Idzie coraz lżej ?
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
Ilość wyświetleń tematu: 132562
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
deja vuA pospamuje sobie
Dzień nietreningowy, poszłam spać po 3:00, impreza bez ofiar w ludziach i sprzęcie, no dobra, jedna mała ofiara
Cieszę się, że dobrze wyszło, bo nie ukrywam, potężnie się stresowałam - w sumie to jeżdziliśmy tam 6 razy, najpierw zawieźć, potem okazało się, że sprzęt muzyczny nie działa, wiec po sprzęt, potem jedna kontrola, potem się laptop zepsuł (od muzyki), więc z laptopem kurs, potem się jedna ofiara zepsuła, więc po Ofiare, a potem po resztę towarzystwa.
Radujcie się ludzie, póki dzieci macie małe.
Wczoraj dieta całkiem ok, no dobra, dodatkow o 1:00 w nocy mannę sobie ugotowałam, myślac że węgle w nocy pozwolą mi zasnąć, ale aż tak relaksujace nie były.
Dziś troche mniej jedzenia, bo "zombie mode on", plus kieliszek czerwonego wina.
Jutro się pomierzę, nie wiem, czego się spodziewać, bo przez cały tydzień miałam taki zap.., że nawet na wagę nie wskoczyłam.
Od wtorku mam zakwasy na klatce, jak powiedziałam Mężowi to coś pod nosem mruczał o jakiś analogiach z flądrą.. Zupełnie nie wiem, dlaczego tak deprecjonuje moje mięśnie klatki
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły