SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zwichnięty bark

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 494440

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3
Możece mi podać kilka ćwiczen na wzmocnienie barku. z góry dzieki pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 44 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 150
Siema!

bylem na rezonansie i bede mial wyniki w piatek, od tego bedzie zalezec czy i jaka bede mial operacje. Doktor w szpitalu ktory mi robil badania powiedzial ze dobra jest klinika w Żorach (czyli pewnie tak o której mowisz-marcin) oraz w bielsku (klinika sw. lukasza)

w przyszlym tygodniu jak sie uda pojade do tego bielska.


aha bylem tez u rehabilitantki spytac sie o rehabilitacje po zabiegu, ewentualnie jakies cwiczenia wzmacniająco zapobiegawcze. Powiedziala, ze wyleczyc sie tego cwiczeniami nie da, ALE rehabilitacja przedoperacyjna - wzmacnianie miesni ramienia jest wskazane bo wtedy rehabilitacja pooperacyjna trwa krócej. W poniedzialek da mi zestaw cwiczen to go tu wrzuce.

pozdrawiam, trzymajcie sie!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 44 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 150
marcin8111, nie chce generalizowac i moze ten dr kentel jest dobry, ale dwa razy tam trafilem i za kazdym razem potraktowali mnie jak gowno....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 44 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 150
chodzi mi o poliklinike wojskowa we wroclawiu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 69 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2151
moje cwiczenia byly bardzo okrojone, rozciaganie - delikatne i pompki, na poczatku normalne a teraz robie na kosciach - 3 serie po 30 i powiem ze nawet dobrze idzie, tylko ostatnio jak podnosilem ciezki przedmiot to cos mi sie chyba zwalilo w prawym ale zobaczymy, mam plaster rozgrzewajacy i sie zobaczy pozdrawiam....ah ten bark...jest jednak pewna blokada w podswiadomosci...

jestem nowy i pytam, pytam bo nie wiem, nie wiem bo nikt nie jest doskonaly, a ku doskonalosci kazdy z nas zmierza...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 69 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2151
a wlasnie moglby ktos kopsnac jakies cwiczenia??? np zebym mogl je wykonywac w mieszkaniu??? Olgislaw tutaj pokladam troche nadziei w Tobie ;)

jestem nowy i pytam, pytam bo nie wiem, nie wiem bo nikt nie jest doskonaly, a ku doskonalosci kazdy z nas zmierza...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 147 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 441
Wybaczcie, że nic nie pisałam ale byłam w Bułgarii;)
Widzę, że tutaj trwa zażarta dyskusja na temat wyboru kliniki...
Osobiście byłam operowana w Sport-klinice w Żorach u dr Henryka Nogi- specjalista od barków:) potraktowali mnie jak należy, wszystko wytłumaczył, skierował na rezonans i później pierwsza operacja artoskopowa rekonstrukcja barku, zapłaciłam 10tyś razem z hospitalizacją=/
Ale muszę przyznać, że traktują tam ludzi super!:)
Niestety przeze mnie, bo zamiast uważać przez jakiś rok jak dr mówił to ja szarżowałam i bark mi znów wypadł! po operacji... wydawało mi się to niemożliwe a jednak:(
Pojechałam znów do Żor i dr Noga powiedział, że operacja jest konieczna! i trzeba staw otworzyć i założyć klin... wyznaczył termin operacji tydzień po tej wizycie! pełna refundacja:) bo tak to musiałabym płacić 16tyś.
Powiem tak... klinika jest świetna, ale droga=/
Teraz jestem cały rok po drugiej operacji i czuję się świetnie, bark sprawuje się znakomicie! Ale wiadomo jeszcze została lekka podświadoma troska o bark (o takiej kontuzji się nie zapomina) i w momentach, że tak powiem 'zagrożenia" napinam mocno mięsnie tego barku, żeby go chronić.
Np straciłam odruch zasłaniania się rękami przy opadku, wiecie, ze najpierw się wykłada ręce żeby zamortyzować upadek i chronić siebie...
Ja niestety straciłam ten odruch zupełnie nieświadomie!! przez to już raz miałam wstrząśnienie mózgu, bo nie zasłoniłam się rękami tylko trzymałam je mocno przy sobie i poleciałam na głowę=/ ale poza tym wszystko ok, ważne że bark ma się bardzo dobrze))

Mniamnio chcesz ode mnie ćwiczenia?? hmm... jak pisałam wcześniej - ćwiczenia izometryczne (przy ścianie), kup sobie taśmę elastyczną i do tego dostaniesz książeczkę z ćwiczeniami. Z hantelkami po 1-2kg nie więcej połóż się na ziemii na brzuchu z ramionami wzdłuż tułowia trzymając hantelki i odwodź ramiona nad głowę nad ziemią i spowrotem... tak seria po 3-4razy:) ja dużo ćwiczyłam z taśmą... i pomaga więc polecam taśmę. Pompek w zasadzie na taki bark nie powinno się robić..=/ ale skoro robisz i nic się narazie nie dzieje to dobrze.
Pozdrawiam))
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 30 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 521
Widzę, że nadszedł czas na mnie. Obserwuję to forum już jakiś czas, ale stroniłem od wypowiadania się na nim. Wmawiałem sobie trochę, że nie jestem taki rozwalony jak wy, że mi się jeszcze wszystko zagoi etc. Niestety prawda wychodzi na jaw.

