SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jak poszerzyć barki - czyli zrób z siebie godzillę

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 401703

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 6988 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 52689
czepiasz sie, doskonale wiesz o co chodzi

-World belongs to strong and brutal-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 997 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4337


nie czepiam się!!

wiem o co chodzi!! Ale tak jak pisałęm wcześniej, takie rzeczy są utopią. Realistycznie, właśnie zwiększanie objętości klatki piersiowej jest jedyną rzeczą nad która można by było nieco pracować u NASTOLATNIEGO adepta.
Wszelkie próby zwiększania objętości klatki piersiowej u dorosłego człowieka są czystą głupotą i najprowdopodobniej NIE czynią NIC, bądz w najlepszym wypadku przyczynią się do kontuzji czy też chorób układu naczyniowego (wysokie cisnienie).

Jednakże, budowa obręczy barkowej jest taka, iż żadne zwisy, naciągania, czy też jakie inne ćwiczenia NIE poprawią jej szerokośći.
Tym czynnikiem ograniczającym są właśnie obojczyki.
Nawej jeśli muskulatura obręczy by na to pozwoliła, nie jesteś w stanie zwiększyć odległości pomiędzy wyrostkami barkowymi bez jakiegoś drastycznego zabiegu zwiększącego dlugość obojczyków. A te właśnie przyczepiają się z jednej strony do mostka, a z drugiej strony łopatki na której to wyrostki barkowe się znajdują!

Bronek Włodarczyk
Trener Podnoszenia Ciężarów, Trener Kulturystyki
"Squats are better than Supplements" - Przysiady sa lepsze niz suplementy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 315 Napisanych postów 5572 Wiek 54 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 16915
Drogi FairDo, piszesz, że chodziło Ci o konstruktywną krytykę, a nie o atak - ale odniesione przeze mnie wrażenie jest nieco inne. Pozwól, że podeprę się Twoimi wypowiedziami:


"Wybacz, ale to jest KIT!!"
"Wybacz, ale wypisujesz brednie!"
"Takie brednie wypisywane były przez "praktykantów" z lat 70 i 80ych, kiedy to nikt naprawdę nic nie wiedział, i nie mieli pojęcia z kąd się rzeczy brały."

Oto przykłady "konstruktywnej krytyki" w Twoim wykonaniu. Co więcej - jeżeli ktoś nie zgadza sięz Twoim zdaniem ma szansę by przeczytać, że:

"W innym dziale forum, gdzie pisze się z jakimś większym sensem, bądz też "publika" jest nieco bardziej "wyrobiona" to nawet podją bym z Tobą dyskusje. Jednakże, z przykrością stwierdzam, że w miejscu pełnym samoistnychy znachorów, wyuczonych na magazynach kulturystycznych sponsorowanych przez firmy produkujące suplementy oraz etykietkach odżywek, którzy klepią w kółko te same brednie, czasu niestety marnować NIE będę! Co bym tu nie napisał, będzie NIE zgodne z tym co się w Twoim światku praktykuje."

Ile w tym nienawiści...
Innymi słowy "tyś jedyny mądry" - a reszta to plebs niegodny mądrości płynących z Twych ust. Skoro nie pasuje ci to forum i uważasz korzystających z niego ludzi za baranów, to albo podziel się z nami swoją wiedzą - wtedy i my na tym skorzystamy, albo poszukaj lepszej publiki, żebyśnie musiał marnować czasu. Krytykowanie w taki właśnie sposób - bez przytoczenia jakichkolwiek argumentów jest moim zdaniem żałosne.

"Mam prośbę, jeśli znajdziesz choć jedno wiarygodne źródło dokumentujące pozytywne zmiany pod wpływem treningu na dlugość obojczyków, przytocz to tutaj na forum."

