Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
paula.cwI dokładać, dokładać ciężaru proszę :)
Dokladac bedziemy, na pewno
Takie byly fajne plany na weekend a w sobote obudzilam sie z wypasionym bolem gardla... No ale nic - i tak pojechalismy te 55 km do miasta na poludnie od sydney w ktorym myslelismy zeby mieszkac - porazka. Bylo goraco, a ja sie trzeslam z zimna, mieszkania byly lipne a w dodatku od jakiegos czasu mam chorobe lokomocyjna zeby bvlo ciekawiej Fajnie by bylo mieszkac blisko plazy, ale okolica jest taka... nijaka, nie ma klimatu - zadnych kafejek, malych sklepikow... jakos tak nie czujemy tego miejsca. Nadal jednak trzeba szukac.
Myslalam ze to tylko bol gardla i ze przejdzie ale w Nd czulam sie jakby cos mnie rozjechalo walcem - w nocy spac nie moge bo boli... I tak patrze ze to chyba cholerna angina - nigdy nie mialam Migdal spuchniety po lewej stronie. Zobacze jak dzis bedzie i przejde sie do lekarza. Ale silka dzisiaj raczej odpada...
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Typowa angina to nie jest - jakies wirusowe cholerstwo. Do pracy chodzic moge (i wole) mam tylko nie kichac i prychac na ludzi. Jak nie przejdzie albo sie pogorszy mam wracac do dr.
Jeszcze w dzien bylo ok - duzo herbatki, ale im pozniej tym bardziej masakrycznie. Na szczescie dr przepisal mi mocne przeciwbolowe i naprawde przyniosly ulge - nawet przespalam noc. Niestety rano powtorka z rozrywki - bol nie ustepuje ani troche.
Serio, to jest takie wkurzajce. Akurat wreszcie ogarnelam sie i wrocilam na silke a tu klops. No nic, trzeba wyzdrowiec.
Podliczylam sobie wczorajsze kcal - niecale 1500. No, moze wiecej torche bo zjadlam troche miodu z herbata. Niedobrze, ale ciezko mi cokolwiek jesc.
Maz mi przytargal z supermarketu lody proteinowe (czekoladowe halo top - pudelko mialo 280 kcal, 20g bialka). Nawet nawet w smaku - i przyniosly ulge
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
System w treningach
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- ...
- 120