"Najlepsze" teksty na SFD ! Wpisujcie !

pompki na biceps ?

piwo moje paliwo

Kolesie z dopingu gaszą zapał młodego koksownika:

https://www.sfd.pl/jak_zacząc_cykl_i_jaki_..._-t354186.html 

Link skasowany

to nie zwiazane z forum, ale kilka dni temu na slupie z kumplem wyczailismy wlepe z jakies imprezy wiejskiej i pisalo "PJANA PARTY" hihi :D

Przeglądając to podforum znalazlem motywujacy txt:

Patrzysz w lustro i co widzisz? Ramiona jak kurze skrzydełka, karbowana <przez wystajace żebra> klatka, barki które zamiast masywnych mieśni wypychane są przez wystające kości.
"Jaka laska chciałaby takiego gościa?"- pytasz sie sam siebie.
Przecież to wątłe ciałko można połamać jedną ręką. Mięśnie bardziej przypominają żylaste ścięgna. Oczywiście tam, gdzie je widać.
A okładki magazynów? Telewizja? Kino?
Opaleni, wysportowani mężczyźni przetykają sie tam z wielkimi jak szafa osiłkami. Oczywiście tez zdarzaja sie podobni do ciebie- ale zazwyczaj obsadza ich sie w rolach niedojd, prawiczków czy zakompleksionych kujonów.
Dlaczego tak jest? Tego chyba nie trzeba tłumaczyć.
"Trzeba coś z tym zrobic"- myślisz sobie.
Siłownia- to zbawienie. Pomachasz ciężarami, pomęczysz się ale po krótki czasie bedziesz wyglądał lepiej. Laski zaczna na ciebie lecieć, bedziesz mógl dumnie paradowac na plaży w samych kąpielówkach prężąc umięśniony tors.
A w rzeczywistości...
W rzeczywistości po pierwszym treningu przyszło rozczarowanie. Wszedłeś na salę w której królowali wielcy, umieśnieni goście.
I co? Wyciśniesz 30 kg na klatkę? Będą sie śmiali.
Ładujesz jak najwięcej i z trudem wykonujesz jedno, góra dwa powtórzenia.
Potem zaczyna sie chaotyczny trening, który poza zmeczeniem da ci tylko to, ze nastepnego dnia z trudem zwleczesz sie z łóżka.
Lecisz do lustra- faktycznie, troche sie napompowało.
Woda zejdzie po paru dniach. Zakwasy zostaną nieco dłużej.
Ale ćwiczysz wytrwale dalej... Albo odpuszczasz...Albo zaczynasz brać koksy...
I co?
Ektomorficy- musicie zaakceptować siebie takimi, jakimi jesteście. NIGDY nie dorównacie budową kulturystom, których często widzicie na okładkach "pakerskich" czasopism. NIGDY nie zdobędziecie IMPONUJĄCEJ muskulatury. Prawdopodobnie nigdy też nie przekroczycie 70 kg wagi.
Chyba ze założycie plecak pełen kamieni.
Siłownia moze jednak NIECO poprawic wasz wyglad. Szczególnie, jesli połączycie ją z odpowiednią dietą i jakimś innym sportem.
Trening NIE MOŻE stać sie rozpaczliwą gonitwą za każdym dekagramem masy.
NIE MOŻE być sposobem na zyskanie tych kilku milimetrów w obwodzie ramienia czy klatki.
Wam, ektomorfikom trening siłowy da mało. Trzeba to powiedziec wprost.
Mówie tutaj rzecz jasna o tych PRAWDZIWYCH ektomorfach- nie typach mieszanych mezo-ekto. Z tymi to juz inna sprawa.
Zaakceptujcie siebie. Jedni są tacy, a drudzy inni. Są na świecie czarni, biali, żółci i indiańce. Są też chudzy jak zapałka i wielcy, muskularni ludzie. Tak po prostu musi być :)

po części ktoś kto to napisał ma racje.

" meta nie powoduje skutkó ubocznych jak sie ją bierze doodbytniczo "

https://www.sfd.pl/Mega_Lolowa_rozmowa_na_GG-t226953.html


Zmieniony przez - animal.med w dniu 2007-09-29 22:02:27

Ostatnio na silke do mnie przyszedł mojej koleżanki brat ma chyba ze 14 lat.w koncie stała waga i wazył sie mowi"e 50 kg jest dobrze" potem polozył sie na lawke zrobil pare machnięc sztanga i mowi "dobra starczy" w tym czasie przesunelem wage bo mi przeszkadzała i stała krzywo potem mlody staje na wage i taki tekst" o kur** dobra ta silownia juz mam 55 kg" chyba zaczne chodzic

Koniec. pozdro

<nekkoru> zaplanowalem se jutrzejszy dzien
<nekkoru> 8.00 pobudka
<nekkoru> o******lanie sie do 23.00 i w kime
<nekkoru> teraz to zapetlic i wakacje mam z dynki