SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Julietta

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 45518

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3416 Napisanych postów 6136 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264580
Ja swego czasu miałam dziennik terapeutyczny
To Twój dziennik; może być jaki Ty chcesz, a ja z chęcią poczytam, doradze, albo razem z Tobą ponarzekam
1

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12982 Napisanych postów 20744 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607951
Ja ostatnio też dużo narzekam i mało sportowy zrobił się mój dziennik, trudno. Czasem tak bywa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5996 Napisanych postów 10068 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214394
Julia, najważniejsze, że zawsze wracasz i mimo wielu przeciwności nigdy się nie poddajesz. Tym razem też tak będzie, a my chętnie tu z Tobą będziemy dopóki nie wrócisz do zdrowia. Buziaki
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
dobrze, że jesteś , a w swoim dzienniku nikt Ci marudzić nie za broni wiec nam już nei uciekaj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1990 Napisanych postów 5138 Wiek 43 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 72466
Dziękuje za wszystkie wpisy- jesteście cudowni

A więc tak, zaczęło się w dniu skończenia tygodnia deload- niewinny dyskomford pod pachą, który w ciągu kilku dni zmienił się w wędrujący ból nie do wytrzymania. Nie mam pomysłu jak to opisać, ale odczucie jest takie, jakbym pod pachę wsadziła sobie plaski kamień i próbowała nonstop dociskać ramię do tułowia. Dodatkowo ten ból wędruje - raz w stronę piersi, raz w stonę pleców, raz maksymalnie wysoko pod pachę i generalnie zwykle siedzi po pachą. Czasami mam wrażenie jakby mnie tam pod pachą coś drapało. Kiedyś miałam już podobny epizod ale przeszło po opakowaniu silnych przeciwzapalnych. Tym razem pognębiłam lekarkę, dostałam mnóstwo badań włączając nerki, kości i Bóg wie, co jeszcze - wszystkie wyniki wróciły w normie i bez stanu zapalnego, miałam prześwioetloną pachę i kark - czekam na wyniki, dostałam też skierowanie do poradni neurologicznej i leczenia chorób piersi. Ten bólo-dyskomford nie chciał mnie opuścić przez kilka tygodni tak więc przy okazji zrujnowałam sobie żołądek przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi, które po kilku tygodniach odstawiłam bo różnica między 'wziełam o 3 za dużo' a 'nie wziełam wcale' była mała. Ogólnie lekarka podejrzewa, że jakiś dysk w szyji uciska mi nerw i tak to prawdopodobnie promieniuje w okolicę pachy. Ma to sens, bo na 4dni przed pojawieniem się bólu miałam bolesne strzyknięcie w szyji i 2dni chodziłam sztywna.

W międzyczasie dostałam list od mojej chirurg-onkolog, żebym przyszła pogadać i nie będę ukrywać, że to mnie mocno wytrąciło z równowagi. 3 lata minęły i cholera nie mam sił już do tych wszystkich akcji wracać... ale poszłam. Daruję sobie szczegóły, ale generalnie chodzi o to, że ona nie za bardzo wie, co ze mną zrobić... Bo z jednej strony wszystkie pobrane próbki okazały się nieaktywne, kosultowała mój przypadek z kilkoma innymi lekarzami reprezentującymi inne działy medycyny (nikt się niczego nie dopatrzył) no i zwykle dobrze się czułam ostatnimi czasy, ale z drugiej strony boji się zamknąć moją sprawę, bo to może kosztować mnie życie. Także staneło na tym, że zrobią mi jeszcze jeden tomograf z kontrastem i porównają z wynikami z 2017- jeśli znajdą nowe guzy to wtedy porobią mi biopsje. W sumie to chyba może nawet lepiej niż wybierać okazy na chybił trafił
Kilka dni przez wizytą odkryłam też kolejny mięśniak na lewym bicpsie (w ciąży 9lat temu zrobił mi się prawej ręce) i to mnie naprawdę dobiło. Lekarka mnie uspokoiła, że takie ruchome, typowo mięsniowe są niegroźne, ale ja na każdy nowy taki twór reaguję panicznym strachem, niestety...

