Kawały,dowcipy ---> Tylko kozaki !!!

hehehe filmiki wymiataja ostatni fajny... i gumisie tez kozaczne

To nie kawał ale cos smeisznego.
Pewien koles z klasy chcial zacząć ćwiczyć, ale nie mial o tym zadnego pojecia i poprosil mnie o rade https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/7.gif[/img] Pytal sie co jesc zeby mase zrobic bo jest chudy, to mu powiedzialem ze jest taka fajna czekolada metanabol sie nazywa, zeby psozedl sie do apteki zapytac czy jest i jak bedzie zeby kupil Pytal sie co jesc zeby mase zrobic bo jest chudy, to mu powiedzialem ze jest taka fajna czekolada metanabol sie nazywa, zeby psozedl sie do apteki zapytac czy jest i jak bedzie zeby kupil Pytal sie co jesc zeby mase zrobic bo jest chudy, to mu powiedzialem ze jest taka fajna czekolada metanabol sie nazywa, zeby psozedl sie do apteki zapytac czy jest i jak bedzie zeby kupil [img]http://img267.imageshack.us/img267/2250/metanabollh8.jpg" alt=""/>

i dalem mu ta fotke. Koles sie nabral i szukal gdzie mu w aptece metanabol sprzedadza

Śmieszne to, to może nie jest, ale patrzcie co oznacza brak asekuracji (albo zła asekuracja):

- http://


- http://www.smog.pl/wideo/6445/sztangista_zemdlal_podczas_podnoszenia_ciezaru/ 

stoja dwie dz*wki w windzie:
- czuje sperme
a druga na to
- bekło mi się...

Dyrektor przyjmuje do pracy sekretarkę:
-Ile pani zarabiała w poprzednim zakładzie?
-Pięć tysięcy.
-To ja z przyjemnością dam pani dziesięć tysięcy.
-Z przyjemnością, panie dyrektorze, to ja miałam dwadzieścia!

nie będzie niczego http://www.maxior.pl/?p=index&id=42022&5 

Spotyka sie dwoch kumpli na za***istym kacu.
- Co tam slychac po weekendzie?
- A nic, wiesz stara bida, chyba czas samochód zmienic, mam juz ta BeeMKe ponad rok, czas wymienic trupa na cos nowszego.
- w sumie to racja moj mercedes tez juz stary, prawie 2 lata go mam, ty stary a jak tam dupeczki?
- lipa, caly czas dmucham te same, juz mi sie znudzilo, chyba czas na jakies wakacje wyjechac, moze Seszele, albo do Brazyli na karnawal sie wybiore, jakis egzotyczny towarek przeleciec
- nic nie mow, bylem w Grecji w zeszlym miesiacu, *****sko goraco bylo, nic tylko sie na***ac i lezec caly dzien
- a co nowego w sprawie twojego basenu, mowiles, ze ma byc jakis wielki, kryty ze zjezdzalnia i sauna, robisz juz cos?
- chcialem, ale byli jacys ludzie, zbadali grunt i powiedzieli ze na plebani nie da rady bo teren podmokly...

Nie wiem czy było, nie chciało mi się przeglądać wszystkich stron :]

Wpada blondynka do Pizzerii z gównem w ręku i mówi:
- Patrzcie, prawie bym wdepnęła.


Przychodzi baba do lekarza. Lekarz się pyta:
- Co Pani jest?
- Panie Doktorze, mam wodę w kolanach.
- A ja cukier w kostkach.

Pewien facet się odchudzał i przyłazi do lekarza i mówi, że jak chudnie to mu skóra wisi. A lekarz na to
- Pan naciągaj tę skórę i na czubku głowy związuj czarną nitką, potem ta końcówka uschnie i odpadnie.
No i facet tak właśnie robił. Po tygodniu mówi do lekarza:
- Panie doktorze, pięknie jest, skórę mam gładką, ale wiesz pan... Mam pępek na czole, co trochę mi przeszkadza, no i po drugie zobacz pan z czego ja mam krawat!



Przychodzi pijany małżonek do domu. Zdenerwowana żona pyta:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił ???
Na co mąż:
- kurde no dobra to polej !!

W celi siedzi pedał i zoofil. Zoofil mówi:
- Gdyby była tu choć jedna mała muszka!
Pedał na to:
- Bzzzzzz!

Co mówią jądra przy stosunku?
- Szef zapier...a, a my się obijamy...

Kowalski poszedł z żoną na imprezę, a tam okazało się że jest to seks grupowy. Zgasło światło, mija 10... 15... 20 minut. W końcu Kowalski zapala światło i mówi:
- Stop, kurvva, stop! Trzeba ustalić jakieś zasady, trzeci raz pod rząd robię loda!

Rumunia... Straszna bida.
Przychodzi do mamy dziecko i mówi:
- Ja chcę kupę.
Mama na to:
- Poczekaj zaraz ci ukroję.

Rzeźnik miał syna, mało rozgarniętego, ale jedynego wiec chciał mu przekazać dorobek życia. Prowadzi go do fabryki i mówi:
- Zobacz, synu tu jest maszyna. Wkładasz do niej barana, wychodzi parowka,kapujesz ?
- Nie.
- No, kurvva, co tu do nierozumienia, baran, maszyna, parówka kapujesz?
- Nie.
- No ja pier...e - patrz tutaj: tu wkładasz barana. Chodź na druga stronę widzisz, wychodzi parówka. Kumasz nie?
- Tato, a jest taka maszyna, gdzie wkłada się parówkę a wychodzi baran?
- Tak, kurvva - twoja matka!