Ja jestem wiarygodnym źródłem, jeżeli odległość mierzona pomiędzy końcami obojczyków jest teraz u mnie większa niż była 15 lat temu, to o ile mnie Alzheimer nie dopadł - oznacza to rozrost układu kostnego - a nie mięśni.
Jeżeli twierdzisz że się mylę, to proszę o konkretne dowody - udowodnij mi, że w moim przypadku układ kostny się nie rozrósł - albo, że spowodowane to zostało n.p. przez jazdę autobusem bez trzymanki - a nie przez trening siłowy. Swoją drogą - jedno konkretne pytanie, skoro twierdzisz, że odległość pomiędzy końcami obojczyków (nazwijmy to szerokością) nie może ulec zmianie - to w jaki sposób urośliśmy? Chyba nie sugerujesz, że taki wyskoczyłeś z łona matki ?

"W tym momencie zaprzeczasz wszystkiemu co czytałem na temat anatomi i fizjologi człowieka przez ostatnie 18 lat, oraz formalnie zdobytej wiedzy z dziedziny treningu sportowego i siłowego.
Takie brednie wypisywane były przez "praktykantów" z lat 70 i 80ych, kiedy to nikt naprawdę nic nie wiedział, i nie mieli pojęcia z kąd się rzeczy brały.
W tej chwili w szerokim światku kulturystycznym wciąż nie trenuje się o wiele mądrzej, tym nie mniej dostateczna dawka sterydów anabolicznych mimo to rekompensuje ten brak wiedzy!"

Co widzę, uważasz, że cały światek kulturystyczny nie ma pojęcia o tym co robi, zauważ że ci "praktykanci" z lat 70 i 80 - w dalszym ciągu są niepokonani - nikt nie ma takich nóg jak Tom Platz czy takiej klatki jak Arnold. Oto ci wyśmiewani przez ciebie praktykanci. Zastanawia mnie tylko jedno - skoro ci nieznający się na rzeczy ludzie byli głównymi autorami artykułów w pismach, z których czerpałeś swoją wiedzę przez tych 18 lat, to wydaje się, że Twoja wiedza również jest podobnie niskiej jakości...

Na koniec pragnę jeszcze zauważyć, że co kilka lat kompletnie zmienia się punkt widzenia w tym sporcie, oto przykłady:

1) Spalanie tłuszczu - 20 lat temu głodzono się, 10 lat temu wychwalano aeroby, teraz jest w modzie trening interwałowy, kto wie co odkryją jutro.

2) Masa - Kiedyś wszystkim kazano wykonywać 6-8 powtórzeń na masę, teraz zauważono, że w zależności od różnych typów włókien wartości te są odmienne, kto wie co będzie jutro.

3) Suplementy - w końcu nie wiadomo czy L-karnityna, Glukozamina i Ester kreatyny w ogóle działają, Ester ponoć w ogóle nie istnieje.

I na koniec jeszcze przywaliłeś po calaku:

"Wszyscy cieszą się że masz tyle zapału aby dzielić się swymi doświadczeniami. Jednakże napisałeś to w przybliżonym stylu w jakim pisze się zdecydowaną większość artykułów w kulturystycznych magach, ukierunkowanych na zrobienie sensacji, podniecenie czytelnika . . . i sprzedaż większej ilości suplementów."

Czyżbyś przypuszczał, że posiadam firmę produkujacą drążki do podciągania ?


Podsumowując, chłopie, dzięki za próbę polemiki, ale nawet gdybym wypisywał kosmiczne bzdury, to moje "futurystyczne wizje" spowodują co najwyżej, że ludzie zaczną więcej uwagi poświęcać podstawowym ćwiczeniom na klatkę, barki i plecy - a to już sukces sam w sobie.

Być może moja wiedza burzy to w co wierzyłeś do tej pory - ale powiem wprost, mam w dupie wyniki "jakichś badań, które były robione nie wiadomo przez kogo i kiedy", od 18 lat obserwuję mój organizm, i pewne rzeczy zauważam, dlatego dziele się moją wiedzą z tymi, którym może się ona na coś przydać. Nie pierwszy to raz, kiedy coś co "naukowo niemożliwe" działało. Podobnie jest ze "znachorami" których raczyłeś wspomnieć. Matka mojej koleżanki miała raka, lekarze dawali jej 3 miesiące życia, byli bezsilni. "Znachorka" jakoś była w stanie usunąć tego raka, znam "uleczoną" bo to matka koleżanki a badania wykonywane przez zdumionych lekarzy kilkakrotnie
nie wykazały śladu nowotworu (osoba żyje sobie już kilka lat od tamtej pory i czuje się świetnie) - więc nie może być mowy o wstawianiu kitu. Po co przytoczyłem ten przykład? Po to byś pojął, jak nikła jest jeszcze wiedza medyczna na temat naszego organizmu. Innymi słowy wolę wierzyć centymetrowi - niż komuś, kto twierdzi, że to niemożliwe, bo tak czytał.

Szkoda tylko, że nie umiesz bronić swojego zdania w bardziej cywilizowany sposób, czyżby to był skrywany kompleks gościa od fitness, który żałuje, że nie został kulturystą?

peace człowieku

Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 347 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 38926
Nie chce mi sie czytac tego wszystkiego ale krotko mowiac FairDo wie co mowi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 6988 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 52689
jak dobrze kojarze to Gall Anonim pisal tu o metodach rozciagania obojczykow

jak nie wiesz kto to - poszukaj na forum i dowiedz sie jakie ma wyksztalcenie bo najwidoczniej uczyles sie ze starych podrecznikow


i swoja droga - ***ie mnie to czy metoda ta rozciaga kosciec (awykonalne), sciegna, stawy czy tez cokolwiek innego - efekt jest - szersza sylwetka i twoje czepianie sie nazewnictwa nie robi na mnie wrazenia

-World belongs to strong and brutal-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 997 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4337
krzych666,

Widzisz, Twoja ostatnia wypowiedz jest jedynie mądrowaniem się i nie ma w tym NIC co wniosło by choć odrobinkę wiedzy do tego działue.
Powiem Ci, że w moje stwierdzenie na temat istniejących już badań takich czy innych, była w ogóle nie potrzebna do udowodnienia tego co chciałem przekazać, a jedynie zagalopowałem się nico gdyż Ty przytaczasz tutaj jakieś kliniczne przytadki wydłużania kości udowych oraz praktyki plemienne rodem z Afryki, które mają się Nijak akurat do opisywanego przez Ciebie przypadku.

Co do pisanie, czy też NIE pisania tutaj, to wyobarź sobie, jest to dość frustrujące zajęcie.
Ludzie tutaj zaglądający oślepieni są do granic wytrzymałośći ludzkiej propagandą magazynów kulturystycznych i wyssanych z palca artykułów, nie popartą żadną naprawdę wiedzą i pisanych przez nakoksowanych kolesi, bądz nawet przez pismaków którzy piszą na ten temat a w życiu spędzili jedynie parę godzinek na stacjonarnym rowerku treninowym (wiem o czym tutaj mówie bo trenuje edytora jednego z największych magów w UK).

W tym samym momencie, ludzie którzy mogli by w jakiś sposób wpłynąć na opinie ogółu, sami piszą wyssane z czegoś tam opowiadania i nawet w wydku gdy przedstawia się im jakieś konkretne fakty będą zaparcie bronić swoje, zamiast "take it on board", przygarnąć i wykorzystać.

Powiem Ci jeszcze tak na koniec tej dyskusji, że w momencie gdy coś ma naprawdę ręce i nogi to NIE wcinam się bez sensu dla jedynei pokazania swych mądrości. Ale chołubienie i ubustwianie głupot mnie irytuje.

Zmiany w myśleniu ogółu o jakich piszesz (robienie ćwiczęń aorobowych, zmiany zakresów ilości ruchów w treningu, itd, itp) oraz WIELE innych są już od naprawdę BARDZO dawna podstawowym ABCadłem u doświadczonych trenerów.
O zmieniających się "trendach" w suplementacji nawet nie chce mi się pisać, bo to dopiero są kity stulecia, i jedynie szkoda mi ludzi że na te wszystkie nie-etyczne sztuczki koncernów farmakologicznych i firm mieszających sproszokwane białka i cukry dają się nabrać.

