SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

walka z tłuszczem /uwaga! blog!!!/

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 32259

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 18 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 540
Uka!

Rozumiem że blog a raczej swiadomosc tego że upubliczniasz swoje zmagania ze znienawidzonym tluszczykiem ma byc dla Ciebie zrodlem motywacji, niniejszym chcialbym Ci oznajmic ze wlaczylem powiadamianie o fakcie "odpowiedzi Twoj na artukul". Bede bacznie obserwowal Twoje poczynania !

Powodzenia and stay focused !

/e
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 18 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 540
BTW. Widzialas ta stronke: http://www.uka-p.com/?



/e
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
w miarę zmian w kompozycji ciała i intensywności wysiłku nalezy uaktualniać dietę - dostosowując i jej kaloryczność i rozkład makroskładników do nowych okoliczności

nie istnieją idealne proporcje B/T/W , jest więc tu spora dowolność jeśli chodzi o gramy/kg LBM w zależności od przyjętej koncepcji diety
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
erace - dzięki za kibicowanie, strony nie widziałam.

Dziś trening grzecznie zaliczony, postępy zanotowane prawie w każdym ćwiczeniu, kolacja zjedzona, jeszcze tylko wapń i lulu.

Dobranoc!

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
Nogi bolą, widać popracowały. To dobrze.
Wczoraj też pierwszy raz weszłam na maszynę do brzuszków i podoba mi się, bo można zmieniać obciążenie i mieć jakieś podstawy do notowania postępów.

Z innej beczki: widzę schyłek tego wątku. Nie oznacza to, że zbliżam się do końca moich działań - będę dalej robić to, co robię aż do skutku, tylko bez zbędnej pisaniny.

Pozdrawiam,

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 307 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 2853
Dlaczego Uka?
Pisz - jest fajnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1335 Wiek 35 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8969
PISZ PISZ PISZ!! UKa noo!! Twój blog jest super super!! Nie możesz nie pisać!! Motywuje do działania!! A poza tym fajnie piszesz i sie miło czyta!!

(zaraz dostane jakieś pkt od Tyki, za bravo girl )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
nie no ... zdecydowałem że punkty przyznawane będą poza BLOG'ami jedynie - znajcie moje dobre serce

Zmieniony przez - Tyka w dniu 2005-05-10 14:57:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
No dobra. Co prawda Wena odwróciła się na pięcie i poszła [nie pożegnawszy się nawet], ale spróbuję coś wykombinować bez niej.

trening
Wczoraj był wreszcie prawie dobry, chociaż nadal jestem na etapie dobierania obciążeń. Z drugiej strony, skoro należy ćwiczyć zgodnie z zasadą progresji, to każdy trening oznacza dobieranie obciążenia na nowo, czyż nie?
W każdym razie wczoraj były nogi, pupa i brzuch, no i dziś mnie nogi bolą. CAŁE! Pośladki zresztą też. Będą zakwasy, oj będą...
Na przywodzenie i odwodzenie nóg wczoraj wzięłam 7 czy 8 "cegieł", co spowodowało lekki wytrzeszcz u dwóch ćwiczących obok lasek typu "Szparag na dwóch nogach". Standard na tych maszynach to 3-4 ciężarki [no bo przecież "małe obciążenie wyszczupla, a duże buduje" ], a tu nagle siada taka i prawie cały zestaw rozpycha. Ku mojej nieskrywanej satysfakcji przy takim obciążeniu miałam jeszcze ze 3-4 powtórzenia zapasu, więc za tydzień wezmę więcej.
W ogóle wczoraj miałam fajny trening, bo we wszystkich ćwiczeniach wzięłam sporo większe obciążenia niż poprzednio i nie było wpadki.
Np. na łydki robię wspięcia jednonóż z obciążeniem po stronie ćwiczącej nogi. Do tej pory brałam obciążenie 7.5kg, a wczoraj złapałam za 10kg - no i jeśli chodzi o samą łydkę, to dałabym radę więcej, ale jeśli chodzi o utrzymanie tego w garści, to już nie... Chyba muszę przemyśleć zmianę ćwiczenia i może wejść z tym pod gryf.
Na zakończenie weszłam też po raz pierwszy na maszynę do spięć brzucha z obciążeniem. Faaaaajna ... Ale tu też: standard dla panienek to 2-3 "cegły", więc od tylu zaczęłam. Tymczasem wychodzi na to, że muszę brać co najmniej 5, bo inaczej to macham tym jak chorągiewką i tylko hałas robię. W brzuchu zakwasów nie będzie...

dieta
Co najpierw? złe czy dobre? Niech będzie złe.
Niestety muszę się przyznać - zaczynam popuszczać. Problemowe są zwłaszcza wieczory, gdy szykuję coś Mężowskiemu, albo pakuję się na następny dzień. Tu skubnę, tam skubnę - niedużo [kilka orzechów, łyżka sera białego, 3 łyżki sałatki z tuńczyka z fasolowymi... taaakie tam ], ale zawsze. Szafka powoli przestaje być wystarczającym schronieniem dla orzechów, muszę też wymyśleć jakieś schowanko na jabłka.
Myślałam, że powinnam iść na odwyk od kompa, ale teraz stwierdzam, że jak siedzę przy kompie, to przynajmniej nie kręcę się po kuchni, więc nie podkradam.
A z dobrych niusów - termosik sprawdza się absolutnie genialnie, dzięki niemu zaliczam 2l herbaty w pracy i mam wrażenie, że wciąga mnie to głębiej, bo zaczyna mnie suszyć już podczas drogi do domu .
Wszystkim osobom na redukcji baaardzo polecam picie dużych ilości ciepłych i bezkalorycznych napojów, bo w ogóle, ale to W OGÓLE nie czuję głodu dzięki temu. Prawdę mówiąc, czuję się ciągle napchana, przez co nie myślę o jedzeniu i spóźniam się z posiłkami.
Jedyny defekt picia dużej ilości płynów jest natury fizjologicznej. Mam nadzieję, że pęcherz - tak jak żołądek - z czasem się rozciągnie, bo na razie... trochę to bywa uciążliwe.

I to by było na tyle.

Do widzenia się z Państwem...

"Go ahead, make my day..."

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

próba ckd

Następny temat

pasy wyszczuplajace

WHEY premium