flex1976MowMiKoksflex1976A Tobie powinna dać do myślenia ze większość zdrowo prowadzących się osób odtzywia się dieta zbilansowana i maja się dobrze . Węglowodany są potrzebne tak jak inne makroskładniki ,wszystko co jest skrajne nigdy nie były zdrowe .
Uważasz, że skrajne nie zażywanie narkotyków, nie palenie papierosów czy np zrezygnowanie z fast foodów czy słodyczy jest niezdrowe? Wiadomo, że wszystko jest dla ludzi, ale jest mnóstwo przypadków gdzie skrajność napewno nie zaburza zdrowia.
Nawet tego nie komentuje , bo rozmawiamy o zdrowiu na sportowym forum a Ty o narkotykach wyjeżdzasz
Jest to forum sportowe, zależy jak interpretować to słowo. Sport z definicji to wysiłek fizyczny oparty na rywalizacji. Rywalizacja według niektórych powinna być zdrowa, bez żadnego wspomagania, a nie muszę chyba przypominać w jakim dziale jest prowadzona ta dyskusja. Część Twojego zdania po przecinku ewidentnie wyrażała się w sposób ogólnikowy, ale nawet jeśli nie, zawsze mogłeś odnieść się do wspomnianych również przeze mnie ff i słodyczy, ale chyba wiesz, że w tym akurat przypadku ja mam rację. Nie wspomnę już o papierosach, gdzie masa sportowców je pali, mówię oczywiście o zawodowcach i chyba ten przykład nie jest niestosowny.
Na WFie mam sporo przedmiotów zajmujących się organizmem ludzkim. Zgłębiam też wiedzę na własną rękę i faktem jest, że kraje wraz z postępem cywilizacyjnym zapadają na coraz więcej chorób cywilizacyjnych, które genezę jeśli chodzi o żywność mają głównie w fast foodach i cukrach. Możnaby pomyśleć, że to ff mogą mieć większy wpływ, ale znam masę ludzi z nadwagą, nadciśnieniem, chorobami serca, cukrzycą, które w fast foody spożywają raz na rok. Jest masa czynników wpływających na te choroby, ale zajmujemy się żywieniem i po obaleniu komuny drastycznie zwiększyły się problemy zdrowotne wśród Polaków. Cukry są potrzebne w procesach energetycznych, ale na diecie optymalnej wydają się być podawane w dobrze dobranej proporcji. Oczywiście osoby trenujące muszą to troszkę modyfikować, ale nadal uważam, że gdyby byli w społeczeństwie sami endomorficy, to praktycznie każdy miałby nadwagę spowodowaną dosyć dużą podażą węgli. Na szczęście każdy inaczej reaguje na pożywienie i jego rodzaj więc jest ok. Ja
produkty węglowodanowe lubię szamać, ale niestety u mnie wiązało się to z wieczną kontrolą, bo mam tendencję do tycia. Mam endomorficzny typ budowy i chcę spróbować czegoś nowego, chcę jeść do syta zawsze i mam nadzieję że przyzwyczaję się do tego ubogiego menu ;)