SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kawały,dowcipy ---> Tylko kozaki !!!

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 581651

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 2883 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 23469
Facetowi zona zaczela mówic przez sen. Jakies jeki i imie: Rysiek.
Bez dwóch zdan doprawiala mu rogi.
Aby to sprawdzic, pewnego dnia udal, ze wychodzi do pracy i schowal sie w szafie. Patrzy, a tu zona idzie pod
prysznic, uklada sobie wlosy, maluje sie, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do lózka. W tym momencie otwieraja sie drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, sniada cera, czarne, bujne wlosy - jednym slowem bóstwo. Facet w szafie mysli: "Musze przyznac, ze ten Rysiek ma klase!". Rysiek zdejmuje powoli koszule i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdrozsze w tym sezonie. Facet w szafie mysli: "****a,ale ten Rysiek, to jednak jest za***isty!". Rysiek konczy sie rozbierac od pasa w góre, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie graja miesnie. Facet w szafie mysli: "****a, ten Rysiek, to ekstra gosc!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pala az do kolan. Facet w szafie mysli: "O zesz ****a, Rysiek to za***isty buhaj!".
W tym momencie zona zdejmuje koszule nocna i pojawia sie obwisly brzuch, piersi az do pasa i cellulitis. Facet w szafie mysli: "Ja ******le! Ale wstyd przed Ryskiem".


Taka scenka:
babcia w ogródku piele warzywka, dziadek w polu orze. Nagle słychać głos dziadka:
- Babkaaaa!!! Kurde, babka!
Babcia nie wie o co chodzi, patrzy na dziadka. Ten podbiega ,kopa w dupsko i mówi:
- Dostałem wzwodu po 20 latach, a ty zamiast zdjąć majty i się wypiąć, nic nie zrobiłaś. Wszystko spieprzyłaś.
Na drugi dzień ta sama scenka. Babcia w ogrodzie, dziadek w polu. Nagle znowu dziadek biegnie i coś krzyczy. Babcia nauczona dniem poprzednim, zdjęła gacie, wypięła się. Podbiega dziadek, kopa w dupsko i krzyczy:
- Ty byś się tylko ruchała, a nam ciągnik ukradli.



dawac sogi

Po prostu Bananeq

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 304 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 25298
bananeq te 2 ostatnie calkiem calkiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2038 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 31063
z insy kawal ale mnie roz***al


Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi:
- Hrabio, może podam obiad?
- Bez sensu...
- To może hrabio pójdziemy na spacer?
- Bez sensu...
- No to może opowiem zagadkę?
- Dobra, niech będzie...
- Hrabio, co to jest: "owłosione i wchodzi do dziury?"
- ****
- A nie, bo mysz!
- Mysz?... W piździe?... Bez sensu...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 515 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 19227
jeśli były to sry, nie czytałem wszystkiego

Idzie czerwony kapturek przez las, zobaczył nagle wilka w krzakach. Podchodzi do niego i się pyta: wilku wilku dlaczego masz takie wielkie oczy ??
a wilk na to: spier.dalaj, nie widzisz że sram?
===================================
W szpitalu leży kobita w śpiączce. Pielęgniarka zauważyła, że gdy myje jej miejsca intymne wykres fal mózgowych się zmienia. Poinformowała o tym męża z propozycją że mógłby zastosować stymulację polegającą na seksie oralnym. Mąż początkowo miał opory, ale w końcu się zgodził. Wszedł do pokoju żony, a pielęgniarka obserwowała monitory. Nagle wykres stał się zupełnie płaski. Pielęgniarka wpada do pokoju, a mąż zapinając spodnie:
- Chyba się udławiła...
============================
Przychodzi chłop do weterynarza:
- Doktorze, świnie nie chcą żreć!
- Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
- Wstawaj, stary! Wstawaj!
- Co?
- Świnie!
- Żrą?
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.
=========================
Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców.
Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie.
Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie.
Przysiadła się i zaczęli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:
- Wiesz o czym już całkiem zapomniałem?
- O czym?
- O seksie.
- Ty stary pierniku! Nie stanąłby ci nawet gdybyś miał przyłożony pistolet do głowy!
- Wiem ale byłoby miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce.
I Stefania zgodziła się.
Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego fi**ka do ręki.
Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie.
Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu.
Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać.
Znalazła Henryka w najdalszym kacie ogrodu a jego fi**ka trzymała w ręku 89-letnia Zofia.
Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach:
- Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
- Parkinsona...
========================
Facet postanowił wybrać się z żółwiem do kina. Trzyma zwierzątko pod pachą, podchodzi do kasjerki i prosi o bilet.
- Poproszę jeden normalny i jeden ulgowy, dla żółwia.
- Przykro mi, ale to nie jest zoo, nie może pan wejść z żółwiem!
- Ależ to mały żółw, zachowuje się cichutko, przecież nikomu nie będzie przeszkadzał.
- To porządne kino, proszę nie blokować kolejki!
- Ależ proszę pani, kupię dwa normalne...
- Nie i już. Następny!
Facet odszedł jak niepyszny, za zakrętem wsadził sobie żółwia w spodnie i po chwili wrócił do kasy - pod pachą nie miał już
tylko pudełko z popcornem, w ręce kolę. Tym razem dostał normalny bilet bez większych problemów.
W środku seansu postanowił pozwolić biednemu zwierzęciu pooddychać trochę świeżym powietrzem - rozpiął więc rozporek,
aby żółw mógł w końcu wychylić szyję...
Rozmowa w tym samym rzędzie - kilka siedzeń dalej:
- Stary - widziałeś?
- Co?
- Ten facet tam - ma ****a na wierzchu!
- No i co z tego? To erotyczny film - ty też prawie masz.
- No... ale mój nie w******la popcornu!
============================