Masz racje, kulturystą NIE zostałem, choć bardzo mnie to "jarało" jakieś 15-18 lat temu.
Zostałem za to Trójboistą siłowym, choć także trenerem właśnie kultutystyki, oraz podnoszenia ciężarów.
W prawdziwych sportach siłowych, wygląd jest po prostu przy okazji i nie trzeba rozwodzić się nad tym, tamtym, czy też "6ką earobową Weidea" czy innym trywialnym banałem. Osiągane wyniki są najważniejsze.
Czy Tobie wydaje się, że np sprinterzy w lekkiej atletyce pracują nad swoim wyglądem??

A co do mojego dzielenia się wiedzą, to możesz od czasu do czasu coś znaleść w dziale "dwubój, wyciskanie i trójbój siłowy".
Kto wie, może zaczne wklejać jakieś PROSTSZE teksty nawet i w tym dziale (tak dla zrównoważenia rosprzestrzeniania propagandy oraz elementarnego braku wiedzy)

W końcu jesteś wykształconym facetem, to możemy rozmawiać RZECZOWO. JAk będziesz przytaczał jakieś dziwne przykłady które się nie trzymają tego o czym się pisze, to nie ma sensu w ogóle gadać . . . i zostawiam Cię z przyklaskującymi Ci małolatami.
Jeśli szukasz takiego wsparcia aby się dowartościować, to je znalazłeś. Jeśli czegoś innego ... to może się oboje czegoś nauczymy!

Pozdrawiam,

Bronek Włodarczyk
Trener Podnoszenia Ciężarów, Trener Kulturystyki
"Squats are better than Supplements" - Przysiady sa lepsze niz suplementy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 379 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1250
FairDo w jednym jednak ma racje i temu chyba nikt nie zaprzeczy, a mianowicie chodzi mi o sprawe suplementów. NIKT mi nie powie, ze odpowiednia suplementacja pozwoli zbudowac dziesiątki kilogramów "suchej masy mięśniowej" i "siły". Suplementy spełniaja jednak inną ważną rolę w swiecie kulturystyki i fitnesu - wymuszają w nas przestrzeganie diety i systematycznosc w treningach. Co rano, gdy sie budzimy i patrzymy na te wielkie pudła z kreatynami, glutaminami i innymi swiństwami, które stoja na półce i czekaja na "swoją kolej" myślimy sobie o ilosci białka, ktora za chwilecze juz trzeba bedziep odac, o partiach miesni, ktore bedziemy cwiczyc dzisiaj na siłowni i cieszymy sie niezmiernie, że akurat te partie beda dzisiaj rosły dzieki naszym odzywkom i co zmieni ich rozrost w naszym wyglądzie.


Co do magazynów kulturystycznych jednak nie moge sie zgodzic z Twoja opinią FairDo. Artykuły, które są tam zamieszczane, pisane sa przez specjalistów, a ich wartosc merytoryczna jest napewno wieksza, niz naszych postów Nie oceniaj ich tylko dlatego, ze reklamują suplementy. One tez muszą sie z czegos utrzymywac, a jak wiadomo reklamy są bardzo dochodowe. Sam raczej sporadycznie czytuje te pisemka, lecz wiedza, którą z nich wyciągnałem w połaczeniu z doswiadczeniem i wiedza zaczerpnieta na SFD pozwoliły mi odpowiedzieć sobie na wiele pytań i zrozumieć mechanizmy sterujące moim organizmem.


Co do obręczy barkowej... bawcie sie sami Nie będe sie wykłócał, bo nie o to na forum chodzi, lecz w dalszym ciągu piszesz "badania były", a nie podajesz (jak juz Krzychu wspomniał) kto, kiedy i gdzie je przeprowadzał Pozdrawiam

http://www.sfd.pl/temat262068/ - Barki&Plecy by Krzychu
http://www.sfd.pl/temat269838/ - Klata by Krzychu
http://www.sfd.pl/temat270595/ - Nogi by Czawaj

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 997 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4337
FU,

wybacz, ale jeśli do Ciebie nie dotarło to co wcześniej napisałem, to dla Ciebie nie ma już ŻADNYCH szans!
Czaka Cię ogrom bezsensownej pracy i frustracja będzie uwieńczeniem Toich trudów.

Ja też mam w dupie czy to jest kość czy też ścięgno, więzadło lub może tkanka łączna . . . pewncy rzeczy się po prostu NIE robi (tak jak np zakładanie drugiej pary adidasów na ręce licząc że to komuś pomoże w szybszej lokomocji) gdyż są po prostu głupie i nic nie dają poza, w najlepszym przypadku, marnowaniem czasu (jeśli nie kontuzją).

Przejrzyj raz jeszcze poprzednie posty!

Bronek Włodarczyk
Trener Podnoszenia Ciężarów, Trener Kulturystyki
"Squats are better than Supplements" - Przysiady sa lepsze niz suplementy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 997 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4337
TrainHard,

już napisałem, że to że jakieś tam "badania były" były jest tutaj nieistotne gdyż NIE jest akurat potrzebne do wyjaśnienia zagadnienia rozrostu kośćca w obrębie obręczy barkowej.
Nie ma sensy pisanie tutaj o wpływie ćwiczeń siłowych na rozwój młodocianych w okresie wzrostu, gdyż miliśmy rozmawiać jedynie o obręczy barkowej. A tak jak wspomniałem, zagalopowałem się troche wciągając się w lucytacje z Krzysztofem.

Widzisz, ja się zgodze z tym, że należy się racjonalnie odżywiać, ale to jest oczywiste samo w sobie!!
musisz jeść bez względu na to czy chcesz przybrać na wadze, zmniejszyć ją, czy po prostu być zdrowym gościem. I żadne suplementy NIE muszą Ci tego przypominać.

Cóż, jeśli kolorowe magazyny Ci się podobają, to tylko się cieszyć. Wiedz jednak, że one NIE istnieją po to aby oświecić właśnie Ciebie i Twoich kolegów, a jedynie po to aby zarobić kasę tym którzy w niego zainwestowali (i zazwyczaj są to frimy produkujące bądz zajmujące się dystrybucją suplementów), a magazyn jest jedynie formą reklamy. Jest to o tyle mądre, że na takiej reklami się jeszcze zarabia, bo ludzie za takie kolorowe magazyny chętnie zapłacą, co jest znacznie lepsze niż ponoszenie kosztów na reklamowanie jakiś tam mieszanin np cuktów w puszkach.

Sprawa poszerzania obręczy barkowej już zdechła!

Zmieniony przez - FairDo w dniu 2006-05-14 12:20:50

Bronek Włodarczyk
Trener Podnoszenia Ciężarów, Trener Kulturystyki
"Squats are better than Supplements" - Przysiady sa lepsze niz suplementy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 975 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 5555
"Masz racje, kulturystą NIE zostałem, choć bardzo mnie to "jarało" jakieś 15-18 lat temu.
Zostałem za to Trójboistą siłowym, choć także trenerem właśnie kultutystyki, oraz podnoszenia ciężarów.
W prawdziwych sportach siłowych, wygląd jest po prostu przy okazji i nie trzeba rozwodzić się nad tym, tamtym, czy też "6ką earobową Weidea" czy innym trywialnym banałem. Osiągane wyniki są najważniejsze."

Słuchaj FairDo...chce jedną rzecz wyprostować.Uważasz, że chodzenie na siłwonie i ćwiczenia dla poprawienia wyglądu, a tym samym zdrowia jest głupie? Nie atakuje cię, tylko tak wynika z twojej wypowiedzi. Rozumiem, że ciebie pociągnęło do rywalizacji, ale nie wszystkich musi i wielu ludzi chodzi właśnie dla takich trywialnych rzeczy jak a6w. Czy może źle zrozumiałem?

Czas - Totalitarny nadzorca

Każdy może być wielki - trzba tylko chcieć

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

PLAN NA MASE DLA ZAAWANSOWANYCH?:)

Następny temat

Najnowszy MH [klatka]

WHEY premium