BLOG StrongSFD- Siłownia czyli Treningi - Kuchnia - Dyscyplina

Wjeżdża klasyczna propozycja dla wszystkich trenujących!

Zamiast oklepanego ryżu i makaronu proponuję zamienić to czasem na kasze jęczmienną #pęczak


Gotujemy ją jedynie 15min

Pyszna, zdrowa dla jelit i lepiej zabija uczucie głodu niż sam ryż bądź makaron.

Kasza to mój zdecydowany faworyt od pewnego czasu, sprawdź i Ty!
_______
Mięso jakie użyłem to karczek wieprzowy. Przed usmażeniem na patelni wykroiłem każdy gram tłuszczu!
Przed wrzuceniem mięsa na rozgrzaną patelnie, dwie minuty wcześniej obsmażam na brązowo cebulkę dla nadania lepszego smaku

Co potrzebujemy?
- karczek wieprzowy 250gr (kupujemy niepoprzerastany kawał mięcha i wykrajamy cały tłuszcz wokół)
- kasza jęczmienna pęczak 100gr (użyłem z firmy #Kupiec)
- mrożona fasolka szparagowa 100gr (Bideronka)

Makroskładniki:
Białko: 65gr
Tłuszcze: 5gr
Węglowodany: 78gr
Kalorie: 638
__________
Przygotowanie dania.

Na suchej teflonowej patelni wrzucamy 30-40gr cebulki i trzymamy ją 2 minuty na mocnym ogniu.
Po tym czasie wrzucamy mięsko. Nie zmniejszamy ognia i czekamy kolejne 2 minuty. Wlewamy na patelnie ok 200ml wody i dusimy wszystki ok. 25-30 minut pod przykryciem. 5 minut przed końcem czasu dodajemy fasolkę. Dusimy ją razem z mięskiem i cebulką. W momencie jak czas dobiega końca ugotowaną kasze wsypujemy na patelnie i wszystko dokładnie mieszamy.
___________
A teraz odłóż telefon, wyłącz TV i spokojnie zjedź.
Podzielę się małą ciekawostką!
Może przydać się to wszystkim a szczególnie tym którzy są na deficycie kalorycznym.
Udowodniono że jedząc skupionym tylko na tym że jemy. Do tego delektując się każdym kęsem najada się nie tylko żołądek ale również głowa.
Czujesz że ZJADŁEŚ i uczucie samego apetytu spada razem z Twoim głodem. Smartfony i wszystko inne co odciąga Twoją uwagę jedząc pociąga za sznurki by jeść więcej, co jest jednym z wielu czynników dlaczego tyjemy!

Z racji że tego nie chcemy warto zreflektować się i czasem przemyśleć co tak naprawdę robimy, JEDZĄC!

Smacznego

Kasza z mięsem/gulaszem u mnie zawsze wchodzi na wypasie, a do tego ogórek kiszony i jest klasa. Ale Twoja propozycja coś innego. Choć Ty chyba używasz pęczaku, a ja wolę kaszę gryczaną

Nie zamykam się na jeden rodzaj kaszy ale wole gruboziarniste
Bulgur/pęczak to moi faworyci z pewnością.

Gruboziarniste też zjem, ale wolę te drobne

Żelatynę rozrób w 60ml ciepłej wody.
Do miski włóż odważony skyr i twaróg.
Skrusz 15 tabletek słodzika.

Wlej rozpuszczoną żelatynę do miski z twarogiem,skyrem i słodzikiem. Miksuj przez 2 minuty do gładkiej konsystencji.

Pokrusz wszystkie biszkopty.
80% biszkoptów wysyp na dół naczynia i zalej to zmiksowanym twarogiem.

Rozprowadzamy po całym spodzie. Na to sypiemy pocięte na kawałki truskawki (ja sypę je normalnie jak są zamrożone) i na to daję pomarańczę.

Wylewam drugą warstwę zmiksowanego twarogu i posypuje resztką biszkoptów dla uroku.

Do tego spruszam wszystko bardzo delikatnie kako bo oko też je nie tylko buzia

Odstawiamy na 2h do lodówki aż żelatyna się zetnie.

Smacznego!

19.01.2022r zacząłem wychodzić z deficytu kalorycznego.
Dzisiaj mam 9 dzień "bilansu dodatniego" w sumie to takie zero jak narazie ale wole ostrożnie do tego podejść.