Memento Mori Ergo Carpe Diem
Wasze testy: http://www.sfd.pl/Wasze_testy_-_tylko_najlepszy_sprzęt-t423965.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 431 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5597
Romowa dówch braci : -Ej chyba nasza siostra ma okres - a skąd o tym wiesz ?? - bo ***** taty dziwnie dziś smakował <><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><> brat i siora się rucha, nagle siora : -jesteś lepszy niż stary -wiem -a skąd ?? -mama mi mówiła :D
**********************************************************
Przychodzi Hitler pod bramy niebiańskie i chce sie dostac do Nieba. Widzi go św. Piotr i mówi:
- drogi święty piotrze... chciałbym dostac sie do nieba..
-Po***ało cie Hitler?? gdzie ty do nieba??? zabiłes tylu ludzi.. dzieci, kobiety starców... nie nie ma mowy
-ale swięty piotrze ja sie naprawde zmieniłem... jestem dobry.. zachło we mnie wiele zmian.. pomagam staruszkom przechodzić przez ulice, udzielam sie w polskiej akcji humanitarnej, wpieram dązenia zydów do autonomii... jestem innym cżłowiekiem...
-hhmmm no wiesz hitler... przekonałeś mnie.. ale nademną jest władza i ona decyduje... wiesz jezus chyba nie jest za tym by cie wpuścic..
- w takim razie zaprowadź mnie przed jego oblicze pogadam z nim..
Więc święty piotr zawinął swoją togę i podreptał do Jezusa....
-Jezu jest sprawa... Hitler chce wejść do bram niebieskich..
-chyba sobie jaja piotrek robisz... jak to mówią amerykanie "no way"
-ale Jezu on jest naprawde ok teraz... zmienił sie wiesz... no inny z niego człowiek..
- no piotrze... wiesz...nie jestem pewien.. dawaj mi go tu pogadam z nim...
więc św. piotr wraca do bram i prowadzi hitlera do Jezusa...
-Jezu... wiem że narobiłem troche bigosu na ziemi i źle mnei tam wspominają ale to było kiedys dawno dawno temu.. jestem innym cżłowiekiem.. jestem dobry uwierz mi..
- nie no hitler.. bez jaj naprawde... zepsujesz nam opinie... w niebie... nie nie ma mowy..
-ale jezu jak mnie wpuścisz do nieba to dam ci taki za***isty metalowy krzyż.. naprawde super... nikt takiego nei ma na swiecie....
- hmmm no wiesz musze przekonac jeszcze przełożonego do tego pomysłu....
Więc Jezus podreptał do Boga i mówi:
-Ojcze przed bramą stoi Hitler i chce wejść....
-No chyba sobei ****a jaja robisz jezu... nie wpuścimy go nie ma takiej możliwości..
-Ale tatku on mi obiecał taki za***isty metalowy krzyż... jakiego nie ma nikt na swiecie....
-****A JEZU.... TY SIE POD DREWNIANYM KRZYŻEM UGINASZ TO NA **** CI METALOWY????

