...
Napisał(a)
Paatik, Nadinka, Goldberg dzięki
Paatik ja uwielbiam te przeszkody. Wczoraj rozmawiałam z moją koleżanką (OCRowa babcia, tak o sobie mówi ) i ona stwierdziła dokładnie to samo co ja - że po pierwszym biegu pomyslała, że to jest własnie to, co chce robić, że na to czekała tyle lat. A jest niezwykle aktywna - turystyka górska, kajaki. A te OCRy są fajne, bo tam stale można walczyć o progres i ten progres wyraźnie widać
A co do oka, dziś nabrało fioletowego koloru i wygląda kiepsko Niestety rozcięte tuz pod brwią, więc będzie widać.
Paatik ja uwielbiam te przeszkody. Wczoraj rozmawiałam z moją koleżanką (OCRowa babcia, tak o sobie mówi ) i ona stwierdziła dokładnie to samo co ja - że po pierwszym biegu pomyslała, że to jest własnie to, co chce robić, że na to czekała tyle lat. A jest niezwykle aktywna - turystyka górska, kajaki. A te OCRy są fajne, bo tam stale można walczyć o progres i ten progres wyraźnie widać
A co do oka, dziś nabrało fioletowego koloru i wygląda kiepsko Niestety rozcięte tuz pod brwią, więc będzie widać.
2
...
Napisał(a)
Jak żołnierz po bitwie..
albo jak spod budki od piwa:)
W ciągu tygodnia kolorki się będą zmieniały. Grunt, ze szycia nie musiało być. No i masz pamiątkę na zawsze...
albo jak spod budki od piwa:)
W ciągu tygodnia kolorki się będą zmieniały. Grunt, ze szycia nie musiało być. No i masz pamiątkę na zawsze...
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Gratulacje występu! Medal bardzo fajny - taki akurat do rozcięcia komuś łuku brwiowego
Na tej najnowszej fotce to wygląda zupełnie jak makijaż .
Na tej najnowszej fotce to wygląda zupełnie jak makijaż .
...
Napisał(a)
Super Viki gratulacje !!!
1
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Paatik wolę pamiątki w postaci medali
Mistrzu oczywiście, juz sie zapisałam na kolejny bieg i mam nadzieję, że zrobię przynajmniej częśc przeszkód, które tym razem nie wyszły.
Zresztą zrobię później taka mała analizę, na których przeszkodach co się nie udało.
Rion dzięki
Ripley medale na tym biegu są fajne. Zawsze sa trzy Barbariany w roku - Wisła, Ustroń i Śląsk. W Ustroniu zawsze jest tarcza, na pozostałych dwóch miecz i topór. Z tego mozna złożyc całość, tzw. Ultima. Ja mam tylko całość z 2018 roku, w 2019 zabrakło Śląska, bo się rozchorowałam przed samym biegiem. W tym roku nie pobiegłam w Wiśle, więc juz jeden elemnt przepadł. Ale w przyszłym roku będzie komplet
Mistrzu oczywiście, juz sie zapisałam na kolejny bieg i mam nadzieję, że zrobię przynajmniej częśc przeszkód, które tym razem nie wyszły.
Zresztą zrobię później taka mała analizę, na których przeszkodach co się nie udało.
Rion dzięki
Ripley medale na tym biegu są fajne. Zawsze sa trzy Barbariany w roku - Wisła, Ustroń i Śląsk. W Ustroniu zawsze jest tarcza, na pozostałych dwóch miecz i topór. Z tego mozna złożyc całość, tzw. Ultima. Ja mam tylko całość z 2018 roku, w 2019 zabrakło Śląska, bo się rozchorowałam przed samym biegiem. W tym roku nie pobiegłam w Wiśle, więc juz jeden elemnt przepadł. Ale w przyszłym roku będzie komplet
3
...
Napisał(a)
Ale one są superanckieeee!
...
Napisał(a)
Ripley noooo, mega są Runmageddon w tej kwestii to się nie popisał, długo medale były takie same, ostatnio coś zmienili ale szału nie ma. Ja mam trochę z RMG i w sumie nawet nie wiadomo który rok i jakie miasto.
Teraz jeszcze analiza przeszkód, jak ktoś nie zna Barbariana to pewnie nie wiele będzie z tego wiedział, ale chcę mieć jakis punkt odniesienia.
