Raimunda poszukuje Zen

Ty teraz nie liczysz?
bo tak mysle, że białka nie masz za wiele w misce.
przy podziale na 3 posiłki to miniumum po 25-30g białka na posiłek wpadac powinno

Nie liczę, ale sobie kontrolnie tak by wyglądał dzisiejszy dzień (ale nie mówię, że jest modelowy...)
Może powinnam zacząć liczyć (pytanie do siebie)?





Zmieniony przez - Raimunda w dniu 2016-08-30 11:58:00

Dałabyś całą porcję białka na kolację i było by git. Ale wygląda na to, że oko nie takie złe :D

na zrzucie wyglada ok
ale tu bylo co innego :P tak tylko mowię

Miska: kanapki z serem pleśniowym i warzywami, schab w jajku z ziemniakami i mizerią z pora i pomidorów, jaglanka czekoladowa z brzoskwinią i orzeszkami pinii, jabłko

Tak, było inne, bo to co wkleiłaś to jest wczorajsza, a to co jest na zrzucie to dzisiejsza. Aby dopełnić dzieła chaosu to wczorajsza (czyli z serem pleśniowym) wyszło 1 734,9 kcal B89,3 g W161,2 g T81,5 g (więc białka mało).

30.08.2016, wtorek
DT
Picie: woda, kawa, herbata, napar z imbiru i cytryny, kawa z mlekiem
Warzywa: ogórek kiszony, por
Suple: magnez, potas, wit C, eksperyment faza 1
Aktywność: siłka
Mobilizacje: biodra na siłce
Miska: jak na zrzucie powyżej
Samopoczucie: boli mnie brzuch od @, susza
Grzeszki: brak

Rozgrzewka: wypady/wymachy, dynamiczne rozciąganie, przysiady/wykroki z cc
Trening rozruchowy:
1a. Goblet
30.08 12x5kg 12x7,5kg 12x10kg
1b. Przysiad wykroczny
30.0812x4kg 12x5kg 12x6kg
2a. Ściąganie drążka do klatki
30.08 12x3szt 12x4szt 12x5szt
2b. Przekładanie hantli
30.08 12x10kg 12x12,5kg 9x15kg
3a. Wyciskanie hantli siedząc
30.08 12x4kg 12x5kg 12x6kg
3b. Wznosy w opadzie
30.08 12x2kg 12x3kg 12x3kg
4a. plank
30.08 ? ?
4b. superman
30.08 20 20

ogólnie ciężko, ale lubię jak po przerwie trening tyra domsy będą jak ta lala

Patrzyłam sobie na siłce na ludzi i była jedna laska ćwicząca - całkiem spoko, i był koleś, który robił mobilizacje. I tak sobie na nich patrzyłam i jak sobie uświadomiłam ile jeszcze pracy przede mną to normalnie już mi się nie chce. Ja wiem, że każdy w swoim tempie, że jak się nie robi to się nie ma, że oni też latami na to pracowali itd, no ale wiecie o co mi chodzi

no domysliłam się

na oko było widać.
ale najważniejsze że : grzeszków brak

Rai, nie patrz na innych , patrz na siebie i do siebie się porównuj.
ja ja bym si eprzez osttanie 3 latat porównywała do innych to dawno bym się załamała.
dopiero teraz udało mi się znaleźć sposób na siebie i widze, że to co robie ma sens.
Gdzie mnóstwo moich znajomych wyglądało rewelacyjnie po kilki miesiacach cwiczen.
Każdy z nas jest inny. Każdy potrzebuje swojego czasu.

Rozumiem, że to taka porcja marudzenia związana z @. I też napiszę to co Bziu - nie patrz na innych. Przede wszystkim ciesz się treningiem, traktuj to jako relaks, odskocznię od problemów, wyluzowanie się itp.

Nie będę tak wyglądać to od razu odpuszczę? :D Wiesz, ja wierzę że w końcu nam się uda. A po drodze też jest fajnie. Bziu dzisiaj bardzo fajnie o tym pisała. Myślę, że nawet mając super formę, a porównując się do innych, w jeszcze lepszej formie, można być niezadowolonym, więc to błędne koło.