Zmieniony przez - Weansley w dniu 2007-12-04 15:05:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 376 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5965
haha
Weansley o tym hitlerze to niezly bajer haha

Psy od ludzi różnią się jedną podstawową zasadą - liżą dupę tylko sobie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 2096 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 39137
Sogi poleciały

Żyj tak, jakby każdy dzień miał być ostatnim dniem twojego życia.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 431 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5597
Przychodzi młody nastoletni Etipczyk do domu rano po imprezie... mega skacowany, zaćpany z oczami jak 5 złotówki... chce cichutko przejść przez dom do pokoju lecz zastaje go matka... mówi do syna: - chodź no tu... chuchnij!!! synek posłusznie chucha matce... -JADŁES!!!!!!!!!!!!!!!!!! *********************************************** Przeddzien bitwy pod Grunwaldem. Oboz polski ostro imprezuje. Na drugi dzien Jagiello sie budzi ogromnie skacowany, idzie przez oboz widzi wszystkich swoich najlepszych rycerzy na kacu. Mysli sobie: "Co tu zrobić? Przeciez oni nie wygraja zadnej bitwy na takim kacu?". Pomyslal i zawolal swojego gonca, i tak mu mowi: -Idz do Jungingena i powiedz mu zeby wystawili jednego ze swoich rycerzy, my wystawmy tez jednego, niech sie zmierza. Jezeli wygra ich rycerz to Krzyzacy wygraja, jezeli nasz to zwyciestwo zgarniamy my. Goniec polecial, przekazal. Jungingen od razu wybral swego zawodnika: potezny jak dab chlop, wysoki, szeroki w czarnej zbroi. W lapie trzyma dwumetrowy miecz. U boku czarny kon z czerwonymi slepiami. "Ogolnie Polacy sa w dupie"-pomyslal goniec i udal sie spowrotem do swego obozu. Opowiedzial wszystko krolowi, ktory od razu udal sie do swojego wojska aby wybrac tego najlepszego. Podchodzi do Zbyszka z Bogdanca: -Zbyszko, ty idz, zmierz sie. -Nie krolu, nie. Nie dam rady, ledwo na oczy widze.. Nastepny byl Zawisza: -Zawisza, a moze ty? -Nie krolu. Ten bol glowy.. U wszystkich rycerzy otrzymal taka sama odpowiedz. Wiec lazi krol po tym obozie i nagle zauwaza strauszka na osiolku, w skorzanym kaftanie i z drewnianym mieczykiem. Podchodzi do niego i mowi mu jak stoi sprawa. Staruszek bez mnamysl odpowiada: "Ja bede walczyl". Krol popatrzyl na niego jak na idiote ale sie zgodzil, bo nic mu nie zostalo. Miejsce bitwy. Tlum rycerzy zebral sie wokol tych dwoch smialkow. Jagiello zobaczyl Niemca jak ruszyl na staruszka, zorientowal sie ze staruszk nawet nie zauwazy jak go Krzyzak podepcze, wiec zaczyna wolac: -W nogi stacze! W nogi! Ale staruszek nie uslyszal wolania. Niemiec dobiegl do niego i sie zakotlowalo. Po dluzszej chwili tuman kurzu opadl i widac Niemca i jego rumaka lezacych we krwi, bez nog i stojacego nad Krzyzakiem lekko zdyszanego staruszka trzymajacego miecz na gardle Krzyzaka. Nagle slychac staruszka: -Ciesz sie Szwabie ze krol wolal w nogi bo bym ci leb roz******lil! *********************************************** Drużyna amerykanów wraca z patrolu w wietnamskiej dzungli. Jeden z nich spotyka w bazie kolege. Zaczyna opowiadac mu z zapalem historie: -Stary, ale wietnamke znalazlem, niewyobrazasz sobie, za***ista, tak ciagnela druta, ze to niepojete, po prostu fenomenalna.... -A puknąłeś ja? -Po***ało cię? Samą głowę znalazłem... ************************************************* Do bram nieba przychodzi JP2. Przy wejsciu stoi ciul, z pekiem kluczy przy pasie, pali bata i przyglada sie w wielkim zdziwieniu przyobranemu w zlote szaty nowo przybylemu. -Witaj świety Piotrze. Przybylem do przybytku ojca, spelnilem juz swoja posluge na ziemi. Piotr na to: - A kim ty wlasciwie jestes? -Jak to kim... To ja JP2. Namiestnik Boga nie Ziemi... Pasterz narodow... Twoj nastepca... -Co Ty ******lisz...? nienormalny jestes? Zaczekaj tu ide