KRATA NA lato 2021 wg Viki

Paatik jak sobie pomyślę że ja w ciąży po tych górkach z kijkami chodziłam to sama siebie podziwiam i zastanawiam się jak

Teraz masz za intesywnie i tyle... Ale tego nie widzisz:)

Teraz to ja mam słabe nogi i tyle. Osłabły jak ich przez prawie 2 miesiące nie używałam przez złamaną kostkę. One dopiero teraz powoli nabierają kształtów i jakiś lekki zarys mięśni widać. Do biegania po płaskim nie trzeba mieć aż tyle siły w nogach, ale po górkach to co innego, dziś właśnie wyszło że dużo brakuje.

Dziś nogi odpoczywają, wpadł tylko trening chwytu. Wrzucę rozpiskę jak uda mi się ogarnąć filmik, bo coś nie działa.
Ten tydzień bez szaleństw, bo w niedzielę czeka mnie najtrudniejszy, ale tez najlepszy bieg w Polsce - Barbarian Race w Dąbrowie Górniczej (Pogoria). Start o 9:30 To będzie najlepszy sprawdzian formy i od tego będą zależały dalsze plany. Chciałabym pobiec Barbariana na jesień w Ustroniu, ale tu juz będzie trzeba nogi do tego długiego i stromego podejścia przygotować a czasu mało. Zobaczymy.
Napewno musze ustalić priorytety, bo nie da się wszystkiego na raz

Viki - jakby było jedno zdanie z którym Ty mi się nieodłącznie kojarzysz to byłoby to ostatnie z Twojego posta:)

Paatik duzo bym rzeczy chciała, ale nie mam czasu/siły. Będzie trzeba się skupić na przygotowaniach do Ustronia i ogarnąć m.in. drabinę i latającego. Dziś znajomy wrzucił fotkę statuetki Runmagedonowego Weterana - fajna Chciałabym taką Mam juz jedną z 2018 ale teraz są ładniejsze. A do statuetki trzeba ukończyć w jednym roku 3 Runmageddony - Rekrut 6km, Classic 12km i Hardcore 21km. A ja chce Barbariany biegać w przyszłym roku


7.06 poniedziałek

1. Liny
- 2x (przerwa 60 sek): podciągnięcie, zatrzymanie 5 sekund u góry, zatrzymanie 5 sekund 90 stopni, zwis 5 sekund, podciagnięcie, 5sek góra, 5 sek 90 stopni, max zwis
+ wiosło talerzem jednorącz 10kg x10p

2. Kulki - to samo co wyzej tylko zwis 10 sekund
+ pompki 10x

3. Ufo - to samo co wyżej
+ pike push up 10x

4. Kołkownica 2x

5. Nunczaka
- podciąganie łopatkowe jednorącz, druga ręka na gumie 2x 3p na stronę + zwis jednorącz max

6. Kulki
- podciąganie łopatkowe jednorącz, druga ręka na gumie 2x 3p na stronę + 2x zmiany rąk

Tu w końcu jest progres, umiem juz wisieć na kulce jednorącz, teraz trzeba ogarnąć jeszcze nunczaka, bo tam nie wychodzi:






7. Tabata - zwis na różnych chwytach (8x 20 sekund zwis/10 sek odpo)
- drewna, ufo, kulki, drewna, kulki, ufo, kulki, drewna

I po tym ostatnim przedramiona jak kamienie, nic nie mogłam zrobić i nic w rekach utrzymać
Brzuch odpuściłam, po sobotnim treningu mam takie zakwasy jak nigdy.





Jeśli chodzi o sobotnie zawody, to była super impreza dla dzieci. Organizatorzy bardzo się postarali, stawiając na trasie ciekawe i wymagające przeszkody a nie zwykłe "potykacze" typu ścianka po kolana czy czołganie. Były m.in prawdziwe wilcze doły z wodą, rów z wodą i sporo przeszkód na łapy - dwa multirigi, ringi, monkey bar, ruchome drążki. Dwie były z naszego centrum treningowego Fajne, bo dzieciaki, zwłaszcza te starsze mogły się sprawdzić. Młodszym trzeba było pomagać ale Młody i tak radził sobie super, sporo zrobił sam. Jedna przeszkoda która mu się nie podobała to było skakanie w worku Trasa na tyle ciekawa, że sama bym pobiegła Tzn. jako zawodnik a nie wsparcie na trasie Fajnie, że organizatorzy zaczynają robić porządne trasy dla dzieci, a nie takie byle co jak bieg na którym byliśmy w maju.





























Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-06-07 20:59:37

A skakanie w workach mu sie nie podobało bo za mało ryzykowne jako przeszkoda?:)

Paatik akurat skakanie jest dla niego trudne, worek duży i denerwuje się jak się przewróci. Zresztą ja też musiałam skakać

Juz czuję cycki i MDM... Ty pewnie też:)

Ja nie mam cycków