Potem udało mi się na chwilę dojść do siebie, zaczeliśmy jeździć znowu w fajne w miejsca, dużo chodziłam, ręki nie używałam to się wyciszyło, no i wykiełkował pomysł > robimy siłowy Ale nie, niestety długo się nie pocieszyłam, bo wbił mi się kleszcz. Żeby było śmieszniej prawdopodobnie we własnym ogródku bo kilka dni wcześniej padało i nigdzie nie byliśmy. Dostałam antybiotyki, które skończyłam w tatym tygodniu i... nadal źle się czuję!

Najgorsze jest to, że kilka tygodni korzystałam z toalety w grubszej sprawie kilka razy dziennie, ledwo przechodził mi przez gardło łyk wody, apetyt zerowy, permanenty odruch wymiotny. Naprawdę można przeżyć dzień o kawach z mlekiem i jednej kromce razowego chleba, którą podgryza się cały dzień.
Gotowałam dziecku, ale na samą myśl, że miałabym z nim jeść (jak zawsze zresztą) przechodził mi po plecach zimny dreszcz więc nie jadłam...
Żeby tego było mało zatrzymał mi się okres, tzn mam już 10dni spoźnienia, ale żeby nie ryć sobie tym dodatkowo bani zrobiłam test, wyszedł negatywny.
W ramach rozrywki dodam, że od kilku dni męczy mnie suchy kaszel ( )

Pewnie wyobrażacie sobie, jak wycieńczona się czuje osoba, która schodzi z 2,200 kcal do 200/300 dziennie...
Dziś miałam w sumie dobry dzień, rano wpadło pół tosta z dżemem 100%, później ryż, polędwiczki, warzywa stir fry i plaster buraka, no i teraz zjadłam pół kubka zupy, jajcznicę na maśle i kromkę razowca, 3 truskawki - porcyjki malutkie ale myślę, że z 1,000 kcal wpadło Nie mam apetytu, za to cholernie kręci mi się w głowie, czasem się zataczam, mam trampka w buzi, boli mnie żołądek z głodu ale jednocześnie nie mogę zjeść, mam odruch wymiotny, masakra...
Dodatkowo wróciłam do pracy, narazie na 2 dni w tygodniu i nie ogarniam.

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, ale uznałam, że może powinnam się tym podzielić

Jutro chcę zrobić coś szalonego, a mianowicie zdobyć swoje pierwsze Munro Wiem, że biorąc pod uwagę kondycję mojego organizmu słabym pomysłem jest wyjście w góry, ale liczę na to, że pozwoli mi się to zresetować psychicznie, a adrenalina zrobi swoje... także trzymajcie kciuki





Zmieniony przez - Julietta w dniu 7/28/2020 11:52:23 PM
4

xxx

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12227 Napisanych postów 22088 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627938
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3416 Napisanych postów 6136 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264580
Bardzo mi przykro, że spotkało Cie tyle nieszczęścia na raz. Niestety one chodzą parami, wiem coś o tym
Bardzo ciężko wspominam czas, gdzie wciśnięcie w siebie 600kcal dziennie było cudem, a jak mąż wciskał we mnie rosół to mi się cofało i oblewała mnie fala gorąca i drgawek...

ale jak to bywa w życiu z reguły po każdej burzy wychodzi słońce i mam nadzieję, że to słońce już się u Ciebie przebija

dla mnie góry był ogromną ulgą psychiczną, dojście na szczyt w zimie było nielada wyzwaniem, ale jak już to zrobiłam byłam z siebie bardzo dumna

Tak, więc: do dzieła Julietta!

My teraz zdobywamy powoli Koronę Gór Polski
1

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6530 Napisanych postów 36041 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679905
Niezły zestaw "atrakcji". Oby było już lepiej. Góry - świetny pomysł.
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1727 Napisanych postów 2707 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 241162
Będzie dobrze. Zresetowanie zawsze pomaga :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Nie jesz ze stresu czy to efekt uboczny leków?
No dużo się tego zebrało, na pewno to przytłaczające.

Musiałam wygooglać co to Munro :) Dużo czekolady będzie potrzebne :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Zawody - ich rodzaje

Następny temat

Proszę o pomoc - Dieta 1600kcal plus ćwiczenia bez efektów

forma lato