pogadac z szefem. Ciul idzie na spotkanie z szefem, po chwili wchodzi do zadymionego pomieszczenia, gdzie 2 kolesi gra w karty i pali baty. -Szefie, jakis pajac tu przyszedl, mowi ze jest twoim namiestnikiem na Ziemi, chyba chce zajac miejsce wsrod nas... -Wy******l go. -Nie... zaczekaj - odezwal sie drugi facet - dlugowlosy hipis z dziwnym wiankiem na glowie i unoszacym sie nad nim klebkiem dymu w ksztalcie aureoli. - Ja to zalatwie. Jezus powiedziawszy to wyszedl. Nie bylo go tylko chwile, po ktorej niemalze wtoczyl sie do pokoju szefa, slaniajac sie ze smiechu. -O co chodzi? Kim on jest? Jezus na to: -Pamietacie ten klub rybacki ktory zalozylem dla jaj 2 tysiace lat temu? Ci durnie dalej dzialaja. ********************************************** Wiek dziewiętnasty, Rosja. Car przyjeżdża na przegląd wojsk. Przechodzi wzdłuż szeregu żołnierzy, zatrzymuje sie przy jednym i pyta: - Jak się nazywasz? - Iwan. - Kochasz swojego cara? - Kocham nad życie, panie. - A uderzyłbyś swojego cara? - Nie, nigdy, prędzej umrę. Car zadowolony idzie dalej. Zatrzymuje sie przy kolejnym żołnierzu. - Jak się nazywasz? - Borys. - Kochasz swojego cara? - Kocham nad życie, panie. - A uderzyłbyś swojego cara? - Nigdy, prędzej umrę! Car jeszcze bardziej zadowolony idzie dalej. Zatrzymuje sie przy doboszu. - Jak się nazywasz? - Mosze Goldberg. - Kochasz swojego cara? - No kocham. - A uderzyłbyś swojego cara? - Czym, ****a? Bębnem? ***************************************** Trzy kobiety stoją przed nieba bram. Święty Piotr pyta pierwszą: - Jak ty używałaś swojego &#8222;organu&#8221; kiedy żyłaś? - 80% aby uprawiać seks i 20 % żeby sikać - Dobrze możesz wejść, a ty? &#8211; pyta drugiej - 50% dla seksu i 50% aby sikać - Dobrze ty też wejdź. a ty?- pyta trzecią kobietę. Ta dumnie mówi: - Ja 10% dla seksu i 90% aby sikać - Ekhm, przykro mi nie mogę cię wpuścić - Jak to, dlaczego? - Córko, to jest Raj, nie kibel ****************************************** Jeden gościu był kiedyś tak załamany, że postanowił się zabić. Poszedł nad rzekę, gdzie było wielkie drzewo. Chciał się powiesić na jednej z gałęzi, ale zauważył, że na tej gałęzi siedzi jakiś facet. Pyta się go: - Coś ty za jeden? - Święty Mikołaj. A czemu chcesz sie zabić? - No bo dom musiałem sprzedać, bo długi miałem, żona ode mnie odeszła i nie mam już po co żyż. - No to ja ci pomogę. Dam ci już prezent. Dom jest już twój. - A co z żoną? - Czeka na ciebie w domu. - Dziękuje, a jak ci się mogę odwdzięczyć? - Hmm... obciągnij mi. - Co? W sumie tu nikogo nie ma. A co mi tam. Facet obciąga Mikołajowi i w pewnym momencie Mikołaj głaszcze faceta po głowie i się pyta: - Ile ty masz lat? - 40 - I ty jeszcze w świętego Mikołaja wierzysz?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 3046 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 55582
niezłe Weansley
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 1364 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 28612
Rzecz sie dzieje w Banku ,troche ludzi ,pracownicy ,Nagle wbiega do Banku facet z dubeltówką i w kominiarce ,podbiega do okienka i krzyczy do baby
--to jest napad ,prowadź mnie do skarbca
--ale prosze pana to jest...
--stul morde ,prowadź do skarbca
--ale to jest Bank Spermy!!!!
--wiem ku**o prowadź
Doszli do Skarbca ,ona otwiera a tam tysiące słoiczków z nasieniem
on mówi :
--a teraz ku**o weź jeden słik i wypij
--ale to jest nasienie
--pij bo ci łeb odstrzele
Ona posłusznie bierze słoczek i wypija
on na to
--a teraz bierz następny i pij sz***o
Ona wypija następny i następny,Kiedy wypiła już z 5 słoiczków z nasieniem,Bandyta Sciaga Kominiarke i okazuje sie że to mąż tej typiary..
Koleś mówi:
--a widzisz ku**o, a w domu to ci nie smakuje

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak spędziliście ferie?

Następny temat

Witam na nowym serwerze! :-)

WHEY premium