Hahaha, nie no nie stresuje sie tak bardzo
Dystans jest, a z szukania sukni dostaniecie relacje z detalami
Eve, no ba!
Beda beda, oczywiscie! Ja to w ogole jestem tak wszystkim z forum wdzieczna ze rozwazam powysylanie Was zaproszen
Glodzi - luz jest (tak mi sie zdaje)! Ogolnie sama impreza tez bedzie na luzie - moim jedynym zmartwieniem jest to zeby goscie dotarli i sie dobrze bawili.
Dzis u nas dzien wolny - swietujemy urodziny krolowej brytyjskiej
Pogoda wreszcie piekna (padalo kilka dni) wiec wpadl fajny spacer ze wspollokatorka po plazy Balmoral - cyknela mi nawet fotki
Poza tym wpadl tez trening, ale zrobie wypiske jutro z pracy, bo troche przysypiam.
Miska w weekend kiepska bo imprezowa - sporo sera (jaki dobry ten ser), krakersow, dipow, nawet jakis alkohol wpadl (vodka cruisers bez cukru
). Bylo minelo, bawilam sie dobrze, poprzytulalam fajnie dzieciaczki (taki dwumiesieczne! o boziu sama slodycz!). Kupilam bilety do Polski, pogadalam z (przyszlym) tesciem o weselu. I tak zlecialo. Dzis juz czysciutko, moze troche lzej niz zwykle - nie liczylam super dokladnie.
no i fotki: