Zabawę z siłownią zacząłem na przełomie maj/czerwiec. Ważyłem wtedy 98kg ;/ dosyć źle się z tym czułem, więc postanowiłem coś z tym zrobić. Jako że wcześniej miałem jakieś tam krótkie przygody z ćwiczeniami to w garażu uzbierało się trochę sprzętu i można było zrobić dosyć fajny trening. Przyszedł też czas ogarnąć się z jedzeniem, zakupiłem wagę i zacząłem liczyć i zmieniać złe nawyki.
Lepsze jedzenie + trening i waga zaczęła lecieć ;)
Jakoś na początku listopada zgadałem się z kumplem który namówił mnie żeby zapisać się na siłownię, i tak już tam zostałem a garaż poszedł w odstawkę.
Do grudnia waga zleciała mi na spokojnie do 78kg.
Teraz chciałem nabrać trochę siły. Jak się już nieco podbuduję to może jakaś redukcja, nad tym jeszcze nie myślałem.
Liczę się z tym że nie mam niskiego bf ale do tego co było to dzień do nocy i tak jestem z siebie zadowolony. Jak to się mówi nie wszystko na raz.
Jestem kierowcą zawodowym i sumie co drugą noc mam nieprzespana, także i z regeneracja różnie bywa ale staram się ćwiczyć regularnie 3 razy w tygodniu, na początku było to FBW, obecnie jest to Push&Pull.
O mnie:
Wiek 24
Wzrost 183
Waga 80kg
W dzienniku może być ja na razie trochę monotonii..
Mile widziane uwagi od bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek, bo dopiero wkręcam się w to.. I pewnie robię masę błędów. ;s
Poniżej foto na szybko z siłki żeby jakieś było. Uzupełnię z czasem o nowe pewnie.


BLOG TRENINGOWY - http://www.sfd.pl/[BLOG]_Krzyżu9218__Nowy_Ja-t1141293-s87.html
BLOG KULINARNY - http://www.sfd.pl/[BLOG]_Krzyżu_w_kuchni_czyli_dieta_bez_diety._-t1157302.html