Przeszkody których nie zrobiłam i ilość karnych minut:
- ruchome drabinki 4
- klik-klak 4
- uzi 6
- combo 5
- drabina 7
- long swing 3
- low rig 2
- holly stick 7
- egzekutor 7
- fatality 10
- rampa 4
Ruchome drabinki (4)
Kiedyś to były metalowe drabinki poziome, które się ruszały a ostatnio pojawiają się różne kombinacje. Tym razem drabinka sznurkowa dość nisko, do przejścia tylko na rekach, każdy szczebel wysoko i daleko a na koniec przejście na nunczaka. Póko co poza moim zasięgiem, nunczaka robię tylko na bickach a tu z drabinki nie miałam się nawet jak podciągnąć do nunczaka.
Klik-klak (4)
To spokojnie do zrobienia, bo zawsze robiłam. Niestety głupi błąd, czułam że chwyt słabnie i zamiast szybko przełozyć drążek na tym drugim kółku to ja sie z kółka rozbujałam do dzwonka. Zapomniałam, że ten ostatni elemnet musi być przełozony. Na drugą próbę brakło sił. To powinnam w Ustroniu zrobić.
Uzi (6)
To jest nowa przeszkoda, pierwszy raz była w tym roku w Wiśle, trochę podobna do drabiny salmona. Tu trzeba na kippingiem popracować, szczególnie w przechwycie. Zrobiłam dwa przeskoki i ręce puściły.
(na filmku jako pierwsza, druga przeszkoda tez była i zrobiłam, tej trzecie akurat w Dąbrowie nie było)
https://www.facebook.com/race.barbarian/videos/231210898336276
Combo (5)
To już umiałam, ale coś się znowu zepsuło Cała trudność polega na tym, żeby dosięgnąć kółka. Dwa razy do tego kółka nie doleciałam.
Drabina (7)
Nie miałam juz siły, żeby powalczyć. Trzeba w końcu ogarnąć, bo szkoda aż tyle karnych minut dostać.
Long swing (3)
Sama nie wiem co się stało, chwyt puścił i spadłam dwa kółka przed końcem. A to moja ulubiona przeszkoda Filmiku nie mam, ale to po prostu ringi na długiej taśmie w dużych odległościach.
Low rig (2)
Tu się poplątałam nogami, duzo siły straciłam, zeby sie wyplątać i na końcowej belce po prostu brakło siły. Szczególnie że nie było tak jak na filmiku dzwonka, tylko na dole tasma i trzeba było skończyc z nogami za taśmą. O tyle trudniej że zamiast rozbujania trzeba było przejść po belce do samej góry. Przeszkoda w wodzie więc pięknie wpadłam plecami do wody i sie przytopiłam A niewiele brakowało, parę centymetrów po belce i byłoby zaliczone.
Holly stick (7)
Robiłam tą przeszkodę już kilka razy, ale tu brakło sił na kipping, zrobiłam tylko jeden przeskok. Gdyby nie zmęczenie to myslę, że do zrobienia. Trzeba to poprawić, bo sporo minut wpadło.
Egzekutor (7)
To tez robiłam bez problemu. Na dodatek była łatwiejsza wersja z ringami zamiast nunczako więc duże ułatwienie. Spadłam z ostatniego obrotowego elementu, bo ręce same się otwierały... I znowu sporo karnych minut.
Fatality (10)
Ostatnia przeszkoda przed metą, zmęczenie i brak chwytu wygrało. Kołkownicę robię bez problemu i przeszkoda spokojnie do zrobienia. Po prostu ręcę juz nie miały siły i nawet tej kołkownicy nie mogłam zrobić.
Rampa (4)
Tu wygrał strach. Jeden nabieg zrobiłam, dość śliska ta rampa była. W sumie chwytu w rekach nie miałam więc obawiałam się, że mi reka puści jak złapie line i spadnę z samej góry. Na dodatek sędzia powiedział, że z tą rozwalona głową to lepiej nie ryzykować.
Jak wyglądały nabiegi na rampę można zobaczyć na relacji z finishu Elity kobiet, gdzieś od 29 minuty widać:
https://www.facebook.com/race.barbarian/videos/330163768773463/
A na koniec przeszkoda gdzie rozwaliłam głowę, to ostatnie nunczako mnie zaatakowało jak już uderzyłam w dzwonek. Lubię tą przeszkodę, a szczególnie jazdę na worze od 1:50
https://m.facebook.com/race.barbarian/videos/2320394984841529/
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-06-14 16:24:59
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-06-14 16:25:20
Teraz jeszcze analiza przeszkód, jak ktoś nie zna Barbariana to pewnie nie wiele będzie z tego wiedział, ale chcę mieć jakis punkt odniesienia.
