Thiago: fajna odmiana, 15 powt. naprawdę daje w kość. Serce ostro biło, szczególnie po przysiadach i martwym...
Nie wiem, czy jadłem olimpowski baton, ale do tej pory wszystkie mi smakowały, a jeśli bym teraz spróbował, to i tak nie mógłbym powiedzieć złego słowa, bo obecnie wszystko, co słodkie, za***iście mi 'wchodzi'.
WODYN:
"NA WIEKSZEJ ILOSCI POWTORZEN POWINNE NIEZLE PUCHNAC PRZY PRZYSIADACH.
JA CZASEM AZ CHODZIC NIE MOGE TAK PUCHNA...
CHYBA ZE CHODZILO O INNY BOL..."
To prawda, mięśnie mocno odczuły taką ilość powtórzeń i nieźle napuchły. Myślę, że po paru seriach więcej osiągnęłyby apogeum pompy, ale nie o to chodzi.
Nie napisałem, że prostowniki bolały, tylko, że je czułem, co mi się nie podobało, bo nie mogłem się skoncentrować w 100% na przysiadaniu.
W sumie ******ła. Olać.
NIC DZIWNEGO PO DWOCH TYGODNIACH CZYSTEJ SILY PLUS WYCZERPANIE DLUGIM CYKLEM MASA+SILA+REDUKCJA= OBALANIE MITOW ...
"HEHE, JAK KAZDY.
PLECY OGOLNIE NIE SA SUPERWYTRZYMALE, PODOBNIE JAK TYLNA CZESC UD.
NIESTETY LUDZIE BOJA SIE MALEJ ILOSCI POWTORZEN BO SADZA ZE JEST BARDZO NIEBEZPIECZNA.
DLACZEGO NIE JEST?
OTO ODPOWIEDZ:
https://www.sfd.pl/temat304336/ "
Przeczytam jutro, na pewno.
"SPOKO. TO PEWNIE STABILIZATORY JAKO ZE SA BARDZO MALE (WIEC I MALO WYTRZYMALE)PODDALY SIE PIERWSZE ZE WZGLEDU NA DUZA IL POWT."
Dobrze wiedzieć!
"ANI BICEPSY ANI "MOTYLE" NIE SA ASAMI WYTRZYMALOSCI..
SAM DOLNY GRZBIET I GORNE KAPTURY MOZE I TAK, ALE RESZTA PLECOW NIE MA PREDYSPOZYCJI WYTRZYMALOSCIOWYCH, RACZEJ DO SILY I DYNAMIKI..."
Jak wyżej.
"TRICEPS I KLATA SA Z NATURY WYTRZYMALE, PODOBNIE JAK CZWOROGLOWE I POSLADKI.
DODATKOWO NA TRICEPSY ZAZWYCZAJ ROBILES SERIE PO 15 POWT WIEC NIE BYLA TO NOWOSC DLA NICH.
MOGLO BYCJ JEDYNIE NIECO CIEZEJ ZE WZGL NA ZMECZONA NIECO KLATE."
Robiłem 12 z regresją zazwyczaj, ale końcówka rzeczywiście dała im poczuć smak 15-tek. Rzeczywiście, tak jak mówisz, było ciężej.
"HEHE, A LUDZIE BOJA SIE FULL BODY ZE WZGL NA CZAS..."
Bo nie robili Twoich splitów hrhr.
BernardX: na pewno kiedyś się uda zrobić razem trening. Jednak, póki jestem 'na antenie sfd'
, ciężko mi się wyrwać.
kamsonik11: nigdy mnie nie pociągały tego typu treningi, ale dziś całkiem przyjemnie się trenowało. Moją prawdziwą miłością są jednak splity.
Sorontar: miło widzieć nową 'twarz'.
Dieta, sam nie wiem, chyba jest trochę na minus, ale na naprawdę niewielkim. Tłuszcz, jak widać, leci w dół, a siłą w górę. Co do wymiarów, to poczekaj do soboty. Wtedy porównam wymiary przed/po oraz wagę, a przede wszystkim zapodam aktualne fotki. Wtedy sam wywnioskujesz, czy takie połączenie, oczywiście przy odpowiednim zaangażowaniu i niewielkiemu pojęciu o tym, co się robi, się opłaca.
Z oceną sylwetki wstrzymałbym się do soboty, bo fotki z 46 strony są lekko przeterminowane ale i tak już mogę podziękować i życzyć osiągnięcia celu!
Pozdr.
Zmieniony przez - saib__ w dniu 2006-12-20 23:42:01