Data:
24.01 - klata - średnie węgle 350WW
25.01 - 35 min ostrego cardio - niskie węgle 160WW
26.01 - karabiny + barki + 25 minut stepa (trening wszedł jak zły! Serio tak by mogło być za każdym razem) - wysokie węgle 430WW
27.01 (dzisiaj) - nogi + 25 minut stepa - węgle średnie 350WW
28.01 (jutro) - samo cardio 35 min - niskie węgle 160WW
29.01 - plecy + barki + biceps - wysokie węgle 430WW
30.01 - prawdopodobnie klata + barki + triceps + cardio 25/35 min zależy od tego ile zrobię 28.01, węgle średnie 350WW

Średnia węgli w tygodniu wychodzi mi zaledwie 318WW/dziennie, suma tygodniowa to 2230WW.
Jeśli do końca tygodnia waga będzie stabilna bez zmian planuje dodać WW ale jeszcze nie wiem ile żeby nie przedobrzyć. Myślę coś ok 800kcal/ tydzień czyli jakieś 200WW. Jeśli dobrze liczę że 1gr ww to 4kcal.

Oczywiście te 2230WW w tym tygodniu co mi wyjdzie to w opcji że mam 5 treningów w tygodniu. Będę miał też tygodnie gdzie są 4 DT a 3 DnT więc liczba spożytych WW będzie niższa

Fotka z wczoraj, pani bozia patrzy na ateiste wypisanego z kościoła z wielkim niedowierzaniem
















Wczorajsza i dzisiejsza micha







Zmieniony przez - StrongSFD w dniu 2022-01-27 09:19:49

Zmieniony przez - StrongSFD w dniu 2022-01-27 09:21:23

StrongSFD

Dzięki temu że dodałem 8gr soli dziennie + 5L wody (nie licząc herbat/kaw) dało mi niezłego kopa i siły. Już wiem dlaczego czułem się czasem słabo. A to nic innego niż dolna granica sodu, fajnie że poszedłem kontrolnie na badania krwi dzięki temu dużo zmieniło się na plus. No ale cóż niewiedza czasem kosztuje

Najważniejsze że dmq92 pomógł i mówi chłopie jesteś wypłukany w ch*j

Z ta solą to poważne niedopatrzenie.
Wazne ze ogarnięte.

Bardzo ładnie to wyglada ale na mnie to szama robi najwieksze wrazenie. Bomba, obserwuje, lecisz z tematem )

Spytam jako laik, który trenuje tylko kalistenicznie- jak ogólnie ma się jazda na tak niskich tłuszczach do zdrowia? W dziale odchudzanie koledzy radzą dawać 1g/kgmc tłuszczu, aby nie rozwalać gospodarki hormonalnej. Wiem, że to rady dla nowych użytkowników, którzy chcą zrzucić kilka kilogramów - u Ciebie to nie ten Level zaawansowania :D ale czekam na odpowiedź, bo sam redukuję i chętnie bym zjechał z tłuszczu kosztem węgli, tak by się bardziej napchać żarciem :)

Szczesio

ale czekam na odpowiedź, bo sam redukuję i chętnie bym zjechał z tłuszczu kosztem węgli, tak by się bardziej napchać żarciem :)

Tłuszcz wbrew pozorom bardziej "zapcha" mimo że go aż tak nie widać na talerzu. Uwierz mi na słowo.
Ja zjadam 120ww na raz w posiłku gdzie jest jeszcze ok 50-65B + symboliczne 3-4gr fatu i jestem głodny po chwili.

Ogólnie ucinając fat i przekładając na ww jest to jakiś pomysł. Na redu ucina się fat bo jest coś w tym że niby szybciej się chudnie. Z drugiej strony liczą się kcal nie podać makro. No takie zawiłe trochę.

A co do hormonów jeśli jesteś naturalem to fakt mega niski fat może naszkudzić ale to dużo zależy od własnych preferencji. Każdy jest inny.

Możesz na jakiś czas próbny zamienić fat na ww i zobaczyć jak się czujesz.

Musisz się liczyć z tym ze kolega naturalem nie jest a to już ma kluczowe znaczenie. A sztywne 1g/kg masy ciała to tez średnio sensowne, stosowanie takiej samej podaży i osoby z bf 30 procent i 5 procent? Tłuszcz jest ważny i odgrywa pewna role ale kulturystyka nie jest zdrowym sportem i samo schodzenie w głęboki deficyt już zdrowe nie jest i schodzenie do skrajnie niskiego bf. Także podobnie możesz podejść do tematu tłuszczu w diecie kalkulując plusy i minusy.