"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater
...
Napisał(a)
przeciez sam ustalasz z jaka siła sobie pomagasz- to chyba nic trudnego- nie chodzi tu o pomaganie sobie gdy juz nie masz siły lecz o pomoc wcześniejszą- tzn. taka abys mógł wykonac zakładana ilość powt.
...
Napisał(a)
w sumie wiosłowania sztangielką też pomogą, bo zwiększą siłę całej grupy - dzięki czemu później będzie łatwiej na drążku.
Możesz też doczepić sobię dychę i tylko sięz nią opuszczać 3-4 razy. Siła powinna szybko wzrosnąć.
Możesz też doczepić sobię dychę i tylko sięz nią opuszczać 3-4 razy. Siła powinna szybko wzrosnąć.
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
mi plecy ruszyły dopiero po 30 kgramie u pasa.
i po wiosłowaniach z cięzarem takim, ze wypadał z moich malutkich dłoni.
nie wiem co dalej zrobic, nie umiem juz więcej utrzymać w dłoniach przy wiosłowaniach, siła ścisku dobra, ale mam palce malutkie- nachwytem mowa, bo podchwytem moge i 50 kg więcej robic niz nachwytem.
nigdy nie byłem za paskami, hakami, ale coraz bardziej się zastanawiam czy nie włączyć do wiosłowań.
i po wiosłowaniach z cięzarem takim, ze wypadał z moich malutkich dłoni.
nie wiem co dalej zrobic, nie umiem juz więcej utrzymać w dłoniach przy wiosłowaniach, siła ścisku dobra, ale mam palce malutkie- nachwytem mowa, bo podchwytem moge i 50 kg więcej robic niz nachwytem.
nigdy nie byłem za paskami, hakami, ale coraz bardziej się zastanawiam czy nie włączyć do wiosłowań.
a ten co mi zmienił podpis na jestem lamerem sam jest lamerem i niech sie wali na ryj.
pozdrawiam
...
Napisał(a)
A przy wiosłowaniu sztangielką czujecie mięśień? Palenie itp.? Bo ja nie bardzo... i własnie nie do końca wiem czy to dobrze, może poćwicze technike na następnym treningu z mniejszym ciężarem...
Zmieniony przez - Lisuu w dniu 2007-03-07 21:43:13
Zmieniony przez - Lisuu w dniu 2007-03-07 21:43:13
...
Napisał(a)
Właśnie o taki wypowiedzi mi chodziło
Dzieki, przede mną dużo pracy.
Pozdro
Dzieki, przede mną dużo pracy.
Pozdro
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
e tam
podciaganie jest najmniej efektywnym cwiczeniem na plecy
dobre wioslo i dobry martwy ciag
wioslowanie sztangielka to zajesbite cwiczenie, ale z martwego punktu
bierzesz ile utrzymasz w palcach, kladziesz na ziemi, ciagniesz w gore, puszczasz na ziemie i znowu
bez sciemniania, bez ******lenia
jedno z najciezszych cwiczen na silowni
podciaganie jest najmniej efektywnym cwiczeniem na plecy
dobre wioslo i dobry martwy ciag
wioslowanie sztangielka to zajesbite cwiczenie, ale z martwego punktu
bierzesz ile utrzymasz w palcach, kladziesz na ziemi, ciagniesz w gore, puszczasz na ziemie i znowu
bez sciemniania, bez ******lenia
jedno z najciezszych cwiczen na silowni
-World belongs to strong and brutal-
...
Napisał(a)
czyli mowicie ze wersja z odkladaniem much better than ze stałym napięciem mięśni ?
Kudowa Zdrój noclegi hotele http://www.kudowazdroj.net
...
Napisał(a)
fu- ja tak nie uważam
Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2007-03-08 06:56:37
Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2007-03-08 06:56:37
a ten co mi zmienił podpis na jestem lamerem sam jest lamerem i niech sie wali na ryj.
pozdrawiam
...
Napisał(a)
Wiosłowanie sztangielką rządzi - ale ja nie odkładam sztangielki uważam, że to bez sensu. Moim zdaniem nie daje to niczego dobrego mięśniom, za to takie rozluźnienia mogą być czasem kontuzjogenne - jeśli ktoś będzie wykonywał zbyt gwałtowne ruchy. Za to preferuję jak najgłębszy ruch, bez ściemniania. Niektórzy założą 10 kilo więcej i robią z tym połowę ruchu. Dociągać łapę trzeba aż do samego boku, to prawda, że wtedy mocno włączy się tył barku - ale w ten sposób pracujemy całym najszerszym, łącznie z jego najniższą częścią.
Martwego ciągu z kolei nigdy nie uważałem za podstawowy przy budowaniu pleców (wyłączając prostowniki).
Martwego ciągu z kolei nigdy nie uważałem za podstawowy przy budowaniu pleców (wyłączając prostowniki).
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
ja generalnie mam taka zasade ze nogi nie dotykaja laweczki - zazwyczaj sie pochylam tak ze jedna dlon przytrzymuje sie czegos, plecy sa rownolegle do podloza, jedna reka ze sztangielka w dole - rozciagniety najszerszy, mocny ale kontrolowany ruch w gore, kontrolowany ruch w dol, puszczenie sztangielki, zacisniecie dloni i znowu w gore
ciezary w ostatnich seriach - ile palce pozwola
ciezary w ostatnich seriach - ile palce pozwola
-World belongs to strong and brutal-
Poprzedni temat
PLAN NA MASE DLA ZAAWANSOWANYCH?:)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- ...
- 93
Następny temat
Najnowszy MH [klatka]
Polecane artykuły