Przyciąganie kolan do klatki właśnie się tak nazywa. Albo Przyciąganie do brzucha :p Z prostymi nogami to rzeczywiście nogi dodatkowo pracują i zginacze bioder. Ale na zgietych nogach można nieźle dac popalić. Ja oprócz przyciągnięcia kolan staram się jeszcze maksymalnie spać brzuch w szczytowej faze ruchu (taki tilt miednica i przyciągnięcie pępka do kręgosłupa) i wtedy jest ogień :)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html