? Nie spodobało się co o was dziewczynki napisałem?? Nie chce Mi się Mojego cennego czasu ciebie gówniaro tracić - tym bardziej że jesteś tępa jak zlew.

suczki szczekają, karawana jedzie dalej

Więc powiem tylko że parówek i fletów możesz sobie poszukać w rodzinie i pewnie się znajdą. Wracaj do swojego świata gitów i pluszowych misiów które mają "zasady".

Na twoje konto następnej milusińskiej kvrwie bandyty która będzie Mnie prosić o pomoc prawną z miłym uśmiechem oznajmię że niestety nie mam czasu

Kiedyś też się nie obracałem. Ale różnie się w życiu układa. I naprawdę mam kompleksy niekiedy wiedząc że niektórzy z tych ludzi wiedzą o mojej przeszłości.
I powiem ci szczerze, że jeżeli przebywasz w towarzystwie normalnych ludzi to potem jak wejdziesz z powrotem w klimaty więzienne to jest szok. Ja po rozmowie z moimi starymi znajomymi z dawnych czasów złapałem się za głowę- ich interesuje tylko kto kogo sprzedał, kto siedzi i za co. Przez głowę przemknęło mi pytanie "a jakie to ****a ma znaczenie???"
Nie w tych puchach nie przebywałem- nie mój region ;)

blabla myślę że jak wiele innych osób jesteś reliktem poprzedniej epoki , w której MILICJA była symbolem reżimu, i walki z tym co dobre, a ten kto donosił na milicję był słusznie uważany za najgorszą mende (sprawy polityczne).
Nie wiem czy zauważyłaś ale od 18 lat trochę się pozmieniało. Policja, co złego by o niej nie powiedzieć, choćby i spisywała za przechodzenie na czerwonym świetle albo siusianie w bramie (moim zdaniem też słusznie - choć wiadomo że czasem mogliby sobie darować) zamiast łapać gangoli, jest po stronie uczciwych ludzi, a śmieci niszczy.
Co do 'damskich bokserów' - to przecież właśnie ty ich wyraźnie popierasz. Przecież jak chłopaki przyjdą po haracz do kobiety , to myślisz że będą stostować wyłącznie perswazję słowną? A ty uważasz że od restauracji haracz sie należy? (od sklepu już nie - zabawne).
I nie p****ol że kraść TRZEBA. Jeżeli tak uważasz to jesteś po prostu śmierdzącym leniem. W tym momencie każdy kto ma ręce i nogi może na siebie zarobic. A jak sie nie chce pracować - to won na żebry albo do puchy

rodziny w to nie mieszaj parówczaku. utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że jesteś nikim. tylko ostatnie parówy mieszają rodzinę do osobistych sporów. żal.pewnie, odmawiaj pomocy, dowartościuj się jeszcze. Ty jesteś bogiem a wszystkie nędzne suczki są od Ciebie zależne.ponieważ właśnie Ty jesteś jedynym doradcą prawnym tudzież prawnikiem!wolałabym zgnić niż prosić Cię o jakąkolwiek pomoc.pieprzona burżuazja. skoczyło Ci morale? cieszę się bardzo. ponieważ wychodzę z założenia, że ignorancja boli bardziej niż nienawiść nie mam zamiaru więcej z Tobą dyskutować. i chociaż nikomu puchy nie życzę, mam nadzieję, że trafisz tam chociaż na jeden dzień i Ci dupsko pęknie. Tomek wstydzisz się tego, że garowałeś? czy to normalne, że git się tego wstydzi?

blablabla - fajnie ze bardziej obeznani w temacie juz ci odpowiedzieli, odniose sie tylko do tego:

ziemon-może Twoi znajomi to flety ale za wy****** swojego ch** w dupę. nie wiem czy to forum dla Ciebie bo znaczna częśc wiadomości tutaj to jakie bzdury. poza tym jak frajer może się wypowiadać na temat grypsowania?

nie znam zadnych fletow (w sumie to co to znaczy?), nikt w mojej rodzinie ani wsrod bliskich znajomych nie siedzial, w otoczeniu sprawy sadowe znam tylko cywilne i gospodarcze, a nie karne
moze cie to zdziwi ale dla mnie nie jest normalnoscia i codziennoscia zeby 90% znajomych lamalo prawo a 50% mialo bezposredni kontakt z wiezieniem

nie wiem czy sa tu bzdury, nie jestem w stanie zweryfikowac i mam nadzieje ze nie bede nigdy tego weryfikowac na wlasnej skorze w pierdlu, nie wydaje mi sie aby byly to same bzdury - TomekDuzy np napisal wiele ciekawych rzeczy, wczesniej gladiator i paru innych

reasumujac - robisz sie zalosna

Tomek wstydzisz się tego, że garowałeś? czy to normalne, że git się tego wstydzi?
Wierz mi jak zaczniesz żyć normalnie to jest to brzemię. Nie wypieram się tego, był to jeden z etapów mojego życia ale nie jest to powód do dumy. Bo i z czego? Że dałem się złapać? Że zmarnowałem parę lat życia?
W ogóle to trochę luzu w tej dyskusji bo straszna bluzgarnia się robi. I po co?
Wymieniajmy poglądy, choć mamy różne to bluzganie na forum nic nie zmieni a i tak wykasują później połowę postów.