[BLOG] Krzyżu9218 - Nowy Ja

Pierogi maja tajemna moc, ale te ruskie ;p
A za takimi z mięsem to nie przepadam za bardzo ;)

Ja zazwyczaj biorę białko jak są w promocji paczki po 750g i każda inny smak ;)
Teraz za 99 blaszek przyjdą takie smaki
- czekolada - masło orzechowe
- czekolada - ciasteczko
- biała czekolada - truskawka
;)


Zmieniony przez - krzyzu9218 w dniu 2018-01-31 17:42:58

ło mamo, pomasowałabym z Tobą ;D jeść mi sie chce jak tu zaglądam

Ostatnio bylo promo na te duze bialka w ofercie dnia prawie 50 % znizki
Ja sie obkupilem w ta serie limitowana wiadereczko po 4 kg cenowo wychodzilo klasa

Szkoda że tak mało smaków jest w tych dużych opakowaniach :(




31.01.18 - Środa - DT
Po trasie kimono 2h i trzeba było wstawać bo umówiłem się na montaż światłowodu ;)
Tylko kurde musze jeszcze dokupić ruter żeby to obsłużył. Obecny jedynie 100Mbps przepuści :(
Panom trochę dłużej się zeszło niż myślałem, ale wszystko się udało ;)
Później trening na szybkości bo obiecaliśmy młodemu basen.
Dlatego obciąłem po jednej serii prawie we wszystkim.

Trening
Środa (Legs):  

1. Przysiad klasyczny ze sztangą – 100kg/10/10/10.
2. Wypychanie nóg na suwnicy – 80/15, 90/12, 100/10. 
3. Wyprosty podudzi na maszynie siedząc – *13/15/15/15. 
4. Zginanie podudzi na maszynie leżąc – *8/15/15/15.  
5. Martwy ciąg na prostych nogach – 70kg/15/15/15.  

6. Wspięcia na palcach siedząc – 45kg/20, 52.5kg/15 60kg/15.  
7. Wspięcia na palcach stojąc Smith – 80kg/25, 80/25, 90kg/20.  

Suplementacja
- Kreatyna
- Cytrulina
- Wit. C. D3. K2.
- ZMA + B6

Szama
1.Jaglanka z wpc, borówka i cynamonem
2. Mix płatków, wpc, mleko, banan, czekolada. 
3. Kebab z serem kozim.
4. Bułki z kurczakiem.
5. Riso i biszkopty

BTW - 150/45/400 + kebab.






Zmieniony przez - krzyzu9218 w dniu 2018-02-03 00:04:29

Te najwieksze tak ale w tych po 2-3 kg jest juz ladny wybor

ja na aukcji wczoraj 2 białeczka wygrałam, bo miały krótki termin. cenowo też mnie wyszło po taniości :)

Ciekawe czy takie białko w ogóle może się przeterminować? ;)




02.02.18 - Piątek - DT

Jak nie internet to teraz gaz.. Ale w sumie dobrze że sprawdzali bo wyszła mi minimalna nieszczelność na wężu od płyty gazowej i trzeba było to ogarnąć.
Później szybko na trening.
Wszystko ładna pięknie aż do martwego, coś w plecach zaczęło mnie yebać i odpuściłem w razie co..
Reszta w sumie wg planu ;)

Trening
26.01.18 - Piątek (Pull):   

1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki piersiowej – 35kg/12, 40kg/10, 45/10, 50kg/8.   
2. Wiosłowanie sztangą podchwytem w opadzie tułowia – 50kg/15, 55kg/12, 60kg/12, 65kg/10.   
3. Martwy ciąg klasyczny – 100kg/12, 110kg/10, 120kg/4 - wtf!?

4. Wznosy hantli w bok w opadzie tułowia stojąc – 4kg/20/20/15/15/15.   

5. Zginanie przedramion podchwytem ze sztangą łamaną stojąc – Łamana + 25.5kg/12, +25kg/10, +27.5kg/8.   
6. Zginanie przedramion chwytem młotkowym z hantlami stojąc – 12kg/12, 15kg/10/10. 


7. Spięcia mięśni prostych brzucha leżąc –15, 15, 15   
8. Allachy – 15, 15, 15   
9. Wznosy nóg leżąc – 15, 12, 12   

Suplementacja
- Kreatyna
- Cytrulina
- Wit. C. D3. K2.
- ZMA + B6

Szama
1. Jajcówa, grahamki, kakao i pomarańcz. 
Trening
2. WPC z mlekiem, naleśniki z dżemorem, banan.
3. Indyk, makaron, cebula, pieczarki, papryka, natka. + pomarańcz. 
4. Shake (kefir, 2 banany, wpc) chrupki i czekolada.

BTW - 200/90/550






Zmieniony przez - krzyzu9218 w dniu 2018-02-03 16:06:55

a idź Pan w ujj z ta miską :P

pozamiatałeś jedzeniem co do białka to przeterminować ma łatwo, ale żeby nie nadawało się do spożycia to raczej trudno, ja zazwyzcaj wyrywam na promocjach już po terminach, albo blisko terminów, a nie zużywam za dużo i rzadko się zdarza żebym terminowe pił, a zawsze wszystko z nimi jest ok
w martwym nigdy nie wiadomo co tam moze sie stac, jedno zalamanie lekko techniki i jakis miesien sie naciagnie i strach przed kontynuowaniem treningu w tym dniu :)

W te dni co ćwiczę mam troszeczkę więcej czasu to coś tam lubię sobie stworzyć ciekawszego do jedzenia ;)

No w sumie to sam proch, jak dobrze zamknięte itd to w sumie nie ma się czego obawiać ;)

Plecy jeszcze dzisiaj czuję więc dobrze że odpuściłem i nie zrywałem się na siłę ;)