No wlasnie chlebek mozna samemu zrobic, a ewentualnie kupic. Ale seryyy!!!, Sery to samemu sie nie zrobi i sery w Szwajacarii sa mniam, mniam, koniecznie z niepasteryzowanego mleka takie prawdziwe, najlepiej kupowane u malych producentow, niebo w gebie
Moja corka to wogole w Polsce sera nie chce tknac
.
Moja kolezanka z Brazylii stwierdzila, ze jak do Szwajcarii przyjechala i ugryzla banana to myslala, ze sie popluje. Przywiozla raz prosto z Brazylii banany, dawala tego samego dnia bo sie juz psuly, ale nie da sie ukryc, ze roznica jest w smaku, dopiero czlowiek czuje, ze je niedojzale owoce.
Buby od wszystkiego sie mozna odzwyczaic, ale pamietaj Szkotowi tez sie prawie udalo odzwyczaic konia od jedzenia, gdyby tylko ten wczesniej nie umarl
PS. Jest jedna roznica miedzy mentalnoscia Dunczyka i Szwajcara!
Pozycja kobiety, ostatni kraj w ktorym kobiety dostaly prawa wyborcze, przedszkola tylko pol dnia, w szkole tez przerwa na 2 godziny i dzieci wracaja do domu. Jak masz dziecko zostajesz skazana, albo na oddanie do opieki innej kobiecie, alebo zostanie w domu co wiekszosc Szwajcarek czyni
Zmieniony przez - obliques w dniu 2007-11-19 14:48:05