Przeszkody których nie zrobiłam i ilość karnych minut:
- ruchome drabinki 4
- klik-klak 4
- uzi 6
- combo 5
- drabina 7
- long swing 3
- low rig 2
- holly stick 7
- egzekutor 7
- fatality 10
- rampa 4
Ruchome drabinki (4)
Kiedyś to były metalowe drabinki poziome, które się ruszały a ostatnio pojawiają się różne kombinacje. Tym razem drabinka sznurkowa dość nisko, do przejścia tylko na rekach, każdy szczebel wysoko i daleko a na koniec przejście na nunczaka. Póko co poza moim zasięgiem, nunczaka robię tylko na bickach a tu z drabinki nie miałam się nawet jak podciągnąć do nunczaka.
Klik-klak (4)
To spokojnie do zrobienia, bo zawsze robiłam. Niestety głupi błąd, czułam że chwyt słabnie i zamiast szybko przełozyć drążek na tym drugim kółku to ja sie z kółka rozbujałam do dzwonka. Zapomniałam, że ten ostatni elemnet musi być przełozony. Na drugą próbę brakło sił. To powinnam w Ustroniu zrobić.
Uzi (6)
To jest nowa przeszkoda, pierwszy raz była w tym roku w Wiśle, trochę podobna do drabiny salmona. Tu trzeba na kippingiem popracować, szczególnie w przechwycie. Zrobiłam dwa przeskoki i ręce puściły.
(na filmku jako pierwsza, druga przeszkoda tez była i zrobiłam, tej trzecie akurat w Dąbrowie nie było)
https://www.facebook.com/race.barbarian/videos/231210898336276
Combo (5)
To już umiałam, ale coś się znowu zepsuło Cała trudność polega na tym, żeby dosięgnąć kółka. Dwa razy do tego kółka nie doleciałam.
Drabina (7)
Nie miałam juz siły, żeby powalczyć. Trzeba w końcu ogarnąć, bo szkoda aż tyle karnych minut dostać.
Long swing (3)
Sama nie wiem co się stało, chwyt puścił i spadłam dwa kółka przed końcem. A to moja ulubiona przeszkoda Filmiku nie mam, ale to po prostu ringi na długiej taśmie w dużych odległościach.
Low rig (2)
Tu się poplątałam nogami, duzo siły straciłam, zeby sie wyplątać i na końcowej belce po prostu brakło siły. Szczególnie że nie było tak jak na filmiku dzwonka, tylko na dole tasma i trzeba było skończyc z nogami za taśmą. O tyle trudniej że zamiast rozbujania trzeba było przejść po belce do samej góry. Przeszkoda w wodzie więc pięknie wpadłam plecami do wody i sie przytopiłam A niewiele brakowało, parę centymetrów po belce i byłoby zaliczone.
Holly stick (7)
Robiłam tą przeszkodę już kilka razy, ale tu brakło sił na kipping, zrobiłam tylko jeden przeskok. Gdyby nie zmęczenie to myslę, że do zrobienia. Trzeba to poprawić, bo sporo minut wpadło.
Egzekutor (7)
To tez robiłam bez problemu. Na dodatek była łatwiejsza wersja z ringami zamiast nunczako więc duże ułatwienie. Spadłam z ostatniego obrotowego elementu, bo ręce same się otwierały... I znowu sporo karnych minut.
Fatality (10)
Ostatnia przeszkoda przed metą, zmęczenie i brak chwytu wygrało. Kołkownicę robię bez problemu i przeszkoda spokojnie do zrobienia. Po prostu ręcę juz nie miały siły i nawet tej kołkownicy nie mogłam zrobić.
Rampa (4)
Tu wygrał strach. Jeden nabieg zrobiłam, dość śliska ta rampa była. W sumie chwytu w rekach nie miałam więc obawiałam się, że mi reka puści jak złapie line i spadnę z samej góry. Na dodatek sędzia powiedział, że z tą rozwalona głową to lepiej nie ryzykować.
Jak wyglądały nabiegi na rampę można zobaczyć na relacji z finishu Elity kobiet, gdzieś od 29 minuty widać:
https://www.facebook.com/race.barbarian/videos/330163768773463/
A na koniec przeszkoda gdzie rozwaliłam głowę, to ostatnie nunczako mnie zaatakowało jak już uderzyłam w dzwonek. Lubię tą przeszkodę, a szczególnie jazdę na worze od 1:50
https://m.facebook.com/race.barbarian/videos/2320394984841529/
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-06-14 16:24:59
Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-06-14 16:25:20
5
...
Napisał(a)
Gratulacje !!
Widzę że z opóźnieniem przesyłam graty ! ale chwilowo też byłem zajęty
Widzę że z opóźnieniem przesyłam graty ! ale chwilowo też byłem zajęty
Poprzedni temat
KRATA NA lato 2021 wg Kerad37
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- ...
- 141
Następny temat
KRATA NA LATO wg ojan
Polecane artykuły