a kasze nigdy mnie nie wzdymają, tylko wlasnie warzywa niektore i nie w kazdej konfiguracji, no i smazone i co tam jeszcze, a no oczywiscie nabial i glut :-]
a kasze nigdy mnie nie wzdymają, tylko wlasnie warzywa niektore i nie w kazdej konfiguracji, no i smazone i co tam jeszcze, a no oczywiscie nabial i glut :-]
Po jaglanej chyba jest całkiem spoko.
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/DT_kleine_hexe_vol.2-t1067742.html
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Czas_na_zmiany_i_porządnego_kopa-t1027200.html
Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html
Ja generalnie do niedawna byłam bardzo zabójcza dla otoczenia i wyeliminowanie kasz i ryżu przyniosło mi i innym dużą ulgę. Dlatego nie jestem zbyt chętna do eksperymentów.
Edit: pytanie, które tu było wcześniej po fizjo jest nieaktualne, bo zmieniłam zdanie
Zmieniony przez - Raimunda w dniu 2016-04-28 06:58:49
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
DNT
Picie: woda, herbata, kawa
Warzywa: dużo warzyw na parze
Suple: brak
Aktywność: fizjo
Miska: jaja na miękko z chlebem żytnim, kotlety mielone z ziemniakami i warzywami na parze + oliwa z oliwek, szejk jak potreningowy
Samopoczucie: ok, plecy prawie zupełnie odpuściły, łydka też
Grzeszki: no na kolację mogłam lepiej niż szejk białkowy, ale taaaak mi się nie chciało robić
W sprawie pleców fizjo powiedziała, że mam robić wszelkie mobilizacje na odcinek lędźwiowy, bo jest sztywny i mało mobilny. Ogólnie miałam poblokowane kręgi, ale puściły w czasie wizyty.
W sprawie łydki - to jeden wielki punkt spustowy, stąd ból. W przyszłym tygodniu runda druga z masażem, a ja mam rolować łydki.
Jeżeli chodzi o trening to będę kontynuować, to co mam, ale się przyłożę do mobilizacji. Jedynie to zastanawiam się nad zamianą RDL na np zbieranie grzybków, ale mam wątpliwości, bo jak nie będę robić to się nie nauczę
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
No z tą kaszą gryczaną to mogą być osobiste preferencje jelitowe też.
28.04.2016, czwartek
DNT
Picie: woda, herbata, kawa z mlekiem
Warzywa: papryka, marchewka
Suple: brak
Aktywność: jazda konna (ok 3h), praca w stajni
Miska: jaja na miękko z chlebem żytnim, pieczona pierś kaczki ze skórą + ziemniaki + baby marchew na parze, strifry z indyka z ziemniakami, kostka gorzekiej czeko
Samopoczucie: bardzo ok, jakie to przyjemne uczucie obudzić się rano i nic nie boli
Grzeszki: brak mobilizacji, ale padłam na ryj po stajni
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Zerwane więzadła kolanowe a FBW
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- ...
- 140