Więc... Mam 18 lat, jestem barkoholikiem. Na swoim koncie mam około 7 zwichnięć barku lewego. Uszkodziłem go podczas treningów taekwon-do ITF, a konkretnie na sparringach. I co ciekawe nie podczas trudnych starć, z silniejszymi przeciwnikami, a w zasadzie podczas zabawo-walki z kolegą. Pierwsze zwichnięcie: nie wyprowadziłem silnego ciosu, ale ręka nie szła jak należy, był to tzw. 'farfocel'. Bark wypadł i wpadł. Nie wiedziałem co się dzieje... Zaprzestałem treningów na 2 tyg. po czym znów wróciłem. Kolejna walka, kolejne zwichnięcie i ten ból, wiecie jaki. Tym razem musiałem jechać z kolegą i trenerem na pogotowie na nastawienie. Przeczekałem wakacje, podczas których jadłem trochę suplementów na odbudowę chrząstki stawowej. Coś mi to nawet dało. Po wakacjach ćwiczyłem wrzesień na full możliwości, ale w październiku przy kopnięciu bark wyleciał. Nastawiła mi koleżanka z klubu.

Po 3 zwichnięciu zacząłem się zastanawiać nad zdrowiem. Pojechałem do prof. Fabisia (Łódź), który stwierdził, że potrzebuję operacji. Wyznaczył termin i w ogóle, ale zdezerterowałem hehe. Udałem się do rehabilitanta, który przepisał mi maście oraz dietę. Dał mi również rozpiskę ćwiczeń izometrycznych. I tak sobie ćwiczyłem. Miesiąc, dwa, trzy, pół roku. Ręka stała się mocniejsza i bardziej giętka. Bez problemu nosiłem ciężkie rzeczy.

Jest jednak mały zonk. Mięśnie powzmacniałem, ale co z tego skoro podczas snu nie ma się ich spiętych. Wtedy trzymają wszystko ścięgna i struktura kostna. A tych nie miałem za dobrych. Bark wyleciał podczas snu. Nie do przodu, jak to wcześniej miało miejsce, a wszedł do środka i nie dałem rady nastawić. Ręka mi się zblokowała (miałem ją uniesioną, nie mogłem ruszyć nawet 1cm w bok, niezła lipa). Po morfinie ściągnęli z łóżka. W szpitalu nastawili.

Zdecydowałem się na zabieg. Wybrałem sport-klinikę w Żorach. Koszt operacji tak jak Olga napisała-10 000tys. PLN. Drogo, ale dobrze i konkretnie. Zabieg miałem przedwczoraj. Teraz siedzę w ortezie pozszywany i piszę. Oczywiście miałem robione artroskopowo, przez specjalistę dr Henryka Nogę. Ogólnie sport-klinika w Żorach to profesjonalizm. Przejechałem pół Polski, żeby pokroili mnie i jestem naprawdę zadowolony. Polecam ;]

Dziękuję Ci Olgo, że na gg odpowiedziałaś mi na wiele pytań, pomogłaś dokonać wyboru, całuję :)

Trzymajcie się drodzy barkoholicy!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 109
Witam wszystkich!!Mam do was następujące pytanie, otóż 2 tygodnie temu przewrociłem się na sali gimnastycznej na lewy bark w skutek czego doznałem zwichnięcia:(( ortopeda wsadził mnie w gips na 3 tygodnie....i za tydzien czasu zdejmuję gips:) I stąd wypływają moje zapytania jak to zwichnięcie fizycznie wygląda....ile powinna trwac rehabilitacja i jaki jaki procent prawdopodobienstwa ma ze wylecze ten uraz żeby nie nabawic sie nawykowego zwichnięcia barku?Jak to u was wyglądało????za odpowiedzi serdecznie dziekuje:*
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 30 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 521
Podręcznikowo leczenie stawów trwa pół roku. Obojętnie, czy kolana, czy barku itd. Ciesz się, że wsadzili Ci łapkę w gips. Jest duża szansa, że wyjdziesz z tego. Może szybciej, niż pół roku, a np. 2 miesiące, gdyż raz Ci on wypadł, tak? Generalnie powinno się zaleczyć. Podstawą są ćwiczenia izometryczne. Idź do rehabilitanta, oczywiście prywatnie. On Ci pokaże jak ćwiczyć. Oczywiście powolutku, coraz mocniej. Powinieneś zaopatrzyć się w gumę do ćwiczeń, jakiś expander. Na pewno Ci to pomoże. Nie ćwicz na w-fie minimum miesiąc, a swoje sporty też ogranicz. Powodzenia.

Już mija miesiąc i tydzień od mojej artroskopii. Chodzę na rehabilitację. Graba jest coraz silniejsza. Jestem dobrej myśli ;]
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Opinie na temat stuiow tatoo !

Następny temat

Moja pikawa

WHEY premium