Rozciąganie nóg do szpagatów

AXXXX

Witam, mam pytanie: jeżeli mam zbyt słabe mięśnie nóg to będzie mi trudniej zrobić szpagat? i czy mogę po treningu nóg rozciągać się?.
Dzięki za informację.
Pozdrawaim
pa

Odpowiem krótko. Tak bowiem od siły mięśni ( no i ich później rozciągnięcia iczywiście ) zależy to czy zrobisz szpagat czy nie. A po treningu siłowym, takim mocnym odradzam rozciąganie się, lepiej się dobrze rozgrzać i później rozciągać, ewentualnie jeszcze po tym dołożyć ćwiczenia siłowe niż wpierw siłowo a później rozciągać się.

Na odwrót... Trening siłowy nie może być poprzedzony rozciągajacym.

Tak zgadzam się że trening siłowy jest dobry przed rozciąganiem się, ale nie taki po którym ledwo nogi podnosisz, bo wtenczas mięśnie i więzadł są strasznie osłabione i łatwo o kontuzje ( wiem z praktyki, naderwane węzadła w kolanie ). Jak najbardziej dobra rozgrzewka przed rozciąganiem się ( ja tam robię przysiady, skłony, kręcenie tułowiem podskoki itd. takie które nie za bardzo przemęczą a dobrze rozgrzeją ( no i skakanka 30min. można powiedzieć że to już za bardzo przemęcza ale jak się dochodzi do wprawy jest na wręcz przeciwnie tzn. wspaniale rozgrzewa i rozluźnia ).

Zmieniony przez - Merlin_Mag w dniu 2004-05-04 19:35:48

No ale chyba nie twierdzisz, że po treningu nóg nie bedziesz się rozciągał... Masochista

Jak już pisałem zależne jest to od rodzaju treningu nug . Jeżeli jest on bardzo forsowny i męczący ( chodzi o nogi ) to się nie rozciągam aby nie przeciążać jeszcze dodatkowo mięśni i węzadeł, ale zawsze się troszeczkę "dociągam" jakieś powolne skłony w duł, dotykanie głową kolan czy rękoma ziemi, szczególnie kilka szybszych aczkolwiek luźnych kopnięć w powietrze, ale nic w stylu rozciągania dynamicznego czy schodzenia jak najniżej do szpagatów i trzymania po kilka minut . Ale jeśli robię standardowe rozciąganie to planuję również przed tym odpowiedni trening fizyczny dug. Czyli skakanka, stanie pod ścianą w formie "krzesełka", kopnięcia dynamiczne itp. itd. tak bez forsowania ale stanowczo .
A o co chodziło z tym ostatnim słowem "masochista" ... poprawdzie się domyślam ale...

Masochista... bo ja tak mam, że jak poćwicze nogi tak hardkorowo i się nie porozciągam, to mam uczucie jak by mi wszystko miało się najnormalniej porwać

Aha mam jeszcze jedno pytanko: ma jakieś znaczenie trenowanie wytrzymałościowe, a trenowanie siłowe? któreś jest lepsze czy to bez różnicy?.

Nie rozumiem pytania