9.07.18 DNT
Miska:
1.,2. Salatka z makaronem, dzikim lososiem, warzywa, awokado, oliwa
3. Pudding ryzowy, awokado, odzywka, maliny
4. Lody proteinowe- dobre, omlet pieczony marchewkowy z wisniami
TRENING
Podciaganie3x max chwyt neutralny/podchwyt
3 nachwyt/3 podchwyt/ 3 nachwyt
brak
4/4/3/3
4/4/3 (+1 niepelne)
5/3/3
3/3/2 bez szalu ale mocy w plecach malo bylo
Bear complex (5x 7powt)
1. Zarzut sztangi na barki
2. Przysiad przedni ze sztangą
3. Push Press i opuszczenie sztangi na kark
4.
Przysiad ze sztangą
5. Push Press zza karku
27,5/25/25/25/25
25/27,5/27,5/27,5/25
25/25/25/27,5/25 3 pierwsze serie calkiem lekko, wiec w koncu sie odwazylam dolozyc, poczulam dokladke dopiero w polowie serii
25kg- doloze jak mi odpusci bol w krzyzu, poki co i tak sie mecze a technika dalej do szlifowania
25kg dosc lekko mi bylo, ale nie chcialam jeszcze dokladac bo jeszcze nie jestem do konca zadowolona z techniki- zwlaszcza zarzut raz mi wychodzi a raz nie...
25kg tempo dosc wolne, zeby panowac nad poprawna pozycja- mega sie zmeczylam
25kg wymeczona, zadowolona
25kg nie spodziewalam sie ze sie uda, upocilam sie ale poszlo
20/25/25/25/22,5
20/25/25/20/22,5
Pompki 3x
15/15/15
1x15
na poreczach 10/8 i zabraklo czasu na wiecej
14/13/12
10/10/12
Podciaganie robilam zawsze chwytem neutralnym i calkiem milo sie zaskoczylam ze nachwytem poszlo wiecej niz raz :P
Kompleks duzo slabiej niz ostatnio, no nie dalo rady. Zdaje mi sie ze to te upaly odbieraja sily i duchota, ale sama juz nie wiem...
Pompki za to zrobilam :P
10.07.18 DNT
Miska:
1, 2. Salatka z lososiem gotowanym, ziemniaki
3. Pianka z kefirem i malinami (z galaretki), platki owsiane, awokado, odzywka
4. Racuszki z jablkiem i jagodami, dzemor jagodowy, lody proteinowe- pyszka
Planowo dt ale zbyt zmeczona bylam i obolala. Domsy w tylku, zesztywniale plecy, ogolnie brak sil- odpuscilam, nie bylo sensu.
Dzisiaj za to zajecia jogi- oj przyda sie troche rozciagnac, rozluzowac, mam nadzieje ze bede sie lepiej czuc. Pospinalo mnie znowu a w dodatku noc srednio przespana- ktos sobie wymyslil ze bedzie prowadzic roboty drogowe od 23 i normalnie dawali czadu jakimis mlotami pneumatycznymi itd. Masakra, mam nadzieje ze zrobili co mieli zrobic. W piatek przyjezdza na pare dni mojego chlopaka rodzina, wiec tez wypoczynek bedzie utrudniony, a jak tylko wyjada to zaczyna sie 3-dniowy festiwal muzyczny, z 200m od naszego domu
takze moc atrakcji mnie czeka.
Nie moge sie doczekac wyjazdu do Polski
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-07-11 16:50:59