BLOG StrongSFD- Siłownia czyli Treningi - Kuchnia - Dyscyplina

Dzisiaj takie pierdy do mnie po przychodziły

A sos toffi mam wrażenie że gorszy będzie od czekoladowego ale to wszystko okaże się na placku twarogowym

Taka zmiana
Prawie 17 tygodni bilansu dodatniego w tym 10 dni ostrego mini cut'a.

Wiem że w tych 17 tygodniach 3 tygodnie mógłbym przepracować ciężej końcówka stycznia, początek lutego ale niestety nie miałem na to częściowo wpływu.

Wczoraj zrobiłem ostatni trening w tym tygodniu a już cały dzisiejszy i jutrzejszy dzień poświęcam regeneracji.
W DNT moje makro to 300B (zwierzęce) 400WW 60T.

W przyszłym tygodniu zamontuje swój nowy drążek do podciągania i przyjedzie nowy lepszy stepper, może go nie połame jak ostatniego

Placuszek ma o 20gT mniej niż pokazuje apka bo wbijam same białka jaj

Tak na marginesie to moja dzisiejsze dwa posiłki, niestety dzień bez treningowy więc troszkę głoduje

Co do sosu toffi z allnutrition to jest LIPA na maksa i nie polecam za to sos czekoladowy f***ing jest mega zaj**isty a też ma super makro... jest dużo bardziej gęsty i ma smak a toffi mógłbym wypić na raz więc...

Takie tam + sos BBQ z Allnutrition, palce lizać

Śniadanko w DNT
75B (zwierzęce), 100WW, 10T ( 4 białka 1 żółtko)











Zmieniony przez - StrongSFD w dniu 2021-03-21 09:27:48

Twarożek wymieszany z choco plum. Pycha polecam do tego wpadły jeszcze dwa słodziki dla podbicia słodyczy!







Zmieniony przez - StrongSFD w dniu 2021-03-21 15:55:21

Elegancko to wygląda i jedzenie też na wypasie. Kiedy ja się ogarnę z jedzeniem to nie wiem ale jest inspiracja

Szczerze mówiąc to czasem jak sobie pomyśle "co ja bym jadł nie trzymając miski?"
W sumie nie przychodzi mi taka myśl do głowy że jadłbym smaczniej bądź lepiej. teraz jem mega smacznie, dobrze i tak jak chce. Lubię słodkie to je mam wpisane w makro i wcinam codziennie. Lubię buły pszenne też je mam. Chce sosy to mam BBQ, Salsa, habanero i jeszcze co najmniej sześć innych lub robię je sam na szybkości. Mimo że mam mało fatu w makro bo tylko 60gr w DT i DNT to tłuste mięsa też kupuje typu łopatka czy karczek i wykrawam każdy tłuszczyk żeby jeść różne mięsko dla smaku
Więc czego chcieć więcej

Tak trzeba jeść bo człowiek na ryżu i kurczaku by oszalał. Chociaż znam osoby co jedzą tak latami i sobie chwalą.

Ostatnio czasu mi brakuje dziciaki trzeba ogarniać, teraz jeszcze znów nauka zdalna to czasu jak na lekarstwo, wszystko pod górkę Siłownie mi chyba znów zamkną wiec lipa, ale mam nadzieję, że nie będzie to trwało wiecznie.

Ale co się ostatnio rozkręcę i wskoczę na właściwe tory to wiecznie coś się wywali niestety covid od roku mi krzyżuje plany żeby wrócić na 100% no ale niestety trzeba przetrwać

Zawsze trzeba szukać jakieś "dziupli" gdzie są graty do ćwiczenia
Akurat mnie ten problem nie dotyczy bo mam swoje klamoty ale znajomi zawsze gdzieś coś znajdują gdzie wchodzi się od zaplecza i ostro trenują

Oj kurczak/indyk/wieprzowinka/wołowinka z ryżem/makaronem jest serio spoko ale z umiarem. Ja mam całą szafkę przypraw więc robię to na różne smaki i też jest to jakaś alternatywa.